18 cze 2019

PRZEDPREMIEROWO: 'Księżyc jest pierwszym umarłym' K. Bonowicz


Opis:


Według legendy, wiele stuleci temu czwórka przyjaciół została wygnana z rodzinnej wioski, gdyż ludzie lękali się ich czarów. Rozeszli się w cztery strony świata, ale zadziwiającym zbiegiem okoliczności i tak wszyscy dotarli w to samo miejsce – do czarciego kamienia. Tam wywołali diabła i dobili z nim targu... Ich potomkowie przez wieki odczuwali skutki tego paktu i bezskutecznie próbowali się z niego wywikłać. Czy przedstawicielom kolejnego pokolenia uda się wreszcie wrócić do normalności? Jakie przeszkody będą musieli wcześniej pokonać? Z jakimi przeciwnikami się zmierzyć? Jakich sojuszników pozyskać? Małe miasteczko na odludziu stanie się sceną niezwykłych wydarzeń.

Opinia:

Jak często zakochujecie się w książce od pierwszego zdania? Po kilku akapitach już wiecie, że zarwiecie dla tej pozycji noc, chociaż na drugi dzień jest poniedziałek i będzie trzeba wstać do pracy? Taka właśnie jest powieść pani Kariny! Wciągająca od pierwszego zdania, przyprawiająca o uśmiech od pierwszych akapitów i gwarantująca genialną rozrywkę aż do końca!

Czarcisław - kto normalny nazywa tak miasto? No chyba, że rzeczywiście w tym mieście zawarto pakt z diabłem. Alicja jadąc do ciotki, która po wypadku rodziców została jej prawnym opiekunem, nie zdaje sobie sprawy z tego, w co się pakuje. Autorka dość drastycznie i z dreszczykiem emocji wprowadza nas w wykreowany przez siebie świat. Po pierwsze kto by pomyślał - brak McDonald's?! Ach, no i jeszcze strzygi, nocnice i czarownice, wilkołaki oraz przepowiednia. Dla Alicji, która większość życia spędziła w mieście, okazało się to nie lada szokiem!
Dogadywanie się z tobą to jak proszenie Putina, żeby odmówił modlitwę za pokój na świecie
Cała akcja trwa kilka dni, a książka ma ponad 500 stron. Autorka jednak genialnie prowadzi akcję, aby nie zanudzić czytelnika, a tylko jeszcze bardziej wciągnąć w swój świat, w poszukiwania Naczynia i niepewne sojusze. Mój czuły nosek wykrywa wątek miłosny, choć w sumie wydaje mi się, że na rozwój sytuacji będziemy jeszcze musieli poczekać. Zresztą autorka mega zaskoczyła mnie sytuacją z Elizą! Trochę może zaczęłam się domyślać, jednak ostateczne rozwiązanie i tak sprawiło, że musiałam przeczytać zdanie dwa razy. W ogóle powieść obfituje w zaskoczenia i ciekawe zwroty akcji. Zakończenie natomiast powinno być karalne, skoro nie mamy pod ręką kolejnego tomu, ponieważ zdecydowanie nie mam ochoty żegnać się z bohaterami na dłuższy czas!
Alicja nie była uprzedzona. Alicja nie była rasistką. Alicja nie znosiła wszystkich po równo
Alicja zdecydowanie nie daje sobie dmuchać w kaszę. Dodatkowo widać, że nowa rzeczywistość jest dla niej szokiem - nie wślizguje się w nową rolę, ma wątpliwości, rozważa nawet kaftan i Tworki. To mocna damska postać, takie zdecydowanie lubię. Nie staje się przy tym irytująca, nie zaczyna wzdychać do złych chłopców pierwszego dnia szkoły i w ogóle początkowo wydaje się raczej antyspołeczna. Tatiana, ciotka Alicji nie pasuje do wiejskiego życia. Cieszy mnie też, że autorka kreuje postaci prawdziwie - zostając nagle opiekunką nastolatki, nie do końca wie z czym to się je. A jej umiejętność gotowania jedynie urozmaica lekturę! Bardzo intryguje mnie Nikodem, nawet biorąc pod uwagę, że to dupek. Odnoszę jednak wrażenie, że to poza, ma także swoje dobre momenty i zdecydowanie chcę poznać jego postać lepiej! W ogóle wszystkie postaci są tak cudownie wykreowane! Mogłabym też napisać o przebojowej Nataszy, Borysie, do którego idealnie pasuje powiedzenie cicha woda brzegi rwie oraz jego siostrze, Oldze potrafiącej wziąć sprawy w swoje ręce. Polecam wam jednak po prostu przeczytać tę powieść, aby ich wszystkich poznać!

Tak, przyznaję, zarwałam dla tej książki noc. Było warto! Wartka akcja, bardzo ciekawy sposób wykorzystania wierzeń słowiańskich oraz duża dawka humoru! Dodatkowo sama historia jest bardzo dobrze dopracowana, więc czytanie jej to sama przyjemność.

28 komentarzy:

  1. Zerwana noc, to idealna rekomendacja dla książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kończę "Cress" i biorę się za "Księżyc jest pierwszym umarłym". Zewsząd napływają do mnie same pozytywne opinie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewam się negatywnych dla tak dobrej książki :D

      Usuń
  3. Chyba żałuję, że się na nią nie zdecydowałam :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta książka, ma mocna postać kobiecą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przekonałaś mnie już cytatami na FB, mogłyby wystarczyć za całą recenzję xD Ale dobrze wiedzieć, że w książce jest coś fajnego poza tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej książki można by sypać takimi cytatami :D

      Usuń
  6. Niby to nie moje klimaty, ale tak ją opisałaś, że aż nabrałam ochoty aby ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapisuje tytuł, bo coś czuję że muszę to przeczytać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nic tak nie cieszy czytelnika jak pasjonująca lektura;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, zwłaszcza jak czasu na czytanie mało xD

      Usuń
  9. Pierwszy raz słyszę o tej autorce, zarwana noc i duża dawka humoru - idealna rekomendacja :) Chociaż imiona...rzeczywiście dziwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też usłyszałam o niej dopiero przy okazji tej książki :D

      Usuń
  10. Mnie przekonałaś do sięgnięcia po tę książkę. Zapisuję tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli trzeba zacząć czytać od em piątku, aby móc w poniedziałek wstać? :D Ponadto znów mnie cytaty przykuły uwagę. Podobają mi się zwłaszcza "nienawiść po równo" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, ja zaczęłam w niedzielę i skończyłam w poniedziałek, oczywiście w godzinach nocnych, tak powiedzmy 1-2 xD

      Usuń
  12. Nie mówię stanowcze "nie", ale coś czuję, że nigdy po nią nie sięgnę 😅

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie mi uświadomiłaś, że miałam napisać recenzje tej książki! Byłam przekonana, że już dawno to zrobiłam. :P Chyba była jednak zbyt dobra.

    OdpowiedzUsuń
  14. O takiej książki właśnie szukam, fantastyka z poczuciem humoru, która potrafi wciągnąć na całą noc ^^ Cytaty całkiem mnie rozbroiły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się, że akurat się wstrzeliłam w poszukiwania z recenzją :D

      Usuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.