Opis:
Siedmiorzecze to nieprzystępne, tajemnicze miejsce, strzeżone przez milczących zbrojnych przemykających wśród drzew w szarych płaszczach i chronione przez siły starsze niż czas. Spokój jest jednak złudny – najeźdźcy zza mórz, Brytowie i Wikingowie, przynoszą wojnę i zniszczenie. Ale wróg czai się też wewnątrz twierdzy: Lady Oonagh, czarodziejka piękna jak poranek, ale o duszy mrocznej jak noc, opętała serce Lorda Columa i zagroziła jego siedmiorgu dzieciom. Wiedźma rzuca na sześciu braci potworne zaklęcie – zaklęcie, które tylko Sorcha może złamać, wypełniając w zupełnym milczeniu zadanie powierzone jej przez Czarowny Lud. Jeśli przemówi, zanim zrealizuje swój cel, jej bracia przepadną na zawsze.
Opinia:
Bardzo wiele osób wyczekiwało tej powieści, na fanpage wydawnictwa wrzało w okolicach jej premiery. Celtycka mitologia połączona z bajką, którą znam z dzieciństwa? Koniecznie musiałam spróbować!
Bardzo podobał mi się styl autorki, która bardzo płynnie opowiada nam tę historię. Ponadto uwielbiam te zabiegi niby zwiastowania, że coś się stanie i powolnego dążenia do tego momentu. Zdecydowanie zaostrza to ciekawość i pcha czytelnika dalej. Jedynym potknięciem okazała się w tym aspekcie redakcja, ponieważ często napotykałam drobne literówki w stylu to-do i tym podobne.
Przyznam, że to bardzo kreatywne i oryginalne wykorzystanie baśni braci Grimm o sześciu braciach i siostrze, która musiała podjąć śluby milczenia oraz uszyć koszule dla przeklętego rodzeństwa. Jedyną rzeczą, która mi tutaj zgrzytała, był wątek z Simonem, ponieważ nie wyczułam tu żadnej chemii między bohaterami i sama byłam zaskoczona w pewnym momencie. Ważnym aspektem w książce są także legendy i opowieści, co bardzo mi się spodobało. Zakończenie natomiast sprawia, że powieść mogłaby być pojedynczą powieścią. Ciekawa jestem, co wydarzy się w następnym tomie, chociaż i mam pewne obawy - tutaj autorka zaczęła z bardzo rozbudowanym i konkretnym pomysłem oraz zamknęła bardzo dużo wątków.
Znajdziesz drogę, córko lasu. Przez smutek i ból, przez wiele prób, poprzez zdradę i stratę, twoje stopy będą kroczyć prostą ścieżką.
Sorcha to bardzo silna bohaterka, która wbrew przeciwnościom losu oraz przeżytej krzywdzie dąży do wypełnienia swojej misji. Więź między siódemką rodzeństwa pokazana jako bardzo trwała, w rzeczywistości podatna jest na wpływy, co wykorzystuje zła macocha, gdy próbuje ich podzielić. Posiadanie sześciu braci na pewno mocno hartuje w dzieciństwie, zwłaszcza gdy wszyscy różnią się charakterami oraz temperamentem. Irytowała mnie jedynie kreacja Finbara, ciągle skrytego w sobie i stojącego na uboczu. I chociaż braci jest tak wielu, to autorka skupiła się w szczególności na nim oraz Conorze. Reszta to niejako tło, być może więcej czasu spędzimy z nimi w kolejnym tomie. Poza siódemką dzieci w powieści wielu jest innych, bardzo intrygujących bohaterów, jak na przykład skrzywdzony Simon, dbający o swój lud Rudy oraz jego oddana matka lady Anne, John wraz z żoną czy wiecznie żartujący Ben. Autorka kreuje zarówno postaci, jak i kultury Brytów oraz Irlandczyków.
Powieść wciągnęła mnie, choć zakończenie zupełnie nie było zaskakujące. Być może oczekiwałam więcej zaskoczeń po tych wszystkich zachwytach, jakie czytałam i nastawiłam się na zbyt wiele, bo chociaż to bardzo dobra i ciekawa opowieść pełna magii, uczuć oraz wyrzeczeń, to zmierzająca do jedynego słusznego zakończenia. Czyta się ją niczym baśń, a przeznaczenie odkrywa tu niezwykle ważną rolę. Polecam, jeśli lubicie takie połączenie mitologii oraz pięknie opowiedzianych opowieści. Jedno trzeba przyznać - autorka ma niezwykły talent do snucia opowieści.
Raczej nie dla mnie, ale na pewno wielu osobą się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Zdecydowanie, zwłaszcza dzięki plastycznemu językowi autorki :)
UsuńMoże jeszcze zaskoczysz się ;D
OdpowiedzUsuńSzczerze, nie wiem czy będę sięgać po kolejny tom :D Jak wspomniałam - dla mnie mogłaby to być jednotomowa powieść :)
UsuńMówi się do dwoch razy sztuka ;)
UsuńNiekoniecznie mój klimat, ale już moją przyjaciółkę ta historia mogłaby wciągnac :)
OdpowiedzUsuńTo może jej podrzucisz? :) Chociaż o książce było głośno, więc może już nawet ją ma :D
UsuńTo nie jest książka dla mnie, ale recenzję przeczytałam z przyjemnością. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakoś przegapiłam premierę tej powieści i pierwszy raz o niej słyszę. Ale dobrze, brzmi całkiem ciekawie, poszukam przy okazji.
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że uda ci się znaleźć :)
Usuń