27 paź 2016

Mini recenzje: 'Klątwa Tytana', 'Bitwa w Labiryncie', 'Ostatni Olimpijczyk' R. Riordan

Recenzja dotyczy wyjątkowo 3 książek, bo są to po prostu kolejne tomy i nie widzę sensu pisania ich osobno :)

Tytuł: Klątwa Tytana/ Bitwa w Labiryncie/ Ostatni Olimpijczyk (oryginalnie: The Titan's Curse/ The Battle of the Labyrinth/ The Last Olympian)
Autor: R. Riordan (tłumacz: A. Fulińska)
Cykl: Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
Ilość stron: 308/ 360/ 373
Wydawnictwo: Galeria Książki (w roku: 2010)

Biorą udział w wyzwaniach: 52 książki w ciągu roku, ABC Czytania


Klątwa Tytana:
Styl Ricka Riordana jest bardziej infantylny w Percym, autor dopiero zaostrza sobie humor, co wyraźnie widać zwłaszcza w tej części. Jednak nadal pozostaje on genialny!
Fabuła dąży do spełnienia przepowiedni o herosie, który jest dzieckiem boga z Wielkiej Trójki. Annabeth zostaje porwana. To tutaj zaczyna się na dobre wątek miłosny między Annabeth a Percym. Ponadto autor nie zapomina o rozpoczętych już wątkach, jak poszukiwania przez Grovera Pana czy zatargu Percy'ego i Aresa. Akcja pędzi, nie daje wytchnienia, a przy okazji pojawia się ponownie masa mitologii, a czasem bardzo przydaje się jej znajomość, gdy autor tworzy zagadki na jej podstawie. Jedyne co to... Wydaje mi się, że w mitologii uczonej w szkołach Hesperyd było trzy, a u Ricka jest ich cztery.
Bohaterowie dojrzewają. Jednak nie będę wspominać o Annabeth, Groverze i Percym, bo o nich już wiecie. W tej części poznajemy Thalię (i nareszcie rozwiązała się moja zagadka, jak stała się tym, kim była w OH) oraz Nico di Angelo. Thalia jest odważna, lekko pyskata i zadziera nosa. Lubię ją. Nico za to... Dziwnie czyta się o jednym ze swoich ulubionych bohaterów OH, kiedy ten ma 10 lat... Chłopak ma zupełnie inny charakter! Za to nie lubię jego siostry, Bianki. Na plus jest też postać Zoe.
Podsumowując, książka zaskoczyła mnie. Zwłaszcza tym, dlaczego Nico i Bianka nie pamiętali metra, choć pewnie gdybym lepiej pamiętała Złodzieja Pioruna, to może bym na to wpadła. Jednak książka jest rewelacyjną kontynuacją i z tym nie można dyskutować! <3

Bitwa w Labiryncie
Styl autora tutaj zaczyna chyba właśnie na dobre dojrzewać, razem z Percym, który pod koniec tomu kończy 15 lat. Rick zbliża się już bardzo dużymi krokami do tego, co było tak wspaniałe w Olimpijskich Herosach! :)
Fabuła to jednak wielka plątanina wątku podróży i zbliżającej się wojny. Kilka rzeczy naprawdę mnie zaskoczyło, a to coś, co kocham u Riordana - przeczytałam już tyle jego książek, a on nadal potrafi mnie zaskoczyć! Rozwija się też wątek miłosny i choć wcześniej nie chciałam nazywać tego trójkątem, tutaj coraz bardziej tak to wygląda. Wiem jednak, jakiego wyboru dokona Annabeth, ale wiedziałabym to i nie czytając kolejnych tomów. Akcja jest jak zwykle szybka, pełna mitologii i zaskakujących wydarzeń.
Bohaterowie nadal dorastają, zaczynają więcej rozumieć. Grover osiągając szczyt swoich marzeń, dojrzewa, co bardzo mi się spodobało. Ponadto ciekawie została opisana relacja Tysona z Groverem. Annabeth i Percy za to dochodzą do momentu, kiedy nie da się temu zaprzeczyć - coś ich łączy. Choć Percy to typowy ślepy facet. Nico... To w tym tomie dokonuje się jego przemiana w chłopaka, którego znam z OH. No i jest jeszcze Rachel, lekko mnie irytowała, ale nie była złą bohaterką. Mam też ulubionego boga - jest nim Posejdon, za ostatni rozdział w książce!
Podsumowując, wiecie, zaraz po skończeniu tego tomu, wzięłam się za kolejny, choć plan był inny i potem musiałam nadrabiać dwie inne książki. Kocham opowieści o Percym i żałuję w momencie pisania tych recenzji, że to już ostatni tom. Ale pozostają mi inne serie pana Riordana, za które na pewno się wezmę!

Ostatni Olimpijczyk:
Styl nareszcie dojrzał do poziomu Olimpijskich Herosów, jupi :)
Fabuła to ciągła walka, akcja, bitwy, pasmo zdrad i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ponadto nareszcie wiem, jak zakończył się tak ostatecznie wątek miłosny, z którego ku mojemu zdziwieniu zrobił się taki mini czworokąt, ale... Nie było to nieprzyjemne, bo autor i tak cały czas dawał nam znać, jak to się skończy.
Bohaterowie mają naprawdę przesrane w tym tomie. Autor zupełnie ich nie szczędzi i gdybym nie wiedziała o niektórych z nich, że przeżyją - serio bałabym się o ich życie. Ponadto uświadomiłam sobie, że znam Rachel z OH, ale dopiero ta część mi to uświadomiła. I nie rozumiem, jak mogłam tego nie skojarzyć! A moim ulubionym bogiem nadal pozostaje Posejdon, on jest świetny! I Nico <3 (kurde, dobrze, że znam go już w OH, jak ma 15 lat, bo inaczej byłaby to pedofilia :D)
Podsumowując, jak to? To koniec?! Ja chcę więcej no! Zwłaszcza więcej Nico!

29 komentarzy:

  1. Z tych trzech czytałam niedawno "Klątwę Tytana" i bardzo mi się podobała. Zdecydowanie bardziej od poprzednich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TZN. mi autora najbardziej podobają się Olimpijscy Herosi, ale Percy też jest całkiem cudowny <3

      Usuń
  2. Znam autora, ale tych książek nie czytałam. Raczej nie dla mnie już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu? :P Ja już mam 19, a kocham takie książki <3

      Usuń
  3. Kocham Percy'ego Jacksona <3 I muszę koniecznie zaopatrzyć się w cała serię i ją sobie odświeżyć. Z tego co pamiętam to Bitwa w Labiryncie i Ostatni Olimpijczyk to była dla mnie mieszanka wybuchowa. Co chwila musiałam przerywać lekturę, bo bałam się dowiedzieć czy ktoś zginął czy nie. A końcówka rozwala system <3 Dlatego tak bardzo kocham twórczość Ricka Riordana <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahha, wiesz, ja czytam zbyt wiele takich książek, więc nie boję się, że ktoś zginie - jak zginie ktoś, kogo lubię, najwyżej sklnę autora :D

      Usuń
  4. Kocham Percy'ego i dobrze o tym wiesz :D Też uwielbiam Nica <3 Już tak naprawdę niewiele pamiętam, nie mogę skojarzyć do kogo należał ten czworokąt (aż się zdziwiłam O.o.). Weź mi napisz na maila bo ciekawa jestem xd Kto to kurde był.... Mam pewne podejrzenia, ale...

    OdpowiedzUsuń
  5. Perciego czytałam tylko 3 pierwsze części, bo niestety nie miałam skąd wziąć reszty, ale wiem, że kiedyś na pewno dokończę czytanie tej serii, bo bardzo mi ona podobała :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście tę akcję dobrze się zapamiętuje :)

      Usuń
  6. Zaszalałaś! Mój brat czytał te serie i sobie chwali, ja jednak podziękuję. ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki wyglądają na ciekawe, jednak to chyba nie tematyka dla mnie;)



    ___________________________
    http://bit.ly/2ehmHMc

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak wiesz ja to kocham :D
    Od zawsze uwielbiam Bitwę w Labiryncie :D Nie wiem jakoś tak no najfajniejsza była no :D
    Czytałam dawno, ale niektóre wydarzenia zostały w głowie i jak czytałam twoją recenzję sobie poprzypominałam wszystkie łii :(to chyba nie będę znów czytać ksiażek xDD)
    Dla mnie w gimnazjum Rick był mistrzem nad mistrzami :D Ciekawe czy jak znów sięgnę to tak samo będę uważać xDD

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądałam dwie pierwsze części Percy'ego, a "Bitwę w labiryncie" czytałam (nie wiem sama, dlaczego ominęłam trzecią część...) i muszę szczerze przyznać, że mnie ta seria w ogóle nie porwała, a przynajmniej ten jeden tom, który czytałam. Film wydawał mi się już całkiem infantylny, ale książka po prostu mnie nie zaciekawiła. Może było to po części spowodowane tyloma zachwytami pod adresem tych książek, a koniec końców trochę się przeliczyłam, więc już prawdopodobnie nie będę kontynuować serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo może spodziewałaś sie czegoś dojrzalszego? :)
      Bo to będzie infantylne, to w końcu książka dla dzieci, młodzieży :P

      Usuń
  10. Uwielbiam tą serie o Percym Jacksonie. Bardzo zabawna, lekka i wciągająca. Czego chcieć więcej? ;)
    Buziaki ;*
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Riordana i tyle w temacie. :D Mam nadzieję, że wreszcie znajdę czas na przeczytanie ostatniej części "Kronik Rodu Kane", a później jeszcze "Berło Serapisa", "Ukryta wyrocznia", "Greccy herosi" i druga część z cyklu nordyckiego... Trochę tego jest. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam jeszcze okazji czytać nic Riordana, ale dawno już ciekawiła mnie seria o Percym. Mam nadzieje, że będę mogła ją wkrótce poznać :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Styl dojrzał pod koniec? To może mi się w końcu uda przeczytać do końca tę serię, bo utknęłam na Klątwie tytana :C

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod koniec, ale chyba taki był zamiar. W końcu Percy zaczyna mając 12 lat... :P A w OH oni mają już po 16 :) Więc autor powoli dojrzewał do tego stylu :)

      Usuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.