Opis:
Każda stara kamienica ma swoje sekretne historie, Warszawa zaś pełna jest takich budynków. W trakcie wojny ludzi chowali w swoich mieszkaniach prawdziwe skarby: pamiątki, pieniądze i dokumenty. A gdyby tak dotrzeć do tajnej skrytki legendarnego dowódcy Armii Krajowej, generała Grota-Roweckiego?
Opinia:
I wracamy do powieści młodzieżowych pana Artura. Tym razem opowiem wam o - na razie - ostatnim tomie przygód genialnej paczki przyjaciół.
Ferie zimowe w mieście nie zawsze muszą być nudne. Zwłaszcza, gdy wpadają do ciebie przyjaciele i razem ruszacie na poszukiwania skarbów po przysypanych śniegiem ulicach Warszawy. No, prawie razem. Od razu na okładce zaintrygowało mnie to, że Igor chodzi o kulach. Moim zdaniem to ciekawe urozmaicenie szukania skarbu, który tym razem nie miał wartości monetarnej, a historyczną. Osoby mieszkające w stolicy mogły również odbyć tę podróż - nawet, jeśli bez wychodzenia z domu, to kojarząc ulice, po których poruszaliśmy się z bohaterami. Oczywiście nie samą zagadką książki pana Artura żyją. Porusza on bowiem problemy współczesnej młodzieży oraz ich rodziców: samotne wychowywanie, polski rynek pracy, uzależnienie od technologii. Zwłaszcza poruszyła mnie pewna sytuacja w życiu Igora związana z jego matką.
[...] kilku beznadziejnych małolatów nie oznacza, że cała młodzież jest taka. Jak pan znajdzie jedną zgniłą truskawkę, to nie wyrzuca pan całej kobiałki.
Tym razem poruszamy się głównie z naszymi bohaterami, ale przy okazji możemy lepiej poznać ojca Igora, a także nowych bohaterów - starsze małżeństwo o niezwykłej historycznej wiedzy oraz Aśkę, o której nie będę się wypowiadać (chociaż dla mnie jej zachowanie nie było zaskoczeniem, nie chciałabym psuć komuś lektury). Mam też wrażenie, że paczka dojrzała. Miras, chociaż nadal bywa porywczy, przykłada się do wyszukiwania informacji. To w nim widać największą zmianę, ale te mniejsze dostrzegalne są również w zachowaniu reszty przyjaciół. Lekcję życia odbiera również Boss, co może wydawać się zaskakujące ze względu na jego wiek - jednak to uniwersalna prawda, że człowiek uczy się całe życie.
Tym razem powieść opowiada o odpowiedzialności - zarówno za innych, jak i za własne czyny. Gdzieś w tle poruszony jest również wątek samotności oraz chciwości. Pan Artur zabiera nas w spacer śladami generała Grota, jednocześnie zwracając uwagę na tło obyczajowe. Powieść dla młodszych, która na pewno spodoba się też starszym!
Za egzemplarz dziękuję autorowi.