1 wrz 2018

Podsumowanie sierpnia


Przeczytane książki:
  • Triskel (351) [Uroboros] *6/10*
  • Córka Złodzieja (440) [Jaguar] *9/10*
  • Żelazny Kruk (279) [Jaguar] *8/10*
  • Kamienne niebo (366) [SQN] *10/10*
  • Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu (361) [autorka] *5/10*
  • Smutna dziewczyna oraz inne opowiadania (284) [Alegoria] *7/10*
Ilość książek: 8
Ilość przeczytanych stron: 2081 (ok. 67 str/dzień)
Najlepsza książka: Kamienne niebo
Najgorsza książka: -

Sierpień minął mi bardzo szybko. Co ciekawe - przez większość czasu jakoś nie miałam ochoty na czytanie, a i tak udało mi się poznać 8 nowych powieści. SZOK, bo miałam wrażenie, że nie czytam prawie wcale. Nie, aby było mi z tym źle - od wszystkiego trzeba czasem odpocząć :)

Pod koniec sierpnia wybrałam się z siostrą do Energylandii i serio, jeśli macie okazję - koniecznie jedźcie! Ja odwiedzę ją na pewno jeszcze nie raz, a Hyperion to taki kozak. Bałyśmy się i musiałam ją wręcz wciągnąć do kolejki, bo chciała mi uciec w trakcie drogi, ale udało nam się i gdybyśmy miały więcej czasu, poszłybyśmy na ten rollercoaster jeszcze nie raz! W ogóle to takie super, że najwyższy i najszybszy rollercoaster w Europie znajduje się w Polsce :)

Po Energylandii spotkałyśmy się z Oluś i wróciłyśmy dopiero następnego dnia. Gdybyście szukali klimatycznego klubu w Krakowie, polecamy Społem :) Fajna muzyka i wystrój!

Powiem wam, że to takie dziwne już drugi rok myśleć o 1 września, jak o normalnym dniu pracy, a nie początku szkoły (pomijając, że to sobota i rozpoczęcie będzie dopiero w poniedziałek :D). Natomiast od ostatniego weekendu września czeka mnie studencka dola! :) 

A jak wam minął sierpień? Udały się wam wakacje? A może wyjeżdżacie dopiero we wrześniu lub październiku? :)

19 komentarzy:

  1. Gratuluję wyniku i życzę zaczytanego września. Mnie udało się przeczytać 12 książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę słowo "Hyperion", myślę - SIMMONS <3 Pewnie będąc na tym rollecasterze próbowałabym osobie towarzyszącej tłumaczyć, czemu to jest taki fajny tytuł.
    Ja w ogóle często mam tak, że niby nie czytam, niby olewam, a pod koniec miesiąca i tak okazuje się, że te 10 tytułów mam za sobą. W sierpniu przez bite 10 dni nawet nie spojrzałam na książkę, a i tak udało mi się poznać 14 tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wynik :) czas strasznie szybko leci, zanim się obejrzymy to już będzie po świętach :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też wydawało się iż sierpień będzie bardzo słaby a przy podliczaniu książek okazało się, że jest ich 7 ;) Ładny masz wynik mam nadzieję z września również będziesz zadowolona.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Maiłam podobnie. Sądziłam, że słabo idzie mi czytanie, a do tego do połowy sierpnia łam przeczytane 2,5 książki, ale ostatecznie przeczytałam 9 powieści. Nie mam pojęcia jakim cudem - nie żebym narzekała ;)
    Niezła ocena "Kamiennego nieba". Bardzo oryginalna seria i również pozytywnie ją wspominam.
    Pozdrawiam serdecznie!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Łomatko, Kamienne niebo na dychę? Kurde, ja to żałuję, że ta część w ogóle powstała :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Studenckie życie nie jest takie złe :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Sierpień miałam dobry czytelniczo, bo osiem książek aż, ale szkoła i maturalna? Wciąż sobie tego nie wyobrażam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Energylandia to miejsce, które kiedyś na pewno odwiedzę. ;p
    Co do szkoły, ja mam kurs, więc też zaczynam spotkaniem w poniedziałek, a od piątku zajęcia już normalnie. I znowuż powtórka do ględzenia przez większość nauczycieli, ugh...

    I tak, każdy musi odpocząć od czytania, ja tym razem chyba odpocznę z przymusu, bardzo będę miała chwil na czytanie we wrześnie ze względu na pracę i szkołę. ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja miałam jeden urlop w sierpniu, we wrześniu planuję drugi :) Ogółem narzekać na ten miesiąc nie mogę :)
    Gratuluję wyniku :)

    Bookeater Reality

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też jestem zadowolona z mojego wyniku. 8 książek udało się przeczytać i niektóre były całkiem pokaźnych rozmiarów. Na wakacje prawdopodobnie wybiorę się w październiku, bo lipiec upłynął na przygotowaniach do wesela i na wczasy już czasu zabrakło ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, te wakacje zdecydowanie były udane i aż szkoda iść do szkoły (ja niestety lub stety wciąż z tych, którzy zaczynają 1 września szkołę :<). O, a co zamierasz studiować? Jeśli już o tym pisałaś to musiałam przeoczyć, a jeśli nie to chętnie się dowiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też miałam wrażenie że nie czytam w sierpniu zbyt dużo, jednak tak jednak było :D Trzy książki, ale za to prywatnie owocnie <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Również miałam takie wrażenie, a wynik wcale nie taki zły :D nigdy nie byłam w Energylandii, a mieszkam całkiem niedaleko. Boję się takich zabawek :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładny wynik. :) Wakacje udały mi się - zdałam egzamin na prawo jazdy. Teraz niestety powracam do szkoły :/
    Pozdrawiam, Alice

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze ja prawie bym nie zauważyła, że szkoła się zaczęła gdyby nie fakt, że siostra mnie zalewa depresyjnymi smsami od rana jaki to ma zły plan :P Fakt dziwne uczucie a jeszcze dziwniejsze jak już studencka dola za tobą i ani o wrześniu ani październiku się nie myśli :P Ja w tym miesiącu przeczytałam tylko 3 książki. Normalnie załamałabym się gdyby nie fakt, że jedna miała prawie 800 stron formatu większe niż A4 :P Taka księga :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Wynik jest dobry na prawdę :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No pięknie czytasz, pięknie! Ale tylko jedno zdanie o mnie, pfff, powinnaś się wstydzić! <3

    Wiesz jaki ja szok miałam w tym roku, jak nie poszłam do szkoły!

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.