Przejdź do:

5 gru 2017

'Niepowszedni. Obława' J. Drzewicka

Tytuł: Niepowszedni. Obława (oryginalnie: -)
Autor: J. Drzewicka (tłumacz: -)
Cykl: Niepowszedni
Ilość stron: 408
Wydawnictwo: Jaguar (w roku: 2017)


Opis:
Nila i jej towarzysze, uprowadzeni przez bandę Welesa do Łajdackiego Krańca, krainy bezprawia i dzikich ostępów, po brawurowej ucieczce wreszcie wrócili do domu. Niedługo po tym porywacze ponownie zaatakowali, tym razem posługując się podłą intrygą. Osaczeni w zaułkach wielkiego miasta Niepowszedni znów wygrali, wymyślając własny fortel. Chcąc na dobre uwolnić się od prześladowców, muszą urządzić na nich obławę w Łajdackim Krańcu. Terytorium Welesa jest jeszcze bardziej przerażające niż poprzednio. Surowa zima i głód to tylko część niebezpieczeństw. Nie wszyscy dotrą do celu. Wyprawa do budzącej grozę Mercaty i powrót do Bawidła okażą się najmniej ryzykownymi spośród licznych przygód. Być może najtrudniej będzie znieść straszną prawdę, która ujawni się wędrowcom podczas podróży z Brzeginki do Stromowych Wichrów. Zaskakująca przeszłość Welesa splecie się z życiem Nili.

Opinia:

RECENZJA NIE ZAWIERA SPOILERÓW DO POPRZEDNICH TOMÓW!

Żałuję tylko, że nie mogę zrobić książce zdjęcia zimą, w śniegu, bo kiedy wracam do domu, jest już ciemno, a na weekend byłam u Oluś i jakoś tak wyszło...

Książkę pochłonęłam podczas podróży pociągiem. Nie polecam, ponieważ chwilami musiałam się powstrzymywać, aby się nie rozpłakać przy ludziach. Pani Justyna pisze poruszająco, cała jej książkę jest pełna emocji - zmiennych, prawdziwych i strasznie zaraźliwych.

Nie chcę wam spoilerować, więc nie będę wspominać aż tak o wydarzeniach, co o akcji jako o ogóle. Wspomnę tylko, że autorka zaskakiwała mnie z każdym kolejnym rozdziałem. Płakałam razem z Nilą, gubiłam się z Dalko, śledziłam rozwój wątku miłosnego (a może nawet dwóch...) z rosnącą ciekawością. Książka trzymała mnie w niepewności i napięciu do ostatnich stron, a takiego zakończenia zupełnie się nie spodziewałam. Do końca miałam nadzieję, że problem Nili zostanie rozwiązany i nadal nie do końca chyba wierzę, że tak się nie stało. Pani Justyna wodzi nas za nos, po czym nagle Wodniczka wpada na genialny i zazwyczaj ryzykowny pomysł, a wtedy czytelnik w ogóle nie może się oderwać.

Na świecie są dwa typy ludzi: tacy, których strach może zgnieść jak garncarz glinę, i tacy, którzy czując trwogę, będą twardnieć, jak żelazo hartowane przez kowala. Wolnych od strachu nie ma nigdzie, wierz mi.
Nila i Sambor są tacy słodcy! Chociaż na początku książki Nila nieco mnie zirytowała, i tak ją uwielbiam. Za to Sambor to idealny facet dla każdej kobiety! Mimo to ja i tak wolałabym chyba Dalko, ponieważ jest bardziej tajemniczy, a zarazem bardziej bezpośredni. Alla to moja postać damska number one - silna, walcząca o swoje. Wodniczka za to zaskakuje na każdym kroku. Pojawiła się także nowa postać - Herman, który towarzyszył Niepowszednim. Od razu śmierdział mi z daleko - bezczelny, bezwarunkowo skupiony na misji. Jakże ja go nie lubię!

Podsumowując, nie wierzę do końca w to, że to koniec. Dokładnie, to koniec mojej przygody z Nilą, Samborem, Wodniczką, Allą i Dalko. To takie okrutne! Mogłabym śledzić ich przygody jeszcze przez długi, długi czas! Zdecydowanie cudowne i porywające zakończeni trylogii!

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam emocjonalne książki. Niepowszednich już dawno chciałam przeczytać, na szczęście koleżanka bezterminowo wypożyczyła mi pierwszy tom, także myślę, że kiedy się już w nich zakocham, zabiorę się i za tą część :D.
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastawiałam się nad tym cyklem i zachęciłaś mnie do jego przeczytania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo znając twoje upodobania czytelnicze, to raczej nie zamierzasz poznać? :(

      Usuń
  4. Nie wiem czy przetrwałabym tą książkę :) jakoś tak wydaje się nie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dalko <3 <3 Muszę to przeczytać!! No ale ten, najpierw muszę jakoś drugi tom zorganizować xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy do końca w moim klimacie :-) Ale jeżeli kiedyś natknę się w bibliotece to z chęcią wypożyczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety, robiłam jedno podejście do "Niepowszednich" i bardzo mnie rozczarowali :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubuję się w takich emocjonujących książkach, a Ty tą recenzją jeszcze bardziej mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tutaj recenzji nawet nie czytam, przepraszam, ale to nie moja bajka, więc nie sięgnę. ;/

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.