Opis:
Alicja jest w ostatniej klasie liceum, do tej pory jej życie przebiegało spokojnie, by nie powiedzieć, że nudno. Jednak los bywa przewrotny, a seria nieprzewidzianych zdarzeń rzuca ją na głęboką wodę magii i miłości. Kiedy poznaje Hadriana z Circus Lumos, wie, że nic nie będzie takie jak dawniej.
Opinia:
Cieszę się, że pani Aleksandra ma tak płynny i lekki styl, ponieważ mogłam rozkoszować się tą niebanalną historią o magii, walce sił ciemności i światłości oraz miłości (choć ta ostatnia interesowała mnie akurat najmniej).
Od samego początku należało się spodziewać, że idealny dzień Alicji okaże się totalną klapą. Studniówka - która z nas nie marzyła o wieczorze jak z bajki (lub nadal marzy)? Nasza główna bohaterka zaplanowała go od początku do końca, przewidując wszystkie tragedie, jakie mogły się wydarzyć. No, prawie wszystkie poza jedną, która kompletnie zmieniła jej życie. Generalnie książka przypominała mi trochę rollercoaster, choć z mniejszym ładunkiem adrenaliny. Alicja zjeżdża kolejką szczęścia, aby wspiąć się na wyżyny złamanego serca, po czym znów gna na łeb na szyję ku krainie szczęśliwości. Niestety, powieści nie udało się mnie aż tak zaskoczyć - raczej głównie pod koniec, przy ostatnich rozdziałach. Dlatego mam nadzieję, że kolejny tom będzie bardziej obfitujący w zaskoczenia. W tym jednak mogłam zanurzyć się w pełnym magii i grozy świecie, który Alicja poznała dzięki Hadrianowi. Sam wątek miłosny jakoś mnie nie irytował, bywał nawet uroczy, ale bardziej byłam żądna wieści o talentach cyrkowców, o ich tajemnicy!
(…) prawdziwa miłość jest inna. Jest dzika, surowa, i choć ogólnie jest do bani, muszę przyznać, że rzeczywiście zaskoczyła mnie swoim wyjątkowym pięknem.
Alicja to bohaterka, do której ciężko mi się odnieść. Na początku miałam ją za osobę zupełnie pozbawioną asertywności przez sytuację z Maksem. Jednak spotkanie z Hadrianem zmieniło nie tylko jej życie, ale także i ją. Stała się bardziej stanowcza, częściej walczyła o swoje szczęście. Maksowi najchętniej ukręciłabym głowę za bycie przykładem dupka totalnego. Jego totalnym przeciwieństwem jest Hadrian - facet idealny, może nawet trochę zbyt wyidealizowany. Bardzo polubiłam także jego rodzinę, a podczas spędzonego u nich wieczoru, uśmiech nie schodził mi z twarzy. Pozytywnymi postaciami okazali się również Julia i Edward - obydwoje pozytywnie zakręceni, empatyczni i dbający o Alicję.
To, co urzekło mnie najbardziej, to sam klimat powieści. Przez większość powieści błądzimy po omacku, próbując odkryć sekrety Hadrina i Circus Lumos. Prawda okazuje się może nie tak znowu zaskakująca, ale zadowalająca. Zdecydowanie polecam książkę osobom, w których życiu brakuje magii codzienności, iskry mogącej rozświetlić życie! :)
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.
W sumie... trafiłam na przynajmniej kilka negatywnych opinii o tej książce i mam wrażenie, że raczej ja też bym na nią narzekała xD A że obecnie jestem w trakcie wyczytywania młodzieżówek z półki to chwilowo takiej literatury mam po prostu trochę dosyć ;D
OdpowiedzUsuńTy byś narzekała :D
UsuńRaczej nie będę jej czytać, widziałam zbyt wiele negatywnych opinii i mnie zniechęciły :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Szkoda, bo jest naprawdę intrygująca :D
UsuńRóżne opinie słyszałam o tej książce, ale chcę ją przeczytać i wyrobić sobie własną. :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńCzytałam kilka opinii i niektóre strasznie hejtowały tą książkę. Myślałam, że u Cb będzie podobnie, a tu takie zaskoczenie :-D
OdpowiedzUsuńHahahha, szok co? :D
UsuńI to jaki :-D
UsuńOd dawna kusi mnie ta książka, przyznam, że duży wpływ ma na to przepiękna, magiczna okładka :) I ta nazwa "Circus Lumos" strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńTaaak, okładki są mega, zwłaszcza na żywo <3
UsuńTa książka od dawna zbiera pozytywne opinie. Mi bardzo podoba się okładka i jestem trochę ciekawa, co jest takiego intrygującego w powieści pani Polak :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza klimat <3
UsuńSkoro tobie się w miarę podobała, to mi też powinna, z czego się cieszę, bo mam ją na półce i czeka aż sięgnę :D
OdpowiedzUsuńSuper <3
UsuńO, cieszę się, że Ci się spodobało! Ja czytałam już kilka niepozytywnych opinii i teraz w sumie sama nie wiem co o niej myśleć... Może kiedyś (wcale nie e względu na okładkę <3), ale jestem jej trochę ciekawa, a trochę się obawiam.
OdpowiedzUsuńHahahhaha, mnie skusił opis drugiego tomu :D I okładka <3
UsuńMiałam w planie, ale jak teraz się zastanawiam, to nie mam dla niej czasu. ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńCiekawa recenzja. Fajnie, że trochę inna niż te które czytałam:)
OdpowiedzUsuńwww.zakladkimadebya.pl
A co jest w niej innego? Zaciekawiłaś mnie :)
UsuńJestem mega ciekawa tej powieści :d
OdpowiedzUsuńPożycz mi ;D
Hahaha to chodź <3
UsuńUwielbiam tego typu historie, więc jestem pewna, że przeczytam kiedyś tę książkę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super, miłej lektury <3
UsuńJej!
OdpowiedzUsuńKocham książki fantasy! Z chęcią sięgnę po tę pozycję w najbliższym czasie.:)
Zapraszam do mnie:
https://shiracoffeebook.blogspot.com/?m=1
:)
UsuńTen tom tak średnio mi się podobał, ale skusiłam się na drugi i jutro go będę zaczynać, więc dzięki twojej recenzji odświeżyłam sobie co było w pierwszym tomie, który czytałam zaraz po premierze (to chyba było w tamtym roku -?)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Cieszę się, że moja recenzja ci pomogła :)
UsuńTyle złego o niej czytałam i słuchałam że się zniechęciłam, ale czytając twoją recenzje jakoś tak znalazłam światełko w tunelu dla niej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa wiem, że książek się o okładce nie ocenia, ale ta sprawia, że mam ochotę sięgnąć po książkę, co pewnie w wakacje zrobię :D Pozytywna recenzja tylko dodatkowo zachęca.
OdpowiedzUsuńMimo, że okładka jest intrygująca, to nie do końca jestem przekonana. ;)
OdpowiedzUsuńMoja studniówka te miała być trgedią, piąteczka z Alicją. W ogóle byłam przekonana, że to książka jakichś zagranicznych autorów!
OdpowiedzUsuń