W tym roku nie będzie standardowego podsumowania z rankingiem, ponieważ nie uważam, abym była w stanie taki ranking utworzyć. Przedstawię wam po prostu książki lub serie, które zachwyciły bądź mega rozczarowały mnie w minionym roku.
GWIAZDKI
POLSCY AUTORZY
Jak wiecie, bardzo cenię rodzimych autorów. W 2019 również zachwyciło mnie kilka powieści spod ich pióra!
Jak widać, trzy topowe nazwiska znalazły się także u mnie - Marta Kisiel, Katarzyna Berenika Miszczuk oraz Martyna Raduchowska, ale cóż poradzę, skoro kocham ich pióra oraz wyobraźnię! Moim odkryciem roku 2019 okazała się natomiast Karina Bonowicz, a w jej powieści zakochałam się zarówno ja, jak i moja mama i obydwie wyczekujemy tomu kolejnego! Powieść pani Magdaleny Kubasiewicz to bardzo ciekawa i oryginalna lektura, nad którą łatwo przejść do refleksji, a Maria Zdybska ponownie zachwyciła mnie historią Lirr i Raidena! W zestawieniu pojawiło się także dwóch panów - Grzegorz Wilegus ponownie zabiera nas do świata brata Gotfryda, gdzie kryminał miesza się z fantastyką, a jedynym typowo kryminalnym tytułem okazał się Odwyk - najlepszy kryminał 2019, jaki przeczytałam!
DLA DZIECI (I NIE TYLKO)
W 2019 wyjątkowo dużo powieści, które przeczytałam, było przeznaczone dla niższej grupy docelowej ode mnie.
Nikogo chyba nie dziwi Flanagan, tym bardziej, że Drużyna to seria, od której de facto zaczęłam i zawsze wyczekuję kolejnych losów tej wesołej skandiańskiej gromady! Powieść Marty Kisiel podobała się zarówno mi, jak i mojej mamie, którą zaraziłam miłością do tej autorki, więc jak sami widzicie - to zdecydowanie nie tylko dla dzieci! Odkryciem roku w tej kategorii okazała się natomiast seria Spirit Animals oraz jej kontynuacja (wliczając w to także Upadek Bestii, który czytam jeszcze w roku obecnym). Zakochałam się w niej bezgranicznie! Dalej - Arlo Finch to bohater idealny w literaturze dla dzieci - posiadający wady oraz swoje dziwactwa, walczący ze słabościami i rozważający, jak ważne są dla nas niektóre wartości. Justyna Drzewicka tym razem zabiera nas w podróż w czasie z czarującym Mutkiem, któremu na pewno nikt się nie oprze. W zestawieniu dziecięcym także znalazła się jedna pozycja kryminalna, chociaż na myśli mam całą serię książek pana Pacuły o czworgu przyjaciół, którzy rozwiązują zagadki kryminalne z przeszłości. Obydwie książki wymienione na samym końcu to także doskonała lekcja historii dla dzieci! Zapomniałam też umieścić na grafice Baśniobór Brandona Mulla, który łącznie ze Smoczą Strażą pochłaniałam w zeszłym roku i także mega polecam!
ZAGRANICZNI AUTORZY
W 2019 kontynuowałam sporo serii, bądź kończyłam, choć nie tylko one pojawią się poniżej.
Tutaj także pojawiają się nazwiska topowe, ale cóż - akurat w Szklanym tronie jestem zakochana od pierwszego tomu (pomijając jego wady), a Anne Bishop poznałam w zeszłym roku i planuję zdecydowanie nadrobić wszystko poza Efemerą. Powieść pani Ciccarelli okazała się równie dobra, co poprzednia, tak samo kontynuacja wróżkowego świata Holly Black (czy tylko ja tak bardzo wyczekuję Królowej Niczego?!). Pani Carter w kontynuacji Czarnego Maga momentami co prawda irytuje, jednak seria trzyma bardzo dobry poziom i czekam na kolejne tomy! Kolejną kontynuacją było Oko pustyni, zaskakujące i pełne niespodziewanych zwrotów akcji! Także i w tym zestawieniu pojawia się kryminał - z dr Hunterem znam się od dawna, więc gdy tylko zobaczyłam tę powieść, wiedziałam, że będzie ona równie genialna, co poprzednie. Zaskoczeniem roku 2019 okazała się natomiast książka Ludzie Toma Phillipsa. Przyznam, że marketingowy podtytuł przyciągnął mnie jak ćmę, nie mogłam się oprzeć i bardzo mnie to cieszy!
NIEKSIĄŻKOWO (PO RAZ PIERWSZY)
W zeszłym roku poznałam także kilka innych fajnych rzeczy czy tytułów, które niekoniecznie da się przeczytać.
Pierwszym z nich są Karty Dżentelmenów. Bardzo fajna gra karciana, gdzie wybieramy najzabawniejsze zakończenie bądź uzupełnienie tego, co czyta Mistrz Gry, bazując na tym, co mamy na swoich kartach. Genialna podczas imprez!
Kolejną taką ciekawostką były fotopuzzle od puzzle4U, które zaskoczyły mnie naprawdę dobrą jakością oraz dokładnością. Zdecydowanie polecam, gdybyście chcieli komuś zrobić prezent :)
Następnie chciałam polecić wam miejsce - przepiękny półwysep w Bułgarii, Kaliakra. Odwiedziłam go podczas wyjazdu i jestem nim zauroczona - zwłaszcza widokami, jakie się z niego rozpościerają.
Ostatnią pozycją jest program, który poznałam w sumie przy okazji zadania domowego z marketingu internetowego. Potrzebowałam złożyć film na zajęcia i pobrałam wersję trialową. Przepadłam totalnie - to najbardziej intuicyjny i najprostszy, a jednocześnie posiadający najwięcej fajnych opcji program do montażu, z jakiego miałam okazję korzystać. Nie jestem ekspertem, więc tym bardziej program mi odpowiada - bardzo łatwo znaleźć tam opcję, których potrzebuję oraz z nich skorzystać. Może komuś się przyda wiedza o nim :)
POTWORKI
WIELE ICH NIE BYŁO
Tak naprawdę poza dwiema złymi książkami, reszta potworków to rozczarowania.
Najgorszą książką okazało się Vicious, a styl pani Schwab nie odpowiada mi w takim stopniu, że nawet powieść, którą pisała w ramach Spirit Animals oceniłam najniżej z całej serii. Książka o kotach to dość duża pomyłka, która dla mnie nie miała zbytnich wartości edukacyjnych. Dwa kryminały w tym zestawieniu, czyli Powódź i Cienie Nowego Orleanu byłyby fajnymi książkami, gdyby nie kilka niedociągnięć, które mi osobiście przeszkadzały. Co do Everless to po prostu rozczarował mnie wykorzystaniem wielu stereotypów oraz nieoryginalnością. Jedyna powieść biograficzna zachwyciła mnie opisem Kleopatry, ale im dalej czytałam, tym było gorzej.
Najgorszą książką okazało się Vicious, a styl pani Schwab nie odpowiada mi w takim stopniu, że nawet powieść, którą pisała w ramach Spirit Animals oceniłam najniżej z całej serii. Książka o kotach to dość duża pomyłka, która dla mnie nie miała zbytnich wartości edukacyjnych. Dwa kryminały w tym zestawieniu, czyli Powódź i Cienie Nowego Orleanu byłyby fajnymi książkami, gdyby nie kilka niedociągnięć, które mi osobiście przeszkadzały. Co do Everless to po prostu rozczarował mnie wykorzystaniem wielu stereotypów oraz nieoryginalnością. Jedyna powieść biograficzna zachwyciła mnie opisem Kleopatry, ale im dalej czytałam, tym było gorzej.
Bardzo ciekawe zestawienie, choć przyznam szczerze, że zasmucił mnie fakt, że Powódź znalazła się w potworkach, ponieważ za chwilę zabieram się za jej czytanie.
OdpowiedzUsuńNo cóż, mi nie wszystko odpowiadało :D
Usuń„Księżyc jest pierwszym umarłym” również mi się spodobał!
OdpowiedzUsuńTo genialna książka <3
UsuńRaduchowską muszę przeczytać choćby po to, żeby skończyć serię, ale mimo wszystko nie nastawiam się zbyt optymistycznie.Za to Kisiel też by się znalazła u mnie gdzieś wysoko na liście naj zeszłego roku. Chociaż muszę przyznać, że konkurencji nie miałaby zbyt dużej. Cieszę się za to, że żadnego z potworków nie znam i niech tak pozostanie ;)
OdpowiedzUsuńMi Raduchowska bardzo odpowiadała, też podrzucałam mamie i jej się podobało.
UsuńDokładnie, niech tak zostanie ^^
Ja muszę w końcu zabrać się za tę serię od Miszczuk, bo wszyscy ją wychwalają i tak za mną chodzi :D
OdpowiedzUsuńO tak, zdecydowanie! To genialna seria <3
UsuńSprawdzałam już nawet bibliotekę, ale pierwszy tom wypożyczony ajc :c
UsuńBardzo ciekawe zestawienie.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nie oceniam po okładkach
Male Licho na Twojeje liście w ogóle mnie nie dziwi ;D
OdpowiedzUsuńA ja własnie czytałam same zachwyty nad Vicious :D Karty są genialne, grałam podczas urodzin przyjaciółki <3
OdpowiedzUsuńDużo z tych perełek mam na liście koniecznych do przeczytania <3 Na szczęście, żadnej z rozczarowujących nie planowałam ;p
OdpowiedzUsuńKarty Dżentelmenów są super, idealne na imprezę. Ile razy w to nie grałam, tak zawsze brzuch bolał ze śmiechu. Jeszcze jak się ma towarzystwo z odpowiednim poczuciem humoru to tym bardziej :D
Uwielbiam Martę Kisiel, ma fenomenalne poczucie humoru <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl