Opis:
Nastoletnia Iris rusza tropem Oliwii, która znikła nagle i tajemniczo. Rudowłosa dziewczyna zagłębia się w wirującym tunelu i trafia do magicznej rzeczywistości, która jednocześnie przeraża i fascynuje. Iris zostaje zmniejszona do rozmiarów polnej myszy, a to zaledwie początek jej problemów. Z pomocą nieco szalonego konstruktora Ortona poznaje miejsce, do którego dotarła. By odzyskać siostrę, Iris musi odnaleźć ostatniego i zarazem najbardziej kłopotliwego z czarowładców, Leonarda. Wielki mag zaginął w tajemniczych okolicznościach, a pod jego nieobecność świat pogrąża się w destruktywnym chaosie. Dziewczyna rusza w daleką wyprawę, podążając tropem czarodzieja.
Opinia:
Jak wiecie, uwielbiam książki dla młodszych czytelników, więc przygoda nastoletniej Iris bardzo mnie zaciekawiła. Natomiast zabrakło mi w niej większych zaskoczeń, czytało się przyjemnie, jednak wszystkie byłam w stanie się domyślić. Autor trzyma się pewnych schematów i rzadko wychodzi poza nie.
Biorąc pod uwagę grupę docelową dla jakiej przeznaczona jest ta powieść, uważam, że to wartościowa historia - o poświęceniu, egoizmie oraz przyjaźni. Śledzimy losy dwunastoletniej Iris, która trafia do obcego świata i za wszelką cenę chce uratować swoją siostrę. Podejmuje nie zawsze trafne decyzje, jednak uczy się na swoich błędach. Powieść jest pełna magii, zawiłych zwyczajów poznawanych stworzeń oraz zasad Czajniczka (w których nadal nie do końca się połapałam). Zakończenie zdecydowanie zapowiada ciąg dalszy. Rozbawiła mnie jednak kreacja Chestermind, jako współczesnego miasteczka, w którym wszyscy chłopcy chodzą za przepiękną Oliwią - bardziej kojarzyłoby mi się to z jakimiś dawnymi czasami.
Jestem leniem, sprzątam marnie, Niech ten syf się sam ogarnie.
Iris to bardzo porywcza bohaterka, ale dużym plusem jej kreacji było niewydoroślanie na siłę. Ma dwanaście lat, nie rozumie pewnych spraw, zbyt łatwo ufa i pochopnie podejmuje decyzje, narzekając na niesprawiedliwość losu. W swojej dziecięcej naiwności ma nadzieję, że wszyscy będą chcieli pomóc jej i siostrze wrócić do domu, więc Czajniczek ma dla niej kilka przykrych rozczarowań. Raczej nie mamy okazji zbyt dobrze poznać Oliwii, chociaż nie polubiłam jej zbytnio - próżna i polegająca na swojej urodzie, nie liczy się z uczuciami adoratorów. Z postaci, które poznajemy, jedynie kilka wyróżnia się mocniej zarysowanym charakterem, ale moim ulubieńcem zdecydowanie został Ari. Bardzo złożoną postacią okazał się też Maestro, ale nie będę zdradzać w tym temacie więcej.
To bardzo intrygujący pierwszy tom serii młodzieżowej, któremu jednak brakuje zaskoczeń, jeśli ktoś dużo czyta i zna pewne schematy. Autor ma jednak potencjał i jestem bardzo ciekawa, cóż wydarzy się w kolejnym tomie! Ponadto Iris to idealna młoda bohaterka - uparta, działająca po swojemu, która musi uczyć się na własnych błędach.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Jaguar.
Bardzo fajna recenzja, ale chyba Cię nie zaskoczę tym, że książka nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńZupełnie xD
UsuńNiby polecasz, natomiast jakoś mnie to nie przekonuje. Wydaje mi się, że czytałam już za dużo tego typu książek i widziałabym w niej same schematy ;)
OdpowiedzUsuńTzn momentami mogła zaskoczyć, ale fakt, że schematów trochę tam jest xD
UsuńFajnie, że mimo braku zaskoczeń książka zdołała wzbudzić w Tobie ciekawość kolejnych tomów :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję na mniej schematów w kolejnym tomie :)
UsuńSuper recenzja :D Na pewno zastanowię się nad jej przeczytaniem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Super :)
UsuńMoże zaskoczenia będą w kolejnym tomie? :)
OdpowiedzUsuńTaką mam nadzieję :)
UsuńMoja koleżanka czeka na premierę :)
OdpowiedzUsuńTo oby jej się spodobała :)
UsuńObawiam się, że książka mogłaby mnie rozczarować - chyba za stara już jestem na tego typu młodzieżówki, zwłaszcza, jeśli nawet nie są zaskakujące ;)
OdpowiedzUsuń