Przejdź do:

3 lip 2016

English Lovers ReadAThon with Weronika G. & KittyAilla - zapowiedź + Ukończenie wyzwania 52 książki w ciągu roku

Razem z Weroniką (moim ekspertem od czytania po angielsku ^^) postanowiłyśmy zorganizować dla was maraton z książkami po angielsku :) Osobiście doskonale wiem, jak wiele motywacji potrzeba, aby zacząć - dla mnie ten maraton będzie zaczęciem czytania po angielsku w miarę regularnie :) Weronika za to czyta po angielsku już od dłuższego czasu, dlatego z jakimikolwiek pytaniami dotyczącymi czytania po angielsku - możecie zwracać się do niej (lub znaleźć odpowiednie posty na jej blogu, bo już nie raz pisała o czytaniu w innych językach ^^).

W skrócie na czym będzie polegał English Lovers ReadAThon?
W okresie 4-10 sierpnia naszym zadaniem jest przeczytanie 3 książek w języku angielskim. Nie narzucamy formy (audiobook, ebook, tradycyjna książka), długości ani tematyki książek. Prosimy tylko o zgłoszenie do 4 sierpnia włącznie książek, które zamierzacie przeczytać (wrzucajcie linki pod postem moim lub Weroniki). Do tego dnia też możecie się zgłaszać (także u mnie lub Weroniki). Wystarczy proste Zgłaszam się :) Nie oczekujemy niczego więcej aż do dnia maratonu ^^ Choć miło by było oczywiście, gdybyście wspomnieli na swoich blogach/fanapage'ach, że bierzecie udział w takim maratonie :)

3 książki na 6 dni, 10 sierpnia to dzień podsumowań! :) Książka na dwa dni to przecież nie tak dużo, nie sądzicie? :)

Dlaczego powinieneś zacząć czytać po angielsku?

1. Praktyka czyni mistrza - czytając w języku angielskim, uczysz się szybciej! 
2. Z kontekstu uczysz się nowych słów i zwrotów - bo po co komu słownik? 
3. Utrwalasz słowa powtarzające się w powieści kilka czy nawet kilkanaście razy - skoro się powtarzają, są przydatne :)
4. Wychodzisz z comfort zone - wystarczy zacząć czytać, aby przełamać barierę :) 
5. Wyobrażasz sobie tę satysfakcję, kiedy przekręcasz ostatnią stronę książki w języku angielskim?! 
6. Im więcej czytasz po angielsku, tym szybciej ci to idzie 
7. Osiągasz płynność językową poprzez szybsze czytanie w języku angielskim, a co za tym idzie lepsze zrozumienie i utrwalanie mimowolnie słówek oraz zasad gramatyki 
8. Chcesz utrwalić wymowę lub nauczyć się słuchać w języku angielskim? Nic prostszego - audio-booki po angielsku to najlepsza opcja! 
9. Gramatyka i ortografia angielska przestaje być zagadką - widzisz je non stop użyte w praktyce i zapamiętujesz, dzięki czemu zaczynasz używać ich intuicyjnie 
10. Rozumiesz więcej - nie tylko czytając, ale i rozmawiając
11. Im więcej czytasz, tym łatwiej ci później pisać w tym języku :) 
12. TO WCALE NIE TAKIE TRUDNE! (ale o tym więcej jeszcze przed maratonem!)

A co mówi w Q&A mój ekspert od czytania po angielsku? :)

>Nauka angielskiego z książek<

A na koniec tylko szybka grafika z ukończenia przeze mnie wyzwania 52 książki w ciągu roku. Jakie książki czytałam w ramach wyzwania? (tylko pierwszy rząd nie jest chronologicznie (wcale nie zapomniałam dopisać dat na LC...), pod spodem są już poukładane chronologicznie od stycznia do 25 czerwca, kiedy to przeczytałam Trze Muszkieterowie i zakończyłam wyzwanie)


26 komentarzy:

  1. Gratuluję ukończenia wyzwania :) jestem miłośniczką angielskiego i uwielbiam wszystkie publikacje tego typu.
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratki z okazji 52 książek! Jesteś wielka!
    Ja na ten maraton pasuję, tylko bym się wkurzała, że nic nie rozumiem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. wzięłabym chętnie w tym udział, ale mój angielski jest tak beznadziejny, że tylko bym się pogrążyła mając coś czytać w tym języku :D No i gratuluję 52 przeczytanych już ksiażek, a to dopiero początek lipca :D ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanowię się nad wzięciem udziału, z tym, że czytałabym te książki drugi raz ale po dłuższej przerwie, jeśli będzie można:) Tak z techniczną uwagą, to wydaję mi się, że dwa dni na książkę czytaną w obcym języku może być za mało dla kogoś, kto nie ma wprawy. Trzeba robić przerwy dość często, przynajmniej ja tak miałam. Ale to tak z mojej strony, może inni się wypowiedzą jeszcze w tym temacie jak sądzą:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma problemu, aby czytać znów te same, bo zawsze utrwalisz sobie słownictwo etc. :)
      Te 3 to min. do wybrania :) Nie musisz przeczytać 3, ale zawsze, jak wybierzesz 3 to będziesz miała w czym wybierać ^^ Ja mam nadzieję przeczytać jednak 3 :) Chodzi nie o to, aby przeczytać daną ilość stron czy książek, ale żeby chociaż zacząć czytać po angielsku ^^ Wiesz, może ktoś po maratonie też dokończy sobie wybraną książkę, jeśli np. nie zdąży :)

      Usuń
    2. Aaaa, to ja źle zrozumiałam ;D
      A tak w ogóle to fajny pomysl, zawsze raźniej w grupie ;)

      Usuń
    3. Okej, to jeszcze zapytam - mogę zapisać się pod tym postem pisząc, że się zgłaszam i podając tytuły książek które będę czytać? Czy coś jeszcze trzeba?

      Usuń
    4. Tylko tyle :) No i fajnie by było, gdybyś wspomniała na blogu, że bierzesz udział, może ktoś jeszcze się zgłosi :)

      Usuń
    5. Zgłaszam się z Norą Roberts i jej The Search:D Na blogu umieściłam info pod ostatnim postem:)

      Usuń
  5. Świetny pomysł, ale chyba nie wezmę udziału. Może za dwa/trzy lata, bo tak naprawdę jestem pewna, ze zrozumiałabym tylko pokedyncze słówka z książki... Ale jeszcze się zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że spiszę jeszcze post dla osób z takim myśleniem, bo jest błędne! ;) Jestem pewna, że przy doborze właściwej książki zrozumiesz więcej niż Ci się wydaje, że zrozumiesz.

      Usuń
  6. gratuluję tak szybkiego ukończenia wyzwania, pewnie do końca roku zrobisz je dwukrotnie :)
    zgłaszam się do maratonu, chociaż i tak nie dam rady przeczytać 3 książek po angielsku. ale będzie to dobra okazja żeby zmobilizować się do systematyczności. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybacz opóźnienie, ale o maratonie nie zapomniałam bo baner mam zapisany na pulpicie :D ostatnio tyle się działo u mnie że dni lecą za szybko, żeby wszystko ogarnąć. więc tym bardziej przyda mi się ten maraton! w planach mam dwie książki, chociaż jeśli skończę jedną to będę zadowolona :D "Harry Potter and the Goblet of Fire" J K Rowling i "The Girl with the Dragon Tattoo" Stieg Larsson.
      dodałam też baner do maratonu do paska bocznego na blogu :)

      Usuń
    2. Jakie opóźnienie? Prosiłyśmy o to do czwartku, ale wiesz, wolałam przypomnieć :)
      Oooo HP <3
      O, Larrson to może być trudny, musisz znać ang dużo lepiej niż ja <3

      Usuń
  7. Gratuluję ukończenia wyzwania! Ja na razie przeczytałam o połowę mniej książek od ciebie. Jak widać, to nie jest mój rok :).
    Świetny pomysł na maraton, ale chyba się nie zgłoszę. Przeczytałam już jedną książkę po angielsku, gdy akurat skończyło się nieoficjalne tłumaczenie i chciałam dowiedzieć się, co będzie dalej, ale mimo że tekst był naprawdę łatwy (angielski to mój drugi język obcy, pierwszym jest niemiecki), to jednak czułam się jakoś niekomfortowo xD. Może kiedyś się do tego przekonam, teraz jednak nie mam ochoty na czytanie w oryginale :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę mnie zachęca wasz ReadAThon, ale kurczę... 2 dni na książkę w j. angielskim?! Jak ja Cress czytałam jakiś tydzień albo i dłużej xD Obawiam się, że mogłabym nie zdążyć xD Jeszcze się zastanowię, może jakieś książki w j. angielskim mi wpadną :P
    I gratuluję ukończenia wyzwania, ty szybki czytaczu xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Po angielsku?! To życzę powodzenia. ;d A co do Wyzwania, Gratuluję!
    Widzę, że i w spisie znalazły się te , które i mi udało się przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam jedną kisążkę po angielsku składającą się z 3 tomów chyba tak jakby , ale czy bym sobie z nią radę dała w tak krótkim czasie? No wątpię xD Więc trzymam tylko za was kciuki ♥
    Gratulacje!! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam nie brać udziału, ale co tam! Zgłaszam się. Na pewno nie przeczytam 3 książek w ciągu 6 dni ( nawet nie mam takiej ilości w języku angielskim :P), ale jednej się podejmuję i zobaczę jak mi to wyjdzie. Jej tytuł to "My Map of You"- Isabelle Broom :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wezmę udział :) Co do książek - przeczytam raczej "The winner's kiss" Marie Rutkoski i 'Confess" Colleen Hoover, z trzecią się raczej nie wyrobię, ale może akurat ;)

    Pozdrawiam,
    isareadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, jak mówiłam - Zgłaszam się! ^^ Wybieram "Harry Potter and the philosopher's stone" :D

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.