Z racji, że nie mam żadnych recenzji i skończonych postów roboczych, postanowiłam zrobić eksperyment. Dzisiaj będziecie mogli poczytać o książkach, które zachwyciły mnie od stycznia do czerwca br. Na początku roku zawsze robię TOPkę roczną. Ciekawa jestem, ile tytułów się powieli, a które zostaną pobite :) Dodatkowo przypomnę wam o wspaniałych książkach! :)
Na 42 stronie książki przepadłam niczym kamień w wodę - od czytania oderwałam się na zabawę z chomikiem i jedzenie. Styl autorki wciąga od pierwszych stron. Jest jednocześnie prosty i treściwy; opisowy, a nie nużący. Słowo ma wielką moc w powieści, ale także w zręcznych zdaniach autorki. Przeżywamy z bohaterami emocje, mamy ochotę płakać i śmiać się z Lark i czujemy bezsilność Tirasa.
Jeśli fascynuje wam mitologia nordycka lub wiara chrześcijańska, jeśli lubicie bitwy oraz doskonale wykreowane postaci oraz jeśli nie boicie się zagłębić w okrutną, mroczną sagę pełną śmierci, bólu i rozpaczy, która mimo wszystko pokazuje światełko na końcu tej drogi - musicie poznać pierwszy tom Trylogii Nordyckiej.
Książka jest krwawa, pełna grozy i starć międzywyznaniowych, przepełniona akcją oraz magią. Nie mogę się doczekać, co otrzymam w tomie trzecim, a wam zdecydowanie polecam zapoznać się z Trylogią Nordycką! Świt po bitwie zdecydowanie stawia opór klątwie drugiego tomu i pokazuje kunszt pisarski autora!
Te trzy historie, choć dzielą je lata, opowiadają o podobnych chłopcach - obdarzonych potężnym talentem, ale dotkniętych jakimś rodzajem kalectwa lub mutacji, które stanowią zapłatę za dar. To także opowieści o dojrzewaniu i poznawaniu świata, wyjściu z poprzedniej sytuacji i próbie odnalezienia się w nowej. To historia dla młodzieży o młodzieży - o stawiającym czoła wrogowi Białym Rogu, który chroni swojego brata, o Śpiewaku doświadczonym przez los, ale wreszcie znajdującym ludzi, którym może zaufać, o Kamyku znajdującym prawdziwego przyjaciela w stworzeniu, po którym na pewno by się tego nie spodziewał.
Ta książka to ciągła akcja, bo nawet pozornie spokojne chwile nie pozwalają czytelnikowi się oderwać. Towarzyszymy Kamykowi w pobycie na Jaszczurze oraz w powrocie do Kręgu. Poznajemy z nim nowych uczniów oraz wracamy do historii Śpiewaka, a nawet Białego Rogu. Niezwykle spodobało mi się to, że w książkach pani Ewy nic, co się pojawia, nie ginie w eterze, a ma znaczenie dla tego czy innego wątku.
Z tomu na tom Kroniki Drugiego Kręgu robią się coraz poważniejsze. Tempo akcji oraz wydarzenia są dostosowane do wieku bohaterów, więc można powiedzieć, że dorastamy razem z nimi. Widać to także po stylu, jakim pisany jest pamiętnik Kamyka - na niektóre sprawy patrzy inaczej, używa donioślejszych określeń.
Każdy, kto zna Alicję, wie, że nie może się to skończyć dobrze. Pytaniem pozostaje jedynie, co pójdzie nie tak i jaki wstrząs zafunduje nam autorka. Książka jest pełna humoru oraz emocji, któe nie pozwolą wam się oderwać. Koniecznie musicie poznać Bez serca!
Może zabrzmi to naprawdę źle, ale książka mnie zaintrygowała. Otworzyła oczy. Pomimo towarzyszącej non stop pogardy i lekkiego obrzydzenia na myśl o opisanych zbrodniach, nie mogłam się od niej oderwać. Na pewno sięgnę również po Czerwony parasol tego autora, aby dowiedzieć się więcej o innych aferach tego typu. Ta książka nie jest dla osób wrażliwych. Aby poznać tę historię, prawdziwą historię, trzeba jednak wyjść z pewnej strefy komfortu, którą oferuje nam niewiedza.
Historia uciekającej panny młodej z trójkątem w tle mogłaby być beznadziejnie schematyczna, ale na szczęście okazała się genialna! Trójkąt między Lią, Kadenem, a Rafe'em nie przyćmiewał głównej fabuły, więc nie mam się do czego przyczepić. Akcja odpowiednio gnała i spowalniała, a motywy bohaterów wcale nie były sztuczne czy naciągane. Autorka nie boi się także poświęcać bohaterów, o czym boleśnie się przekonałam (i nie mam na myśli wcale zabijania ich). Zakończenie za to pozostawia niedosyt i chciałabym poznać już ciąg dalszy tej historii!#7 Wieża Świtu S. J. Maas
Chaol zdecydowanie zyskuje w tym tomie. Jest jednym z trzech głównych narratorów, więc możemy zrozumieć lepiej jego zachowanie w poprzednich częściach. Osobiście znów go polubiłam i szczerze mu kibicuję! Nesryn za to okazała się indywidualistką, która rozdarta pomiędzy rodzinnym miastem, a lojalnością wobec Doriana i Aelin, stara się pomóc. Najciekawszą bohaterką tego tomu została jednak Yrene, uzdrowicielka z bolesną przeszłością oraz ciętym językiem.#8 Ostatni Namsara K. Ciccarelli
Pierwszy tom Iskarai to nie tylko książka o opowieściach. To także brutalny świat polityki, gdzie śmierć czy tortury są na porządku dziennym - zwłaszcza wobec niewolników czy zdrajców. Jeśli chodzi o samą ideę wątku miłosnego, pisząc recenzję, uświadomiłam się, do czego był podobny - do relacji Kestrel i Arina z Pojedynku.#9 Marzyciel L. Taylor
Każdy z nas marzy - jedni o rzeczach realnych, a inni o zupełnie niestworzonych. Lazlo wierzy, że to marzenie wybiera marzyciela. Jest również zdania, że jego marzenie wybrało źle, ponieważ obawia się, że nigdy nie uda się go spełnić. Kiedy jednak wyrusza w podróż do wymarzonego miasta Szloch, skrywającego swą tajemnicę przed całym światem, rozpoczyna nowy etap życia. Od tej chwili nic nie będzie już takie samo. Równolegle do losów Lazlo śledzimy także poczynania Sarai oraz jej rodzeństwa. Dwa wątki przeplatają się ze sobą, tworząc złożoną, pełną tajemnic historię, której zakończenie nie wbiło mnie co prawda w fotel, ponieważ łatwo było przewidzieć zachowanie Minyi, ale zaostrzyło mój apetyt na tom kolejny!
Mordercą musi być ktoś na wyspie. Napięcie oczekiwania i grozy pobudza wszystkie nerwy czytelnika. Wysnułam swoje domysły, choć wydawały mi się nieco zbyt oczywiste, ale poza tą jedną postacią nie miałam pojęcia, kto mógłby dokonać tego wszystkiego. Miałam rację - myliłam się. Pod koniec książki co prawda jedna scena dała mi do myślenia, ale zaraz znów autorka zmąciła mi obraz. Wyjaśnienia pod koniec rzucają na całą historię zupełnie nowe światło.
Czytaliście coś? A jaka jest najlepsza książka, jaką wy czytaliście w pierwszym półroczu 2018? :) Osobiście miałam problem już z wyborem do tej TOPki (za dużo wspaniałych książek w tym roku czytam xD), także obawiam się o podsumowanie roku xD
Z Twoich wymienionych czytałam pierwszy tom numerku 3 i numerek 9. :D Dwie dobre pozycje. Białołęcka czaruje i nie miałabym nic przeciwko książce w jej uniwersum przeznaczonej dla dorosłego czytelnika (bo na moje oko praktycznie nic nie trzeba w nim zmieniać, by się do tego nadawało, co jest rzadkością). "Marzyciel" zaś ma kilka takich drobnych, nieco irytujących rzeczy, które chętnie bym zmieniła tylko po to, by po prostu móc mieć "książkę idealną". Niemniej ja podsumowań po prostu nie robię. Za dużo tego, by takie topki wybierać.
OdpowiedzUsuńWiesz, ja lubię sobie zobaczyć, cofnąć się do tego i zdecydować :)
UsuńŻadnej nie czytałam, a z Twojego zestawienia kojarzę tak połowę. Póki co u mnie chyba wygrywa "Illuminae", na pewno znajdzie się w zestawieniu rocznym. Jeśli nie czytałaś to bardzo Ci polecam.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Fantastic books
Nie czytałam, ale też jakoś mnie do siebie nie ciągnie :D
UsuńBardzo się cieszę, że książki Słowo i miecz oraz Mała baletnica znalazły się w tym zacnym zestawieniu, gdyż sama bardzo chcę je przeczytać. Już czekają w mojej biblioteczce. 😊
OdpowiedzUsuńTo zabierz się za nie jak najszybciej <3
UsuńNie przeczytałam żadnej, chociaż "Marzyciel" i "Pustułka" czekają w kolejce :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, oby spodobały ci się tak, jak mnie :)
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale kilka z nich mam w planach. Podoba mi się pomysł z TOPką półrocza. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Małą baletnicą, Fałszywym pocałunkiem i Ostatnim Namsarą! ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że też cię zachwyciły <3
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek ale ciesze się, że zrobiły na Tobie pozytywne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPolecam się którąś zainteresować :)
Usuń"Fałszywy pocałunek" ma mieć swoją kontynuację jakoś na jesień i może wtedy się w nie zaopatrzę, bo na razie schodzi zawsze na drugi plan. "Bez serca" też mi się podobało, ale chyba nie na tyle by chować ją do topek roku czy półrocza ;D A "Słowo i miecz" mam w planach...kiedyś tam :D Ja w tym roku też przeczytałam mnóstwo świetnych książek, na pewno zaliczyłabym "Dwór mgieł i furii", "Listy do utraconej", "Nie mów nikomu" czy "To skomplikowane.Julie", a tu jeszcze tyle miesięcy przede mną!
OdpowiedzUsuńOoo, to nawet nie wiedziałam, ale się skuszę <3
UsuńNie wiem, mnie Bez serca ogromnie zauroczyło <3
Mała baletnica była trudną książką, ale naprawdę dobrą.
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Oj zdecydowanie trudną.
UsuńNie czytałam nic :o :o :o Muszę nadrobić chociaż kilka z tych powieści, bo jestem pewna, że warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Koniecznie! :)
UsuńGdybym ja robiła taki wpis (a może zrobię) w czołówce na pewno znalazłyby się: "Nieczułość" Martyny Bundy; "Droga" Cormaca McCarthy'ego; "Nieznana terrorystka" Richarda Flanagana; "Całe miasto o tym mówi" Fannie Flagg; "Dziewczyna we mgle"Donato Carrisi; "I nie było już nikogo" Agathy Christie; "Pokuta" Iana McEwana. Po jednej książce na każdy miesiąc, ale spokojnie mogłoby ich być 14, a nawet około 20.
OdpowiedzUsuńZnam aż Christie, ale no to klasyka <3
UsuńNie czytałam żadnej pozycji z Twojej topki, ale część mam w planach. :P Ciężko mi wybrać najlepszą książkę tego półrocza, bo mam dwóch faworytow, którzy tak bardzo się różnią, że ciężko powiedzieć, który był lepszy: "Duma i uprzedzenie" Jane Austen i "Wybacz mi, Leonardzie" Matthew Quicka. :)
OdpowiedzUsuńPlanuję Leonarda, więc oby mnie też tak zachwycił <3
UsuńZ wymienionych przez Ciebie najbardziej intryguje mnie "Mała baletnica".
OdpowiedzUsuńPolecam tylko uzbroić się w dużą ilość dystansu, bo książka jest naprawdę trudna.
UsuńPo prawie wszystkie książki stąd bym chciała sięgnąć xD Czytałam jedynie Fałszywy pocałunek i Wieżę świtu, ale jak najbardziej się zgadzam - były świetne!
OdpowiedzUsuńNa razie za Baletnicę to się nie bierz :D
UsuńDaria! Jestem w szoku! Na twojej liście znalazły się dwie książki, które przeczytałam i obie podobają mi się równie mocno!!! Fałszywy pocałunek ii Pustułka!
OdpowiedzUsuńWooow :OOOOOOOOO <3
UsuńCzytałam tylko "Słowo i miecz", ale może resztę byś mi pożyczyła, co?
OdpowiedzUsuń