21 lip 2017

'Pojedynek' M. Rutkoski

Tytuł: Pojedynek (oryginalnie: The winner's curse)
Autor: M. Rutkoski (tłumacz: J. Wasilewska)
Cykl: Niezwyciężona
Ilość stron: 379
Wydawnictwo: Feeria Young (w roku: 2015)


Opis: 
Nigdy nie mieli być razem. 17-letnia Kestrel, córka generała, prowadzi ekstrawaganckie życie i cieszy się wieloma przywilejami. Arin nie ma nic poza koszulą na grzbiecie. Kestrel jednak, pod wpływem impulsu, podejmuje decyzję, która nieodwołalnie związuje ich ze sobą. Chociaż oboje próbują z tym walczyć, nie mogą nic poradzić na to, że rodzi się między nimi miłość. W imię bycia razem muszą zdradzić swoich ludzi… a w imię lojalności krajowi muszą zdradzić siebie nawzajem.

Opis:
Pożyczyłam od Oli tę książkę w ostatniej chwili. Gdyby nie miała ona egzemplarza, nigdy nie poznałabym tej historii. I BARDZO BYM ŻAŁOWAŁA! Co mi w ogóle strzeliło do głowy, że nie chciałam tego przeczytać? Teraz to nie mogę się doczekać części drugiej i już ubolewam, że tom trzeci nie jest wydany w Polsce!

Styl autorki zachwycił mnie od pierwszych stron. Była w nim pewnego rodzaju brutalność, były emocje, była magia wciągająca coraz głębiej w opowiadaną historię. Do tego skrupulatnie kreowane intrygi, dedukcja Kestrel i niesamowite opisy pocałunków.
Co my, kobiety, zrobimy, gdy te kwieciste komplementy wyjdą z mody?
Na pierwszy rzut oka historia może wyglądać schematycznie - zakazana miłość, do tego na wojnie. Po pierwsze autorka rzeczywiście się na tej wojnie skupia, a nie kreuje ją jako tło. Po drugie wykorzystała mój ulubiony wątek miłosny od nienawiści do miłości i zrobiła to po mistrzowsku. Po trzecie zawrotne tempo wydarzeń nie pozwala się nam od nich oderwać, a krótkie refleksyjne przerywniki tylko wzmagają napięcie. Do ostatniego momentu nie wiedziałam, jak to wszystko się rozstrzygnie oraz czy będą oni w końcu razem. Zakończenie pozostawiło mnie z niesamowitym niedosytem i już chcę część kolejną! Jasne, niektóre rzeczy łatwo przewidzieć, ale to raczej zasługa dwutorowej narracji. I chociaż już z opisu wynika, że Kestrel i Arin się w sobie zakochają, z wielką przyjemnością czytałam o tym procesie.

Wszyscy bohaterowie są przede wszystkim bardzo ludzcy. Popełniają błędy, mają marzenia, aspiracje, uwielbiają plotkować. Kestrel to młoda arystokratka, która uwielbia muzykę, dedukcję oraz wygrywanie. Buntuje się przeciwko regułom rządzącym światem, w jakim żyje. Polubiłam ją zwłaszcza za to, że nie została super-bohaterką. Miała momenty słabości, wcale nie potrafi dobrze walczyć i nie jest we wszystkim najlepsza. Ponadto robi wszystko, aby nie iść do wojska, a mimo wszystko zaimponować ojcu. To jedno podobało mi się w wykreowanym społeczeństwie - brak seksizmu. Arin to facet, w którym trudno się nie zakochać. Jasne, okłamał Kestrel, ale robił to w imię wolności. Poza tym jego siła woli zdobyła moje serce od razu. Razem z bohaterką byli swoimi odbiciami - zdeterminowani, urodzeni stratedzy. Inne postaci giną nieco w ich tle, ale zupełnie nie przeszkadzało mi to podczas lektury. W końcu książka opowiada ich historię miłosną.
Zostaliście podbici i zniewoleni, bo byliście zbyt słabi, by zabijać i zbyt tchórzliwi, by umierać. Powiedziałam, że nie chcę zabijać, a nie, że nie będę tego robić. I nigdy, przenigdy, nie twierdziłam, że boję się śmierci.
Wojna nigdy nie jest piękna i to widać właśnie w Pojedynku. Poza tym ludzie potrafią być chciwymi bestiami nie patrzącymi na drugiego człowieka tak, jak powinni. Miłość nie pokonuje może wszystkich granic, a między wrogami w ogóle nie powinna mieć miejsca, ale Kestrel i Arin to urodzeni buntownicy i sądzę, że to właśnie to połączyło ich najbardziej. Najbardziej intryguje mnie właśnie rozwinięcie wątku miłosnego!

Uwaga, uwaga, Kitty dała ROMANSOWI 10 gwiazdek. Fantasy polega tu jedynie na tym, że autorka wykreowała swój świat. Wojna jest doskonale opowiedziana, ale pierwsze skrzypce gra tutaj romans. Osobiście zakochałam się w tej historii i mogę wam ją z czystym sumieniem polecić!

13 komentarzy:

  1. Zainteresowałam się książką, kiedy okazało się, że trzeci tom nie zostanie wydane w Polsce, jakoś wcześniej nigdy nie słyszałam o tej serii, a po tym zdarzeniu dość głośno było w blogosferze (przynajmniej tak mi się wydawało). No i zakupiłam na jakimś dyskoncie oba tomy za jedynie 7 zł. Przyznam, że jeszcze ich nie przeczytałam, ale w najbliższym czasie zamierzam :D

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu czytałam i mam dokładnie takie same odczucia co Ty! :D
    Drugą część, jeśli bardzo chcesz przeczytać, można zamówić na dadada.pl (podobnie jak pierwszą) za jakieś grosze: ja kupiłam za 5/6zł, także wydatek niewielki, a warto, bo też się sporo dzieje! ^^

    NaD okładkę ‹dawne LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tak pozytywnej recenzji pozycja ląduje na mojej liście "do przeczytania". ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bardzo mi się podobała i uwielbiam Kestrel, Arina i to jaką parę tworzą. Ja jestem po drugim tomie i teraz zastanawiam się co dalej z tym robić. Czytać po angielsku czy odpuścić. Ta druga perspektywa niezbyt mnie cieszy, bo seria jest świetna i muszę poznać zakończenie.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kitty, romanse i 10?! Zawał!
    Troszkę mnie nie było w blogsferze i widzę, że dużo się zmieniło hah.
    Kocham tą książkę, kontynuuacja jest równie dobra, niedługo będą u mnie recenzje zarówno ''Pojedynku'' jak i ''Zdrady'', więc serdecznie Cię zapraszam jeśli jeszcze pamiętasz Books N' Roses...
    Buziaki! :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedawno pisałam pod twoją recenzją "Tajemnicy Diabelskiego Kręgu", że mam nadzieję, że też będę mieć pozytywne zdanie o tej książce - i rzeczywiście, spodobała mi się. Ale akurat tutaj nasze gusta się rozjeżdżają. :D Naprawdę nie wiem, co się stało, ale "Pojedynek" totalnie mnie wynudził i okazał się do bólu schematyczny. Niestety rozczarowała mnie ta powieść. Aczkolwiek z tego co wiem, większości osób raczej się podoba - dlatego też zaskoczeniem okazała się informacja o niewydaniu trzeciego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bardzo podobała mi się ta książka, właśnie za wątek miłosny, który chociaż był na pierwszym planie, to jednak został świetnie przedstawiony. Szkoda, że nie wydadzą trzeciego tomu w Polsce, ale my przynajmniej możemy go przeczytać po angielsku :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Tobie się spodobało, i ja chcę to przeczytać... Coś tu nie gra Kitty. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No widzisz, jak dobrze, że się ze mną przyjaźnisz xD
    Po takiej recenzji jeszcze bardziej nie mogę doczekać się, aż sięgnę po tę powieść!

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczerze jestem w szoku, że ci książka się spodobała :D I ja też ubolewam nad tym, że wydawnictwo nie wyda ostatniego tomu :( Ale jestem ciekawa co powiesz o drugim tomie, gdzie romansu prawie nie ma :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam za sobą oba tomy i prawie plakalam, ze nie bedzie w pl trzeciego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie jestem przekonana. Mam wrażenie, że czytałam już kilka podobnych książek, a poza tym... jeżeli romans gra pierwsze skrzypce, raczej się na to nie skuszę (chociaż, co ja gadam, czytam właśnie "Szeptuchę" Miszczuk :p).

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie wciąż jakoś nieszczególnie ciągnie do tej książki. Mam ostatnio po dziurki w nosie romansów.

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.