Okay, przyznam, że nie zostałam nominowana, ale co mnie to? ^^ Spodobało mi się to, więc postanowiłam sama dopisać książki do kategorii ☻
1. Jamnik, czyli niemiłosiernie dłużąca się książka.
Poza lekturami w szkole, chyba nie było takiej, która by mi się dłużyła - zawsze wybieram książki odpowiadające moim zainteresowaniom. Jeśli już miałabym jakąś wyznaczyć: Zemsta. Nie znoszę dramatów!
2. Chart, czyli książka z pędzącą akcją.
Anioły i demony. Akcja rozgrywa się w przeciągu 24h (+/-), więc cały czas coś się dzieje. Na blogu jest recenzja książki.
3. Rottweiler, czyli książka z dużą ilość agresji.
Sukkub. Książka z kategorii soft-porn, brutalna, psychopaci uciekający z domu wariatów, rozwalone głowy, gwałty - ktoś życzy sobie więcej agresji? ^^
4. Chihuahua, czyli najcieńsza przeczytana książka.
Mój uwodziciel (93 str.). Średnia pod względem treści, typowe romansidło dla nastolatek.
5. Dog, czyli najgrubsza przeczytana książka.
Harry Potter i Zakon Feniksa (949 str.). Kocham całą serię i chociaż niektórzy sądzą, że właśnie ZF jest najgorszą częścią, ale dla mnie wszystkie są cudowne!
6. Dalmatyńczyk, czyli książka z mnóstwem różnych wątków.
Nie wiem, czy mogę ją do tego zaliczyć, ale seria Wampiraci. Przy czym dla mnie tych wątków jest dużo, bo książka jest opowiadana z perspektywy dwóch, a czasem nawet większej ilości osób.
7. Basset, czyli najbardziej wzruszająca książka.
Rzadko płaczę przy książkach, ale zdecydowanie będą to Chłopcy z placu broni. Rzeczywiście nie płakałam, ale książka naprawdę mnie wzruszyła i zapadła w pamięć.
8. K9 lub Szarik, czyli najlepsza ekranizacja książki.
3. Rottweiler, czyli książka z dużą ilość agresji.
Sukkub. Książka z kategorii soft-porn, brutalna, psychopaci uciekający z domu wariatów, rozwalone głowy, gwałty - ktoś życzy sobie więcej agresji? ^^
4. Chihuahua, czyli najcieńsza przeczytana książka.
Mój uwodziciel (93 str.). Średnia pod względem treści, typowe romansidło dla nastolatek.
5. Dog, czyli najgrubsza przeczytana książka.
Harry Potter i Zakon Feniksa (949 str.). Kocham całą serię i chociaż niektórzy sądzą, że właśnie ZF jest najgorszą częścią, ale dla mnie wszystkie są cudowne!
6. Dalmatyńczyk, czyli książka z mnóstwem różnych wątków.
Nie wiem, czy mogę ją do tego zaliczyć, ale seria Wampiraci. Przy czym dla mnie tych wątków jest dużo, bo książka jest opowiadana z perspektywy dwóch, a czasem nawet większej ilości osób.
7. Basset, czyli najbardziej wzruszająca książka.
Rzadko płaczę przy książkach, ale zdecydowanie będą to Chłopcy z placu broni. Rzeczywiście nie płakałam, ale książka naprawdę mnie wzruszyła i zapadła w pamięć.
8. K9 lub Szarik, czyli najlepsza ekranizacja książki.
Hobbit. Czyli tam i z powrotem. Nie oglądam ekranizacji książek poza tą jedną - jest genialna, chociaż prawie nie pokrywa się z książką ^^
9. York, czyli przesłodzona książka.
Przyznam, że nie czytałam książki pasującej do tej kategorii. Książki przesadzone - jak najbardziej. Przesłodzone - nope.
10. Kundelek, czyli książka, która nie jest zbyt popularna, ale mnie zachwyciła.
Bez litości. To książka czeskiego autora, ale jest cudowna - nie żałuję, że zmusiłam Misia, żeby mi ją kupił :)
9. York, czyli przesłodzona książka.
Przyznam, że nie czytałam książki pasującej do tej kategorii. Książki przesadzone - jak najbardziej. Przesłodzone - nope.
10. Kundelek, czyli książka, która nie jest zbyt popularna, ale mnie zachwyciła.
Bez litości. To książka czeskiego autora, ale jest cudowna - nie żałuję, że zmusiłam Misia, żeby mi ją kupił :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!
Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.