Okres świąteczno-sylwestrowy był dla mnie tragiczny pod względem czasu, ponieważ w tym roku poza spędzaniem świąt, musiałam też pracować. Dlatego za bloga biorę się poważnie od nowego roku i mam nadzieję, że znajdę na to czas. Podsumowanie ABC też pojawi się już po nowym roku w osobnym poście. Na pewno Biblioteczkę czeka kilka zmian w związku z tym, że ostatnio widzę, jak rzadko mam czas na napisanie nowego posta.
W grudniu, poza świętami, dostałam też prezent z Mikołajkowej Wymianki organizowanej na MM przez Agatę :) Jaram się nim do tej pory, a mój portret zajmuje honorowe miejsce <3
W grudniu, poza świętami, dostałam też prezent z Mikołajkowej Wymianki organizowanej na MM przez Agatę :) Jaram się nim do tej pory, a mój portret zajmuje honorowe miejsce <3
Wszystkim wbiłam do głowy, że nie chcę książek, więc jedyną, jaką dostałam, pochodzi z wymianki i jest nią Ciężko być najmłodszym :D Może się to wydawać dziwne, że nie chciałam kolejnych piękności do kolekcji, ale serio wolałabym pierw wyczytać swoją biblioteczkę, a poza tym mi jest ciężko kupić książkę :D Stwierdziłam, że są inne rzeczy, które mi się przydadzą ^^ Na przykład bluza czy cieplusie skarpetki :D
A co przeczytałam w grudniu? Nareszcie kilka książek nie recenzenckich :D
Przeczytane książki:
- Pocałunek Szpiega (445) [Jaguar] *8/10*
- Dynia i Jemioła (416) *10/10*
- Humaniści w kosmosie (211) [autorka] *2/10*
- Porwanie na planecie Z (370) [poczytne.pl] *8/10*
- Kłamca: Machinomachia (204) *9/10*
- Stróże (383) *8/10*
Ilość książek: 6
Ilość stron: 2029 (ok. 66 str./dzień)
Najlepsza książka: Dynia i Jemioła
Najgorsza książka: Humaniści w kosmosie
W najbliższym czasie wrzucę też podsumowanie roku oraz TOP 10x2, czyli gwiazdki i potworki 2018, gdzie będzie więcej o książkach :D Na początku roku możecie też spodziewać się recenzji Czerwonego szkwału Hildebrandta oraz najnowszej książki Bishop (postanowiłam spróbować drugiego podejścia).
W grudniu postanowiłam też nie brać więcej selfów bez wcześniejszej próbki tekstu. Kiedy autorka w odpowiedzi na twoja niepochlebną recenzję, sama recenzuje własną książkę (i twoja literówka to "niezrozumienie" opowiadania), to odechciewa się bawić w próbowanie debiutantów, którzy sami podsyłają ci powieść. Niech żyje umiejętność zrozumienia, że ile ludzi, tyle opinii ;)
W tym roku pierwsze święta spędzałam, mieszkając ze swoim chłopakiem, więc były to także pierwsze święta z własną choinką. Oto ona:
(Gdyby ktoś pytał, lampki są czerwone :D)
A jak wam minął grudzień? Macie jakieś noworoczne postanowienia? :D