Opis:
W opustoszałym, czekającym na rozbiórkę szpitalu Świętego Judy gdzie bywają bezdomni, dilerzy i narkomani znaleziono częściowo zmumifikowane ciało. Nawet Hunter nie potrafi określić, od jak dawna mogło tam leżeć. Wiadomo tylko jedno: to ciało młodej ciężarnej kobiety.
Opinia:
Dopiero po przeczytaniu szóstego tomu zorientowałam się, że to nie tom piąty... Który oczywiście zamierzam nadrobić! Natomiast autor bardzo dużo przypomina, więc w ogóle nie odczułam pominięcia jednego tomu oraz czasu, jaki minął, od kiedy czytałam czwartą część.
Cóż można rzec - Beckett funduje nam prawdziwy rollercoaster emocji oraz wydarzeń. Powiem szczerze, że ta część była nieco hardcorowa pod względem treści. Ilość drastycznych szczegółów czy w ogóle sam pomysł zdecydowanie nie nadaje się na lekkie nerwy. Zwłaszcza biorąc pod uwagę pierwszą ofiarę - kobietę w ciąży. Poprzednie części przyzwyczaiły mnie, że Beckett nie owija w bawełnę, a rozwiązanie sprawy z Grace Strachan zdecydowanie zaskakuje (jak zresztą cała powieść). W trakcie zaczęłam coś podejrzewać, ale nie aż tak skomplikowaną intrygę!
Śmierć czasem tak działa. Bywa, że dopiero kiedy jest już za późno, zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele ktoś dla nas znaczył.
Dr Huntera nie trzeba przedstawiać czytelnikom Becketta - antropolog sądowy o przenikliwym umyśle i z magnesem na kłopoty. Natomiast w tym tomie pojawiło się kilka intrygujących postaci, jak choćby Mears, który do samego końca wzbudzał we mnie same negatywne uczucia. Także Lola to zdecydowanie odpychająca postać, chociaż rozumiałam fascynację Huntera jej historią. U Becketta zwłaszcza lubię to, że jego bohaterowie zawsze są bardzo wyraziści.
To seria, którą poznałam już dawno temu i bardzo ucieszyłam się, gdy do księgarni dotarł nowy tom. Nie wiem, jakim cudem pominęłam ten piąty, ale koniecznie muszę to nadrobić. To świetnie zbudowane kryminały z bardzo ciekawym i rzadkim wątkiem - antropologią sądową, którą zajmuje się Hunter. Do tego Beckett szokuje, a książki są brutalne, ale bardzo prawdziwe. Zdecydowanie polecam fanom mocnej akcji i kryminałów.
Już wkrótce również będę czytała tę książkę i jestem jej bardzo ciekawa, ponieważ będzie to moje pierwsze spotkanie z tą serią. 😊
OdpowiedzUsuńCoś kiedyś obiło mi isę o uszy ale aktualnie jestem w innych klimatach :)
OdpowiedzUsuńMuszę się chyba skusić na pióro autora. To coś, co mogłoby i mnie się spodobać.
OdpowiedzUsuńJak tu się u ciebie pozmieniało... ;)