24 lip 2019

'Uwięziona królowa' K. Ciccarelli


Opis:


Wraz z Daksem i jego siostrą Ashą Roa i jej poddani obalili tyrana. Teraz jednak Asha musi uciekać, bo wyznaczono wysoką cenę za jej głowę. Roa natomiast jest królową z obcych stron, żyjącą z dala od domu, poślubioną wrogowi. Najgorsze zaś jest to, że obietnice Daksa pozostają niespełnione: lud Roi nadal cierpi.
I oto pojawia się szansa, by naprawić wszelkie zło – Roa ma okazję pozbyć się wroga i wybawić ukochaną siostrę. 
Musi jedynie zabić króla…

Opinia:

Ciężko było mi się wgryźć w powieść, ponieważ niezbyt pamiętałam pierwszy tom. Na szczęście autorka nieco przypomina czytelnikowi, więc mogłam powoli wciągać się w fantastyczny ciąg dalszy. Nadal stosuje także zabieg z pierwszego tomu - śledzimy wydarzenia obecne, ale także wracamy do przeszłości bądź legend. 

Tym razem śledzimy perypetie Roi, nowej królowej. W przeciwieństwie do Ashy, Roa wychowała się na krzewowiskach i kultywuje innym tradycją. Nienawidzi także Firgaardu za żerowanie na swoim ludzie i poświęca wszystko, aby to zmienić. I chociaż dałam książce maksymalną ocenę i pochłonęłam ją w kilka godzin jednego dnia, jedna rzecz niezmiernie mnie irytowała - konflikt wewnętrzny bohaterki. Roa podejmuje złe decyzje i nie potrafi patrzyć i rozumieć, chociaż wydaje się jej inaczej. Na szczęście jej przyjaciele są gotowi, aby ratować sytuację!
Jaki ma sens być dobrym w grę, w którą nie ma się ochoty grać?
Akcja powieści to polityczna i uczuciowa rozgrywka. Co prawda wyznania Daksa mnie nie zaskakiwały, od początku domyślałam się, jak to się skończy, ale autorka ciekawie poprowadziła ten wątek. Nie zapomina także o postaciach pobocznych, rozwijając ich historie. Jednak najbardziej podobał mi się pomysł więzi sióstr i to, co ostatecznie z tego wynikło. 
Więc ukrywam swoją prawdziwą słabość za murem plotek, flirtów i zmyłek. Bo gdyby moi wrogowie wiedzieli, ile ona dla mnie znaczy, odebraliby mi ją.
Sami bohaterowie są żywymi postaciami, z rozterkami, uczuciami i swoją historią. Dzięki temu czytelnik może się do nich przywiązać lub ich znienawidzić. Tak, jak wspomniałam, nie pamiętam zbytnio tomu pierwszego, więc miałam wrażenie, że poznaję ich od nowa. Najbardziej polubiłam Daksa i może dlatego zachowanie Roi tak bardzo mnie irytowało. Ciekawą postacią okazała się również Lirabel - wychowanica domu głównej bohaterki.

Podsumowując, powieść niesamowicie wciąga, nie pozwala się oderwać i momentami zaskakuje. Autorka bardzo plastycznie opisuje zarówno akcję, jak i uczucia bohaterów. Co prawda w tym tomie wątek smoków trochę przygasł, ale być może Ciccarelli wróci do niego w następnym tomie. Zdecydowanie polecam fanom fantastyki  dworskich intryg!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu IUVI.

20 komentarzy:

  1. Nie mówię nie :) może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy tom był świetny, więc niebawem zabieram się za ten!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się nie skuszę, ale zawsze miło mi czytać Twoje recenzje. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, bo to bardzo dopracowane książki ^^ Dziękuję <3

      Usuń
  4. Jeśli wkrada się tutaj polityka to nie czuje się pewna... z drugiej strony piszesz, ze wciąga i rzeczywiście może wciągnąć fanów gatunku a może nawet nie tylko ich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie przepadam za polityką, ale tutaj jest to ciekawie poprowadzone :)

      Usuń
    2. Polityka może być ciekawa? xD

      Usuń
  5. Jakoś istnienie tej serii mi umknęło, ale chętnie się nią zainteresuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coo? Koniecznie się zainteresuj! :D Ja myślałam, że już to czytałaś :D

      Usuń
  6. Mam z takimi książkami trochę problem, bo trudno mi poczuć taką naprawdę silną chęć lektury, mimo że później okazuje się, że dobrze się w nich odnajduje. Nie mówię więc nie, ale specjalnie szukać Uwięzionej królowej i pierwszego tomu tej serii pewnie nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna seria, którą chciałabym przeczytać :) mam pewne obawy, że życia mi nie starczy na to wszytko :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka czeka jeszcze na swoją kolej na półce, ale mam wielką nadzieję, że wciągnie mnie równie mocno jak poprzedni tom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wciągnęła, więc mam nadzieję, że ciebie też da radę :)

      Usuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.