Opis:
Prequel bestsellerowej serii „Kwiat paproci” Katarzyny Bereniki Miszczuk. Choć historia Gosławy Brzózki i przystojnego Mieszka dobiegła końca, losy niektórych postaci „Szeptuchy” pozostały wciąż do końca niepoznane. „Jaga” to opowieść o brawurowych przygodach jednej z najbardziej lubianych bohaterek cyklu. Co działo się ze słynną Babą Jagą, zanim drogi jej i Gosi się spotkały?
Opinia:
Nie bądźcie tak zachłanni, jak ja. Nie traktujcie Jagi jako prequela. Jak wiecie, czytałam z Kwiatu Paproci jedynie Szeptuchę... I zaczynając Jagę zrobiłam sobie mega spoiler. Odradzam, jeśli nie znacie poprzednich tomów, abyście nie popełnili mojego błędu. Jednak jeśli macie nieodpartą ochotę zabrać się za książkę bez wcześniejszych tomów - polecam przeczytać bez prologu :)
A książka, jak zresztą wszystko, co wyjdzie spod pióra pani Miszczuk, jest cudowna! Bezdyskusyjne 10/10! Wyobraźcie sobie czasy przed Gosią, gdy to Jaga dopiero co obejmowała stanowisko szeptuchy. Autorka nadal potrafi zaskoczyć czytelnika, a jednym z głównych miejsc w powieści jest cmentarz, co dodatkowo wzmaga napięcie. Jaga to historia o poszukiwaniu, o walce z przeciwnościami. To opowieść młodej dziewczyny, której wyobrażenia boleśnie zderzyły się z rzeczywistością, a mimo to nie poddała się. Popełniała błędy, z których konsekwencjami musiała się zmierzyć bez wsparcia kogoś mądrzejszego i doświadczonego. Po prawdzie nie wiedziała też, komu może zaufać - w końcu nie codziennie ma się do czynienia z bogami.
Każdy głupi powinien się domyślić, że jak spotyka w lesie grupkę półnagich kobiet, które wręcz się dopraszają, żeby zwrócić na nie uwagę, jest to coś podejrzanego..
Mamy okazję poznać Jagę jako świeżo upieczoną absolwentkę studiów. To zdecydowanie bohaterka z krwi i kości, nie dająca sobie w kaszę dmuchać. Intrygującym bohaterem jest także Mszczuj. Przyznam szczerze, że nie mogłam sobie dokładnie przypomnieć tej postaci z Szeptuchy, więc poznałam go po prawdzie na nowo, bez porównania. Mamy też okazję lepiej poznać Swarożyca i to on, poza tytułową bohaterką, został moim ulubieńcem! Och, tak, zdaję sobie sprawę z jego przebiegłości i być może nie do końca dobrych motywów, ale jejku, przygarnęłabym go! Także dzięki niemu możemy poznać niektóre mitologiczne kąski.
Jaga to cudowna książka, pełna humoru, stworów z mitologii słowiańskiej oraz pikanterii. Baba Jaga będąc młodą szeptuchą z pewnością nie zaliczała się bowiem do grona świętych! Przyznam szczerze, że mogłabym tak czytać i czytać o jej losach, więc mam nadzieję, że to nie będzie jedyna powieść dotycząca jej przygód!
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu W.A.B.
Jaga to cudowna książka, pełna humoru, stworów z mitologii słowiańskiej oraz pikanterii. Baba Jaga będąc młodą szeptuchą z pewnością nie zaliczała się bowiem do grona świętych! Przyznam szczerze, że mogłabym tak czytać i czytać o jej losach, więc mam nadzieję, że to nie będzie jedyna powieść dotycząca jej przygód!
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu W.A.B.
Koniecznie chcę przeczytać :) uwielbiam serię "Kwiat paproci".
OdpowiedzUsuńJa lubię ogółem autorkę, ma niesamowity styl <3
UsuńTwórczość tej autorki, nadal pozostaje dla mnie tajemnicą. 😊
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo tu poza elementami magicznymi mocno zarysowane jest tło obyczajowe
UsuńKocham, kocham z całego serca. "Jagę" połknęłam w niecałe 2 dni, tak mnie wciągnęła :D.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie "Szeptuchę" z tego cyklu, ale wkrótce zamierzam go dokończyć, więc pewnie i "Jaga" wpadnie w moje ręce. Jestem w sumie ciekawa historii tej bohaterki. :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj o moim ostrzeżeniu! :D
UsuńMam w planach, jednak cieszę się, że postanowiłam jej nie czytać dopóki nie poznam całej serii, bo też jestem jedynie po pierwszym tomie :) Super, że Ci się podobała :D
OdpowiedzUsuńNo to nie rób tego, tam jest taki spoiler... :D
UsuńPo nieprzyjemnej lekturze Szeptuchy i innej książki Pani Miszczuk nie mam ochoty na inne książki autorstwa tej pani... wiem, że to nie dla mnie ale szanuję ;)
OdpowiedzUsuńO, szkoda. Ja uwielbiam Miszczuk <3
UsuńTwój styl pisania :)
UsuńZ całej serii czytałem tylko trzy tomy i to tylko dlatego iż miałem nadzieję na większy nacisk na uniwersum mitologii słowiańskiej ale to niestety jest w 90% obyczajówka. Nie jest zła ale nie tego oczekiwałem ;)
OdpowiedzUsuńJa też oczekiwałam bardziej fantasy, ale Miszczuk kocham, a poza tym w Jadze jest tego więcej niż w Szeptusze, tej magii :)
UsuńMam ją w planach, z pewnością szybko się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Mam nadzieję :)
UsuńNie znam twórczości autorki, ale mam nadzieję, że w niedługim czasie to się zmieni.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Oby szybko to się udało :)
UsuńDobrze, że to napisałaś, chcę się zapoznać w końcu z całą serią i już wiem, żeby Jagę zostawić sobie na sam koniec :)
OdpowiedzUsuńOj tak, nie polecam zaczynać od Jagi :D
UsuńCieszę się :)
OdpowiedzUsuń