Opis: Był ciepły wiosenny dzień, gdy chłopcy z Placu Broni wbili w ziemię włócznie ze srebrnymi grotami, a na szczycie swej twierdzy wywiesili czerwono - zieloną chorągiewkę. Wiedzieli, że walczyć i zwyciężać można tylko wtedy, gdy panuje zgoda. Czy pokonali Czerwone Koszule? Czy ogród znów stał się dla nich spokojnym miejscem zabaw?
Opinia:
Jedna z niewielu szkolnych lektur, którą czytałam chętnie. Wzruszająca, wciągająca i pokazująca, co znaczy prawdziwa przyjaźń.
Pod koniec książki większość moich koleżanek płakała, mi też zrobiło się smutno. Molnar przywiązał nas do bohaterów, więc strata jednego z nich była odczuwalna. Zwłaszcza, że poświęcił się w ramach wojny (tak, dla tych chłopców była to przecież wojna) z Czerwonymi Koszulami.
Jest to jedna z książek, których się nie zapomina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!
Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.