6 lis 2018

'Mroczny talent' B. Sanderson


Opis:
(zawiera mega spoilery)


Alcatraz Smedry zdołał pokonać armię złych Bibliotekarzy i uratować królestwo Mokii. Szkoda, że przy okazji udało mu się zepsuć talenty Smedrych. Co gorsza, jego ojciec próbuje wprowadzić w życie sekretny plan, który może doprowadzić do zagłady świata, a Bastylia leży pogrążona w śpiączce. Aby się ocknęła, Alcatraz musi dokonać infiltracji Wielkoteki – zwanej przez Ciszlandczyków Biblioteką Kongresu – źródła groźnej bibliotekarskiej mocy. Czy pozbawiony możliwości korzystania ze swego talentu Alcatraz znajdzie sposób, by ocalić Bastylię i na dobre pokonać Bibliotekarzy?

Opinia:

Bardzo ciężko będzie napisać tę recenzję bez spoilerów lub okłamania was. Serio, Brandon Sanderson doprowadza tym tomem czytelnika do ślepej furii! Zresztą, może nie tyle samym tomem, co jego zakończeniem, ale o tym nie mogę powiedzieć wam więcej. Musicie spróbować sami!

Jeśli nie czytaliście opisu, to nie zamierzam zdradzać pewnych faktów z poprzednich tomów. Musicie mi wybaczyć dużą ogólność tej recenzji, ale naprawdę ciężko czegoś nie zdradzić. Zdecydowanie doszłam jednak do wniosku, że piąty tom jest najmroczniejszy ze wszystkich. Więcej tutaj ponurych autorefleksji, choć jednocześnie nadal Alcatraz potrafi rozbawić do łez. Mamy tutaj zdecydowane rozwinięcie wątku talentów i Incarny. Zakończenie natomiast sprawia, że trafi was szlag, jeśli lubicie Alcatraza. I nie chodzi o to, że jest złe. Po prostu nie wierzcie we wszystko co Alcatraz (i autor) mówi i obiecuje. 
- Jesteś taki nieznośny. / - Czy to zasada trzecia? /  - To uniwersalne prawo wszechświata.
Alcatraz będzie was również kusił, abyście zajrzeli na koniec książki. Absolutnie nie dajcie mu się zwieść! Serio, nie możecie zajrzeć w tej książce na koniec nawet, jeśli robicie to przy okazji każdej innej! Uwierzcie, żadne zakończenie nie popsuje wam tak lektury, jak to, jeśli poznacie je za wcześnie.

Cała książka ma raczej słodko-gorzki wydźwięk. Alcatraz dorasta, choć nadal jest dzieckiem. Dowiaduje się o swojej rodzinie rzeczy, które totalnie zmieniają jego światopogląd. Od początku do końca krąży ścieżkami niekonwencjonalnych rozwiązań, aby na samym końcu zafundować nam zawał serca. Koniecznie musicie poznać tę serię, niezależnie od wieku. A mi nie pozostaje nic innego, jak nadal rozmyślać nad zakończeniem i jego skutkami...

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu IUVI.

10 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tym cyklu, a po okładce sądziłabym, że to raczej książka dla dzieci. Póki co nie mam za wiele czasu, aby rozpoczynać nową, tak długą serię, ale może kiedyś, jak się wygrzebię z zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co się orientuje to faktycznie jest seria raczej dla młodszej młodzieży. ;) Ale Sanderson różne rzeczy pisze, dla dorosłych także, w związku z czym podejrzewam, że ta seria do pewnego stopnia i starszym może się podobać.

      Usuń
    2. Jeśli dorosły lubi humorystyczne książki, gdzie narratorem jest 13-latek (czyli ma podobny gust do mnie) - to książka jak najbardziej się spodoba. Czasem Sanderson umieszcza tu żarty, które dziecko i dorosły mogą rozumieć na swój sposób :)
      Seria może i jest długa, ale to się czyta błyskawicznie <3

      Usuń
  2. Jedną część tego cyklu mam na swojej półce. Jak zdobędę kolejne to zacznę czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij już teraz to będzie większa motywacja, aby zdobyć resztę :)

      Usuń
  3. Słyszałam o tej serii ale nie czytałam... chociaż chyba widziałam w bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.