Hej! Oto trzecia odsłona Refleksji czytelniczych. Przypominam, że pytania możecie zadawać tu. Skorzystała z tego Limonette i mam nadzieję, że będzie Was tam więcej (pytania osobiste, wbrew nazwie serii postów, też wchodzą w grę)☻ Dzisiejszy post jest poświęcony tylko pytaniom od Limonette, ponieważ było ich sporo ☻ Dziękuję Ci ☻
Genialny występ! Aż musiałam go Wam pokazać na blogu :D
Jakie tytuły książek lubisz najbardziej?
Erm, rozumiem to pytanie na dwa sposoby... Albo jakie tytuły jako tytuły, albo pytasz o konkretne tytuły. Tak więc: konkretne tytuły - za dużo wymieniać. Lubię dużo książek. Jeśli chodzi o to, jakie tytuły zwracają moją uwagę - tajemnicze, zaskakujące (np. Zdrowe zwłoki), najlepiej oddające treść książki, ale nie takie, które spoilerują książkę. Nie lubię tytułów, w których jest np. tylko imię bohaterki, jedno słowo...
Czy układasz książki w jakiś konkretny sposób?
Tak, nie umiem mieć książek nierówno poukładanych. Są ułożone od największej do najmniejszej od lewej strony.
Czym się kierujesz przy kupnie książki?
Na pewno szkoda wydawać mi kasę na książki, które mogą mi się nie spodobać. Kupując książkę, czytam najpierw opis, jeśli kojarzę autora lub recenzje o niej - tym lepiej.
Wolisz kupować czy wypożyczać?
Lubię mieć dużo książek, ale nie przeszkadza mi wypożyczanie książek. Wypożyczanie jednak nie kosztuje, a kiedyś te wypożyczone książki, jak np. serię Zwiadowcy mogę kupić.
Kupujesz stacjonarnie czy internetowo?
Czasem zdarza mi się kupić w Empiku, na jakichś bazarkach z tanimi książkami, ale raczej kupuję internetowo - wychodzi to taniej.
Korzystasz z promocji? Jakie lubisz najbardziej? (Wiem, że najtańsze, ale.. :D )
Procentowe ^^ Bardziej się to opłaca niż obniżka o 5 zł, to 5%. Poza tym wolę promocje Internetowe, gdzie nie muszę przerzucać stosu przecenionych książek tylko przeglądam je na ekranie.
Czy ilustracje w książce Ci przeszkadzają czy może ubarwiają lekturę?
Nie lubię ilustracji bohaterów. Jakieś stworzenia, krajobraz - okay, to mi nie przeszkadza. Jednak przeszkadzają mi ilustracje bohaterów, bo nie zawsze zgadzają mi się z moimi wyobrażeniami.
Ile miałaś lat gdy SAMA przeczytałaś całą książkę? Jaki miała ona tytuł?
Pierwszą książką był chyba Anaruk w pierwej klasie podstawówki. Tzn. sama, bez pomocy rodziców itp... No, pewnie wcześniej był jakiś Kubuś Puchatek, jakieś bajki Andersena lub Brzechwy, ale nie pamiętam tego.
Wolisz twarde czy miękkie okładki?
Przyznam, że wolę miękkie okładki. Przy nich mniej wyginam grzbiety książek, bo książka się mniej zamyka. Przy twardych grzbietach potrafię popsuć książkę, wyginając grzbiety...
Jaka jest Twoja ulubiona książka, którą dostałaś? Od kogo i z jakiej okazji trafiła w Twoje ręce?
Bez litości Zambocha. Dostałam ją, na moją co prawda prośbę, od chłopaka na urodziny.
Jakie posty na bloga pisze Ci się najprzyjemniej?
Niby prowadzę blog z recenzjami i pisanie recenzji jest fajne, ale najbardziej lubię odpowiadać na pytania w LBA i właśnie tych postach. Dlatego stworzyłam ten cykl postów i tak zachęcam Was do zadawania pytań, więc zadawajcie je! ☻
Jaki posty na blogach innych czyta Ci się najprzyjemniej? (chętnie wykorzystam tę wiedzę ^^)
Najbardziej lubię czytać o Was, czyli znowu LBA oraz TAGi. Lubię również czytać recenzję, ale nie rozpisane na kilka stron tylko treściwe, a długości max. stron do półtorej. No i lubię, jak są obrazki ^^
Widziałam ten występ już kiedyś, faktycznie jest świetny :D
OdpowiedzUsuńJa ilustracje w niektórych książkach czy zasugerowany wygląd bohaterów na okładce nawet lubię. Nie przepadam jednak za filmowymi okładkami! Zazwyczaj są okropne i strasznie mnie denerwuje, kiedy powstaje kolejne wydanie po to, aby pokazać na okładce aktorów, grających główne postacie...
Ja właśnie nie przepadam, wolę swoją wyobraźnię :)
UsuńJa również wolę miękkie okładki książek, ale właśnie dlatego, że się bardziej wyginają. Nie wiem dlaczego, ale niewygodnie mi się czyta z twardą okładką ;D
OdpowiedzUsuńNo minusem książek grubych jest to, że się zamykają i dlatego wyginam im grzbiety.... Ale łatwiej to robić na miękkich okładkach :D
UsuńLuźny, przyjemny post. Lubię czytać takie rzecz. Tylko ta pani z piłką trochę od czapy...
OdpowiedzUsuńLuźny post, więc jak dla mnie może dotyczyć wszystkiego :) A że występ mi się podobał to wrzuciłam - nie każdy musi oglądać :)
UsuńJak przyjdzie mi do głowy jakieś pytanie, to zadam ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wyginasz grzbiety książkom w twardych okładkach? Mi się to raczej nie zdarza, a wolałabym, żeby miękkich okładek nie było, bo właśnie one mi się niszczą. Tak, same xD
Tutaj pozaginana, tam jakaś pościerana. Czasami to się boje ich dotykać.
Wyginam wszystkim z tym, że w tych grubych grzbiet faktycznie się nie wygina, ale potrafią od tego wypaść kartki :D
UsuńOjeeej! Calutki post z moimi pytaniami, jak miło ^^ Naprawdę, czytało się ogromnie przyjemnie i byle takich więcej, bo faktycznie: fajnie poznawać innych bloggerów w tego typu Q&A czy TAGach c:
OdpowiedzUsuńLimoBooks :)
Ja czasem się strasznie waham, czy pożyczyć jakąś książkę, czy może ją kupić... A z niektórymi jestem pewna, że wypożyczę, bo chcę tylkos prawdzić, o czym to i nie nastawiam się na mega wciągającą i ambitną lekturę, co więcej, wiem, że bez wielkiego żalu obejdę się bez tej książki na swojej półce.
OdpowiedzUsuńLubię czytać Liebstery i TAGi, ale jak ktoś wrzuca takich postów więcej niż samych recenzji, to już trochę nudzi.
Co do długości recenzji - jeżeli jest krótka i treściwa, to okej, ale jeżeli jest krótka i 3/4 to opis książki, potem ponowne przedstawienie bohaterów, które można sobie darować jeżeli w opisie coś o nich już powiedziano, to nie, nawet nie komentuję takich postów.
Widzę zatem, że nie przepadasz za blogami pamiętnikowymi :)
UsuńNo, rozczaruję cię, że obecnie u mnie chyba będzie więcej takich postów, ponieważ mało czytam w wakacje xd
Bardzo fajne, ciekawe odpowiedzi. Okładka "Prawdziwej historii..." jest naprawdę genialna. <3
OdpowiedzUsuńSkrzynka Pełna Książek
Piękna okładka :>
OdpowiedzUsuńJa kupuję różnie. Bywa że zamawiam coś przez internet ale są to głownie książki o F1 bo teraz coś nowego ciężko wgl dostać.
OdpowiedzUsuńMój kawałek internetu
Też uwielbiam okładkę Mrocznego Sekretu - jest prześliczna ;).
OdpowiedzUsuńLubię LBA, TAGi i posty tego rodzaju, bo miło zobaczyć autora nie tylko jako bloggera, ale jako osobę i trochę lepiej go/ją poznać :).
Też nie lubię za długich recenzji, zazwyczaj w połowie mnie nużą;)
OdpowiedzUsuńA cóż to za książka z taką piękną okładką? Podoba mi się tytuł, muszę się zapoznać z nią bliżej. :P
OdpowiedzUsuńTaaak, długich recenzji też nie lubię. :P I również bardzo lubię zdjęcia! Zawsze jakoś milej mi się czyta, gdy są zdjęcia. :D
Hm, u mnie z kupowaniem książek bywa różnie. Choć zwykle kupuję przez internet jednak, to mam taką swoją ulubiona księgarenkę, gdzie zawsze są SUPER ŚWIETNE promocje i tam właśnie czasami się wybieram i kupuję. :D
Kupiła mi ją chrzestna za 15 zł w namiocie Tesco, ale okładka jest bajeczna ♥ "Historia Prawdziwa kapitana Haka" ☻
UsuńŚwietny pomysł na post :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pytania i odpowiedzi.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ~Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
Sama nie lubię czytać za długich recenzji, chociaż najbardziej nie przepadam za tymi, gdzie 3/4 tekstu to sam opis, a reszta to właściwa ocena.
OdpowiedzUsuńTeż tak układam książki, tylko, że dodatkowo to sobie utrudniam tym, że wszystkie książki danego wydawnictwa mają być koło siebie. Taki mały pedantyzm ;)
OdpowiedzUsuńHm, ja nie zwracam w ogóle uwagi na wydawnictwa :D
Usuń