Dzisiaj kolejna odsłona Książkowego sądu. Tym razem Kitty staje w roli obrońcy! :D Batalię toczę z Suomi :)
Inne sprawy sądowe toczone dziś na sali (oczywiście wszystkie możecie zobaczyć u Oli):
A oto moja dzisiejsza sprawa sądowa :)
Suomi: Oskarżam Morderstwo w Orient Expresie o bycie książką kompletnie przegadaną. Niby jest krótka, bo tylko około 300 stron, ale na jej kartach oprócz samego zabójstwa nie dzieje się nic szczególnego. Same oględziny i przesłuchania.
Kitty: Ależ według mnie właśnie o to chodziło! Przesłuchania pozwalały nam poznać charaktery przesłuchiwanych, oględziny pozwalały odnaleźć ślady, a to wszystko plus dedukcja Poirota pozwoliły nam odkryć prawdę :)
Suomi: Właśnie w tym problem, ze nie mieliśmy w ogóle wglądu w myśli Poirota, bo narracja była trzecioosobowa i ta jego cała dedukcja wyszła na jaw dopiero na samym końcu, który co prawda mnie zaskoczył, ale był taki trochę nierealny.
Kitty: Według mnie autorka zastosowała taki zabieg, aby czytelnik sam mógł dojść do prawdy, a dopiero na koniec skonfrontować swoje podejrzenia z rzeczywistością wykreowaną przez Christie! Mi ten zabieg się podobał, takie powolne dochodzenie do prawdy i mega zaskoczenie na koniec!
Suomi: No dobra. To jeszcze rozumiem, ale po co był ten zabieg z fałszywymi zeznaniami, a potem wszyscy nagle się przyznali? Takie to trochę bezsensowne, bo ludzie zazwyczaj się trzymają swoich kłamstw, żeby uratować sobie tyłek, a nie tak łatwo je odwołują.
Kitty: Moim zdaniem byli pewni, że Poirot to zrozumie i ich nie wyda. Musieli coś zrobić, bo inaczej na pewno kogoś by skazali. Przecież oni pod koniec wyjaśnili mu całą historię, aby zrozumiał.
Suomi: Według mnie byli za bardzo honorowi. :)
Wysoki sądzie czytelniczy, jaki wyrok? :)
O raju nie czytałam tego, ale chyba w tych książkach o to chodzi, że mało co jest innych rzeczy a dużo zagadek itp :D
OdpowiedzUsuńUniewinniona xD
No mi też się tak wydaje :)
UsuńDoskonały pomysł na krótką dyskusję na temat danej książki. Chociaż ja sal sądowych i rozpraw przez moje kochane studia mam już po dziurki w nosie :)
OdpowiedzUsuńKsiążki niestety nie znam, więc trudno mi cokolwiek o niej napisać :(
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Czyżby prawo? :)
UsuńTo zachęcam do przeczytania :)
Moim zdaniem "Morderstwo w orient expresie" jest ciekawą książką z ogólnie ciekawymi zabiegami jakie autorka zastosowała i nawet fajnie to wszystko wyszło :) Przyznam , że nie oczekiwałam takiego zakończenia ! :)
OdpowiedzUsuńJa też nie, ja sądziłam, że 2-3 osoby są w to zamieszane :D
UsuńTy Kitty masz rację! Trzymam Twoją stronę! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO książce nie słyszałam, niemniej jednak fajnie czytało się post ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
To zachęcam do zapoznania się z książką :)
UsuńMnie "Morderstwo w Orient Expressie" naprawdę się podobało i uważam, że owo "przegadanie" wcale nie było takie złe. :p
OdpowiedzUsuńJa uważam, że to o to chodziło :D
UsuńKsiążki kompletnie nie znam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie "Morderstwo w Orient Expressie" było rewelacyjne i bardzo podobało mi się to, że mogliśmy dokładnie poznać podejrzanych, właśnie dzięki długim przesłuchaniom. To jedna z moich ulubionych książek Christie, chociaż "I nie było już nikogo" i tak stawiam na pierwszym miejscu :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wolę książki z Poirotem, a I nie było już nikogo jakoś mniej mi się podobało :)
UsuńNiestety nie znam tej książki więc nie zbyt mogę się wypowiedziec ale posty tego typu nie zbyt mnie zachęcają i taka drobnostka a może nie: nie których wyrazów nie jestem w stanie przeczytać bo zlewa się z białym tłem i muszę przewijać w dół :D
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Zdaję sobie sprawę z tej drobnostki, ale już od jakiegoś czasu rozmyślam nad nowy layoutem, więc na razie nie będę się nad tym głowić :)
UsuńNie czytałam, może kiedyś po nią sięgnę, ale na tą chwilę nie ciągnie mnie do kryminałów...
OdpowiedzUsuńNa tę chwilę i ja mam lekki kryminałowy kryzys :)
UsuńNie przeczytałam, bo obawiam się spoilerów :D A chcę kiedyś przeczytać tę książkę ^_^ Ale myślę, że byłabym po Twojej stronie :D Wydaje mi się, że ta powieść mi się spodoba :P
OdpowiedzUsuńNie czytałam tego, ale Christie lubię i czytałam 12 prac Herkulesa, i mam w planach przeczytać całą serię i ją uzbierać w pięknych kieszonkowych wydaniach :D
OdpowiedzUsuń