9 lip 2016

'Złodziej pioruna' R. Riordan + Drużyna piłkarska TAG

Tytuł:  Złodziej pioruna (oryginalnie: Percy Jackson and the Lightning Thief)
Autor: R. Riordan (tłumacz: A. Fulińska)
Cykl: Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Galeria Książki (w roku: 2009)

Bierze udział w wyzwaniach: 52 książki w ciągu roku, ABC CzytaniaWyzwanie biblioteczne 2016100 książek

Opis:
Wiecie co, wcale nie chciałem być herosem półkrwi. Nie prosiłem się o to, żeby być synem greckiego boga. Byłem zwyczajnym dzieckiem: chodzącym do szkoły, grającym w koszykówkę i jeżdżącym na rowerze. Nic szczególnego. Dopóki przez przypadek nie wyparowałem nauczycielki matmy. Wtedy się zaczęło. Teraz zajmuję się walką na miecze, pokonywaniem potworów, w czym pomagają mi przyjaciele, a poza tym staram się po prostu przeżyć. Przedstawiam wam opowieść o tym, jak Zeus, bóg niebios, uznał, że ukradłem mu piorun - a rozgniewany Zeus to naprawdę spory problem.

Opinia:
Styl autora już znałam, choć muszę przyznać, że widać różnicę pomiędzy Olimpijskimi herosami, a cyklem o Percym. Autor nie ma jeszcze tak swobodnego humoru, jak w późniejszej serii (tak, czytajmy najpierw późniejsze wydarzenia, żeby wiedzieć, kto nie zginie - genialność by Kitty... Nie, żebym wtedy specjalnie to zrobiła :D). Opisy jednak pozostają genialne!

Bardzo chciałbym móc powiedzieć, że w drodze na dół nachodziły mnie głębokie przemyślenia i doznawałem nagłych objawień, że pogodziłem się z własną śmiercią, śmiałem się śmierci w twarz itd. A tak naprawdę to jak było? Naprawdę myślałem po prostu „Aaaaaaauuuuuuaaaaaaa!”.
Fabuła może porwałaby mnie bardziej, gdybym dopiero poznawała Obóz Herosów (ej, serio, nie róbcie tego błędu, co ja! :D), ale i tak bawiłam się świetnie. Różnicą było z pewnością to, że gdybym nie czytała najpierw późniejszych serii, nie domyślałabym się lub dopiero odkrywała pewne fakty, a tak - już je znałam. Percy jest też serią dla młodszego grona czytelników - zagadki i wydarzenia są naiwniejsze niż w Olimpijskich herosach. Relacja budująca się między Percym a Annabeth zaczyna się dość ciekawie, ale... Ja już znam jej finał, więc no, czyta się to trochę dziwnie. 

Bohaterowie to mocna strona chyba każdej książki Ricka Riordana. Realni, nieprzewidywalni, mający wady. Nawet bogowie są przedstawieni jako istoty podobne ludziom - popełniające błędy, działające pod wpływem emocji.
- A jak umarliście, co?Szturchnąłem Grovera.- Och - powiedział. - No... utonęliśmy... w wannie.- Cała trójka? - zapytał Charon.Potaknęliśmy.- To musiała być naprawdę duża wanna.
Recenzja jest krótka, ale naprawdę ciężko mi się ją pisze, aby nie zaspoilerować wam ciągu dalszego czy Olimpijskich herosów. Podsumowując: książka bardzo mi się podobała, pod koniec nie mogłam się zupełnie oderwać, a były i momenty, gdy czytałam z zapartym tchem i nie mogłam się doczekać rozwiązania konkretnej sytuacji. Zdecydowanie polecam!

~.~

A z racji, że recenzja wyszła taka krótka, to wciskam tu mini TAG, do którego nominowała mnie Justysia, od której ukradłam też bannerek :D

Z tego, co wyczytałam u Justyśki, TAG powstał z okazji EURO 2016. A ty, moja droga, nominowałaś taką fankę piłki, że nie widziałam nawet jednego meczu :D 

TAG polega na losowaniu swojej piłkarskiej drużyny :) Ale ja wyszłam na przeciw seksizmowi i pytam - dlaczego kobiety nie grają w EURO? Moja drużyna będzie więc drużyną mieszaną ze względu na płeć! :) A, i nie, żebym widziała, kto jest kim na boisku poza bramkarzem :D

Pretendenci do bycia członkami mojej drużyny: Rowan (Próba ognia), Cinder (Cinder), Cassiuss (Red Rising), Daemon (Obsydian), Ari (Siła trucizny), Ezio (Renesans), Sacha (Tajemny ogień), Harry (Harry Potter), Mac (Mroczne szaleństwo), Alyss (Zwiadowcy), Lydia (Drużyna), Loki (Kłamca), Katniss (Igrzyska śmierci)


Bramkarz
Ari - no cóż, był nawet dobrze zbudowany, miał refleks.... Sądzę, że da sobie radę na bramce ^^


Boczny prawy obrońca i boczny lewy obrońca
Cinder i Katniss - ten damski duet... Hm, każda z nich chce robić coś po swojemu, więc nie wiem, jak  to wyjdzie, ale z tego co kojarzę to obydwie potrafią się też dostosować, jeśli trzeba :D


Środkowy obrońca I
Alyss potrafiła szybko myśleć, a i kondycji jej nie brakowało - moim zdaniem to ważne w sporcie :D


Środkowy obrońca II
Daemon - nie wiem, co prawda, jak reszta drużyny z nim wytrzyma, a ja jako trener nie trafię za kartki za zabicie go po rozgrywkach, ale mimo wszystko dobrze mieć go w drużynie - w końcu porusza się on z prędkością światła ^^


Boczny prawy pomocnik i boczny lewy pomocnik 
Sacha i Cassius - nieśmiertelny chłopak i prawie niezniszczalny złoty.... Podoba mnie się to <3


Środkowy napastnik 
Harry - w końcu w Quidditchu to on odgrywał najważniejszą rolę, to sądzę, że i to sobie poradzi ^^

Trenerzy drużyn przeciwnych

20 komentarzy:

  1. Zaczynanie od środka to zdecydowanie duży błąd, jeśli seria jest fajna. Traci się sporo uciechy z czytania. Ja za tag nawet bym się nie brała. Piłki są zbyt straszne xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn, ja nie zaczęłam serii od środka :D Ja zaczęłam czytać zupełnie inną serię, ale która jest kontynuacją tej :D

      Usuń
    2. No wiem, wiem, ale to i tak dalej jak czytanie od środka xd

      Usuń
  2. Dziękuję za nominację! Na pewno kiedyś wykonam, a co do meczów, oglądałam wszystkie, z wyjątkiem pierwszego i drugiej połowy ostatniego, w sumie najważniejszego... ale zrobię ten TAG. Z pewnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja zapomniałam zmienić w treści, że jednak oglądałam ostatni mecz :)

      Usuń
  3. To mój TAG (choć ktoś wprowadził mini modyfikacje)!!! Jej ^^ Nie wiedziałam, że on gdzieś krąży! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam ten ból, kiedy zaczyta się czytać serię w połowie. Kilka razy tak zrobiłam i potem bardzo żałowałam :)
    Tag dość zabawny, chociaż nie przepadam za piłką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam - nie zaczęłam w połowie serii tylko przeczytałam serie w złej kolejności xD

      Usuń
  5. Coraz bardziej mnie ten Percy kusi i atakuje ze wszechstron... To chyba jakiś znak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to znak, że musisz w końcu poznać twórczość Riordana! <3

      Usuń
  6. Strasznie lubię serię o Percym i czekam na moment aż ją skończe i poznam Olimpijskich Herosów. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No według mnie OH byli tacy bardziej dojrzali, ale jeszcze powstrzymam się z osądem, jak skończę i całego Percy'ego :)

      Usuń
  7. Ach, muszę kiedyś przeczytać Percy'ego Jackosona... mitologia kusi :D
    Widzę, że mam nominację xD Tak w ogóle to nie wyobrażam sobie Cinder na boisku xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czemu nie? :P dałaby sobie radę! :P
      to czytaj - tylko zacznij od Percy'ego xD

      Usuń
  8. Trochę na około zaczynać od spin offa a później czytać oryginalną serię, ale i tak dobrze, że sięgnęłaś po Percyego, bo warto
    A tag jest świetny, jeszcze się z nim nie spotkałam. Świetnie ci się dobrały postacie do kategorii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, spin-off jednak na razie podobał mi się bardziej xD Bo był taki dojrzalszy ze względu na wiek bohaterów xD

      Usuń
  9. Ty to masz dar do tego zaczynania od drugiej serii. Przeczytałaś też "Drużynę" Flanagana jako pierwszą :D Może tam nie było tyle spoilerów do Zwiadowców niż w "Olimpijskich Herosach", ale jednak... A Percy'ego bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham Percy'ego :D Taaak miałam sobie na wakacjach odświeżyć serię, ale Wakacyjne Wyczytywanie go nie przewidziało więc no nie dodam sobie kolejnych 5 książek co to to nie xDD
    A nominował cię do tego tagu taki sam fan piłki nożnej xD Widziałam jeden mecz w całości bo z chłopakiem oglądałam ( jedyny warunek spędzenia z nim dnia ) i jedną końcówkę także no xD
    Katniss jako zawodnik ja to widzę xDD

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałam chyba całego Percy'ego i chciałam się zabrać za Olimpijskich Herosów (Leo mnie pociąga), ale nie mogę znaleźć w bibliotece, albo nie szukałam? Nie wiem w sumie...

    Susette
    CHOCOLADZIX - KLIK

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.