22 maj 2020

'Wygnanie' S. Messenger


Opis:

Sophie myślała, że jest bezpieczna. Zadomowiła się w Havenfield, mogła liczyć na przyjaciół, a dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom telepatycznym zajmowała się trenowaniem Silveny – pierwszego alikorna płci żeńskiej, na którego natrafiono w Zaginionych Miastach. W jej życiu w końcu wszystko zaczyna się układać. Ale na wolności pozostają porywacze Sophie. A kiedy dziewczyna znajduje nowe wiadomości i wskazówki od tajemniczej grupy Czarny Łabędź zmuszona jest podjąć przerażające ryzyko – i narazić wszystkich na wielkie niebezpieczeństwo.

Opinia:

Drugi tom nie zniechęcił mnie nieco zbyt absurdalnym początkiem, choć może to złe określenie. Z perspektywy czas uważam, że w sumie Harry też dość łatwo we wszystko uwierzył, bo jeśli dookoła nas dzieją się rzeczy niezwykłe, to pasujące do nich wyjaśnienie łatwiej zaakceptować. 

Od przygód Sophie ciężko się oderwać choćby na chwilę - zwłaszcza, że dostajemy coraz większą ilość odpowiedzi. Z drugiej strony muszę przyznać, że autorka fajnie pokazuje tę doskonałość dziewczynki, wprost zaznaczając, że to zabieg celowy. Często tacy bohaterowie w powieściach drażnią, są nad wyrost utalentowani, pełni mocy, zdolności, ale tutaj zostało to w taki sposób przedstawione, że nie wywołuje irytacji, a jedynie ciekawość. Napędza to także wiele wątków oraz sytuacji, które nabierają dzięki temu drugiego dna.
[...] wyrzuty sumienia to coś podstępnego, zwłaszcza w połączeniu z przemożnym smutkiem i żalem. Wślizgują się nieproszone do umysłu, rodzą wątpliwości, każą się zastanawiać, co mogłeś zrobić, cokolowiek, co by zmieniło kolej rzeczy...
Naprawdę zazdroszczę Sophie tych wszystkich cudownych chłopaków wokół niej! Dex nadal mnie mocno intryguje, choć nie potrafię zrozumieć jego podejścia do swojej zdolności. Fitz natomiast w tym tomie pokazuje inne oblicze, które niekoniecznie mi się spodobało - w przeciwieństwie do Keefe! To mój nowy faworyt, choć jakoś nie wyobrażam sobie z tego wątku miłosnego. Dodatkowo poznajemy Silveny, niesamowite stworzenie, które w pewien sposób staje się przyjaciółką Sophie.

Tajemnice sprzed lat upominają się o rozwiązanie, a niezwykły umysł Sophie zaskakuje na każdym kroku. To pełna rozrywki opowieść o przyjaźni i odkrywaniu siebie, o stracie i potrzebie akceptacji. Osobiście żałowałam, że to już koniec, że nie mam pod ręką dalszego ciągu. To opowieść dla młodszego czytelnika, ale na pewno spodoba się także starszym czytelnikom, ponieważ zawiera w sobie pewną uniwersalność właściwą m.in. dla Harry'ego Pottera, Percy'ego Jacksona czy Eragona.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu IUVI.

11 komentarzy:

  1. Zapowiada się nawet ciekawie :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje sie całkiem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba przyjrzę się bliżej pierwszemu tomowi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, choć w pierwszym tomie niektóre rzeczy mi przeszkadzały :D

      Usuń
  4. Ty już zapewne wiesz, że to nie dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie moja bajka, ale cieszę się, że tobie się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. NIe lubię ani Eragona, ani Precego ani HP xD Ale okładka ładna ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawa recenzja, ale chyba wolę kryminały 😊 pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.