Jeju, jaka ja jestem śpiąca :D Jak wrócę, to idę spać. Poczytam pewnie jutro... Dziś... Byłam dwa razy na zakupach - kupiłam sobie piękne czarne szpileczki! I fajerwerki <3 Ale wiecie po zarwanej nocce przy Ciele musiałam wstać o 8... I tak przysypiam cały dzień... :D Jutro pewnie poczytam, ale pewnie nie dam sobie rady z dwoma książkami chyba, że zmienię Bractwo na Assassyni i sojusznicy. Krótsza, a ma płomienie - więc czerwony element :D A co u was? :D Jak czwarty dzień?
Jak przygotowania do Sylwestra? :D
Ja jestem na bieżąco z książkami. Ale obawiam się czy jutro uda mi się przeczytać książkę którą zaplanowałam.
OdpowiedzUsuńmuszę odpowiadać wcześniej, bo teraz to już znam odpowiedź na to pytanie ^^
UsuńJa Sylwestra spędzę w pracy (jestem kelnerką od ponad 3lat) :)
OdpowiedzUsuńI obecnie czytam "Księżniczkę" Jean Sasson :) I w maratonie niestety nie biorę udziału :|
o, a praca fajna? bo myślałam czy by nie pójść weekendowo :)
UsuńNo to dobranoc ;)
OdpowiedzUsuńSylwestra spędzam sama w domu z książką i jakimś filmem, wie jak nie ma co się szczególnie przygotowywać. Ostatnik zakupiony na tę okazję Murakami już czeka :D
dobry i taki Sylwester - ważne, żebyś ty była zadowolona :)
UsuńNa pewno będę! Jakoś zawsze chciałam spędzić Sylwestra sama i od zeszłego roku mam taką mini tradycję ;)
UsuńKupiłam piękne szpilki! Była fantastyczna promocja :) Skończyłam czytać Wyspę Potępionych, napisałam recenzję i zabrałam się za czytanie Wiedziałam, że tak będzie - fenomenalne.
OdpowiedzUsuńmodnaksiazka.blogspot.com
No ja kupiłam je tylko za 60 zł, a są tak cudownie wygodne :)
UsuńNa Wyspę mam nawet ochotę :D
Dziewczyno, kiedy ty śpisz?:D
OdpowiedzUsuńŚpię do 12 :D
UsuńPrzez ostatnie dni maratonu nie przeczytałam nic ;/ To ten choinkowy Dotyk Julii zrobił ze mną to czego nie cierpię, a mianowicie mam chwilowy zastój :(
OdpowiedzUsuńOjej, aż tak dobry? :)
Usuń