20 kwi 2015

'Krawędź żelaza T1" M. Zamboch



Opis:
Z ostrza noża, na krawędź żelaza.
Ostry gość. Wciąż na krawędzi. Jego droga usłana jest trupami prześladowców. Z jednej strony zabójczo skuteczny, z drugiej – po ludzku słaby. Ocali życie w starciu z bandą zakapiorów, a da się sprzedać płatnej kochance. Z twarzą poharataną bliznami. Ze zranioną duszą. Strącony na dno przez własnego ojca. Ścigany przez jego zbirów. Zabijaka z przymusu. Najemnik z konieczności.
Nazywa się Koniasz. A imię jego znaczy wędrowiec, który za wszelką cenę usiłuje zataić swoją tożsamość. Poznaliście go w dwutomowej powieści „Na ostrzu noża”. To trzecia odsłona jego dziejów.
Tuła się po świecie, w którym napisy na wielu miejscach mapy informują, że tam już tylko lwy… Póki co, niezwyciężony.

Opinia:
Książka, jak się okazało, nie jest wcale kontynuacją Na ostrzu noża. Jest zbiorem opowiadań, które za chwilkę wymienię. Pojawia się w nich również Bakly znany już z Bez litości oraz Czas żyć, czas zabijać. No okay, w jednym z nich. Jedno opowiadanie znałam już z antologii Zachowuj się, jak porządny trup. (Recenzje wszystkich książek są na blogu, jeśli macie ochotę - zerknijcie do archiwum).

Spis opowiadań:
  • Na samo dno
  • Cherchez la Femme
  • Piekielne szczęście
  • Łowcy nagród
  • Gra łotrów
  • Pasjonat
  • Na wojennej ścieżce
  • Szmaragdowa Góra

Wypowiem się ogólnie, choć muszę przyznać, że najbardziej polubiłam Cherchez la Femme oraz Pasjonat (bo pojawił się w nim Bakly). Autor miał oryginale pomysły. Jedne opowiadania są dłuższe, inne krótsze. Wszystkie dzieją się w różnym okresie życia Koniasz, czasem dostajemy wskazówki w postaci lat od ucieczki z domu ojca. Książkę z powodzeniem można by przeczytać, nie czytając Na ostrzu noża.

Interesującym opowiadaniem było też Na wojennej ścieżce. Ogółem autor we wszystkich opowiadaniach stworzył ciekawy świat, łącznie z przyrodą. Z nieprzeniknionej dżungli przenosimy się nagle do gór, gdzie żyją lodowe larwy, a następnie na zbocze wygasłego wulkanu, gdzie ludzie zdolni są zabić za parę butów czy płaszcz. Świat jest pełen okrucieństwa, bólu i przyjaźni z najmniej oczekiwanej strony. 

Koniasz, tak jak Bakly, jest chyba niezniszczalny. Przeżywa w momentach, gdy wiele ludzi zamarzłoby, złamało kark albo wykrwawiło się na śmierć. Może to trochę nierealne, ale dodaje drastyczności opowiadaniom - Koniasz w każdej chwili walczy o życie, bo bardzo nie chce go stracić. Jest banitą, a niewidzialność stała się jego drugą naturą. Poza tym - musi płacić dziwką 3x więcej, aby w ogóle zechciały się z nim przespać z powodu dość specyficznej urody ^^

Książka bierze udział w wyzwaniu: 52 książki w ciągu roku, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2,58 cm)Wyzwanie biblioteczne 2015

3 komentarze:

  1. Ah, no i znowu widzę tutaj Sapkowskiego i Piekarę. XD
    Książka wygląda ciekawie, chętnie ją przeczytam jak tylko dorwę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeju niestety kompletnie nie trafia w mój gust :(

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.