Wiecie, przez wyjazd i to, ile ostatnio miałam na głowie, jakoś zupełnie zapomniałam o podsumowaniu :D Także dziś tak na szybko, a do soboty na pewno wrzucę jeszcze dwie recenzje! :) Jak będę miała chwilę, zajrzę też do was (a mam nadzieję, że jutro będę miała).
Przeczytane książki:
Pierwsze słowo (317) [Uroboros] *7/10*
Drugi Legion (526) [Initium] *9/10*
Bestie (282) [Alegoria] *7/10*
Królewski Zdrajca (508) [Jaguar] *10/10*
Ilość książek: 5
Ilość stron: 2055 (ok. 66 str/dzień)
Znów - nie czytałam złej książki w październiku, w ogóle uważam, że w tym roku jakoś nie trafiam na złe powieści (zdarzyło się ich tylko kilka). Natomiast wreszcie poznałam dalsze losy Owena! Jedynie co, to mam obawy czy nie lepiej, gdyby pozostało to trylogią, bo jakoś ciężko przychodzi mi wyobrażenie sobie ciągu dalszego.
Natomiast jestem już po lekturze ostatniej części Alcatraza i przyznam wam, że Brandon Sandreson to sadysta! Oczywiście, powieść 10/10 <3
W najbliższych dniach też o Zdradzieckim sercu, a także Baśniach Braci Grimm dla dorosłych.
A jak wam minął październik? :)
To naprawdę dobry wynik. 😊 Mnie udało się przeczytać 8 książek.
OdpowiedzUsuńBrawo :)
UsuńChoć ja nie idę na wynik :D
wow, piękna statystyka 66 stron dziennie :)
OdpowiedzUsuńBywało lepiej :D
UsuńGratuluję wyników i życzę zaczytanego listopada!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńObyś nadal nie trafiała na złe książki :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję <3
UsuńGratuluję wyniku :) Ja tęsknię za czasami, kiedy czytałam po 15 książek :o
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Ja w sumie za nimi nie tęsknię, bo mniej wtedy wychodziłam z domu :D
Usuń