Dzisiaj po raz pierwszy od prawie tygodnia włączam komputer, mam wifi. Co prawda mieszkanie jeszcze nie jest do końca ogarnięte, a ja jestem chora i siedzę pod kołderką, ale jestem już u siebie w domku, jupi!
Blogi zacznę ogarniać dziś lub jutro. Zacznę, bo zanim będę na bieżąco, przede mną długa droga.
Dzisiaj miało być podsumowanie WW. Pojawi się może wieczorem, a może jutro, nie wiem, jak Ola będzie miała czas to dokładnie ogarnąć :D
Blogi zacznę ogarniać dziś lub jutro. Zacznę, bo zanim będę na bieżąco, przede mną długa droga.
Dzisiaj miało być podsumowanie WW. Pojawi się może wieczorem, a może jutro, nie wiem, jak Ola będzie miała czas to dokładnie ogarnąć :D
Wakacje 2017 były pierwszymi, które spędziłam już jako osoba pracująca. Z wyjazdów zaliczyłam Wrocław i wesele Justi. Wesele udało się świetnie, w końcu mogłyśmy się z Justi poznać poza Face, blogiem i rozmowami przez telefon. We Wrocławiu sprzyjała nam pogoda, zwiedziliśmy zoo i cudowne Afrykarium, złaziliśmy starówkę wzdłuż i wszerz oraz testowaliśmy piwo w Spiżu (nie było miodowego, chlip). Spotkałam się też z Lilith z Niebanalnie oryginalnej oraz Klaudią z Z książką do łóżka.
Pod względem czytelniczym było różnie, a że nie byłam w stanie dodać podsumowania lipca, ogarnę to jako podsumowanie wakacji.
W ogóle jak wrócę, to poza ogarnięciem waszych blogów, muszę też ogarnąć wyzwania, co jest straszne... Bo nie mając dostępu do netu, nie dopisywałam książek do wyzwań :( No i jeszcze zaktualizować zakładkę z ABC... Zabijcie mnie :D
Podsumowanie czytelnicze wakacji
Przeczytane w lipcu:
- Kości Skryby (318) [IUVI]
- Poradnik dla smoków. Co zrobić, by twój człowiek zmądrzał (397) [IUVI]
- Wilcza godzina (476) [SQN]
- Falcon (197) [autorka]
- Zawisza Czarny. Aragonia (502) [Książka.net]
- Ember in the Ashes (416)
- Wyspy Plugawe (381) [Uroboros]
Przeczytane w sierpniu:
- Shantaram (796)
- Dolina Mgieł. Droga wojownika (433) [Psychoskok]
- Zawisza Czarny. Droga do króla (464) [Książka.net]
- Bestia (352)
- Klątwa tygrysa (360)
- Poszukiwaczka (477) [Uroboros]
- Pół króla (400)
- Baśni Barda Beedle'a (38)
- Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął (416)
- Wiedźma opiekunka cz.2 (264)
Ilość przeczytanych w lipcu: 7
Ilość przeczytanych w sierpniu: 10
Przeczytanych stron w lipcu: 2687 (ok. 87 str/dzień)
Przeczytanych stron w sierpniu: 4000 (ok. 129 str/dzień)
Najlepsza książka lipca: Wyspy Plugawe
Najlepsza książka sierpnia: Bestia
Najgorsza książka lipca: Falcon
Najgorsza książka sierpnia: Klątwa Tygrysa
Postęp w Wakacyjnym Wyczytywaniu: 6/20
A teraz idę pisać recenzje Podróżniczki oraz Szamanki od umarlaków i to one pojawią się w najbliższym czasie :*
Czy ty przeczytałaś Shantaram? :o
OdpowiedzUsuńOo, Wrocław, moje studenckie miasto. Chociaż czemu wszyscy przyjeżdżają akurat wtedy, kiedy mnie tam nie ma? :D
OdpowiedzUsuńGratuluję takich obfitych wakacji! ♥
Yeeeey, Kitty wróciła! :D Zdrowia! I gratuluję wyników, naprawdę piękne. ^^
OdpowiedzUsuń"Klątwa Tygrysa" chodzi za mną już od dłuższego czasu, ale skoro uznałaś ją za najgorszą książkę sierpnia, chyba na razie ją sobie odpuszczę. :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik! :)
Pozdrawiam!
Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania egzemplarz książki pt. “Angielka”!
Jestem zaskoczona, że przeczytałam w ciągu wakacji więcej książek, niż Ty! Byłam pewna, że przebijesz mój wynik! ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że udane wakacje! Cieszę się! Gratuluję przeczytanych książek!
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ!
Dasz radę, ogarniesz wszystko! <3
OdpowiedzUsuńOj, wiem co to za ból ogarniać wyzwania z takiego czasu - kiedyś strasznie to zaniedbałam i postanowiłam sobie, że to się już wiecej nie powtórzy... Ale dasz radę <3
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników tak ogólnie!
Ale mówisz, że Klątwa tygrusa słaba? No cóż, a chciałam to przeczytać kiedyś. W każdym razie czekam na reckę :)
Jestem ciekawa jak wypadły w Twoich oczach "Baśnie" i czy warto sięgać (choć znając życie koniec końców pewnie sięgnę), czekam też na recenzję "Klątwy", bo jest na mojej liście do przeczytania i zastanawiam się czy rzeczywiście taka słaba czy też konkurencja sierpniowa taka dobra! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nadrabianiu!:D
Twoje wakacje musiały być bardzo ciekawe, moje niestety nie były do końca takie jak sobie wymarzyłam.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
Wrocław jest wspaniały. Byłam w nich na chwilę, ale Afrykarium zwiedziłam i się w tym miejscu po prostu zakochałam. Nie mogę się doczekać aż zabiorę tam chłopaka. <3 I powodzenia na swoich włościach! Zawsze to inaczej! Ja montowałam przez weekend z chłopakiem nową meblościankę, no i przekładałam jego rzeczy do niej. Zajęło nam to dwa wieczory - sam montaż, a układanie niedzielne popołudnie. :D Także wiem, co to za ból. :D
OdpowiedzUsuń