Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka!
Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi ci, że tak naprawdę niebo zajmuje cała wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowywanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem. A. RickmanNo tak, ostatni miesiąc szkoły, czas na poprawę ocen, których ja na szczęście poprawiać nie muszę. Ale jeśli Wy musicie - życzę powodzenia! ☻
Czerwiec to ciężki miesiąc, jeśli chodzi o chodzenie do szkoły. Kiedyś już w połowie kończył się rok szkolny. A teraz? Kto wymyślił zakończenie roku na koniec czerwca, skoro oceny są wystawiane już w połowie? I co za sens potem chodzić... -.-
Ej, ktoś wie, jak zrobić taki napis? ☻ |
Ale to też więcej czasu na czytanie (albo mniej). Więcej, bo obowiązki szkolne przestają mnie interesować. Mniej, bo kocham jeździć na rowerze, łazić po murach, a siostra niechybnie będzie próbowała wyciągnąć mnie na rolki (a moje umiejętności pozostawiają wiele do życzenia ^^). No i spływanie kajakami po wodach Wkry też na pewno zajmie mi jeden czy dwa weekendy - serio polecam kajaki! Ale tylko, jeśli macie w zanadrzu chłopaka, który będzie za Was wiosłował, bo to naprawdę męczące (kiedyś płynęłam w jednym kajaku z siostrą - nazajutrz dowiedziałyśmy się o istnieniu mięśni, o których nie miałyśmy pojęcia) ☻
Otóż, muszę doczytać książki wypożyczone z biblioteki. Są to:
Niezgodna V. Roth
Gildia magów T. Canavan
Poza tym mam zamiar dokończyć czytanie serii Zwiadowcy, a zostały mi już tylko dwie ostatnie części i na tym zakończy się moje wypożyczanie książek przed wakacjami. Na pewno więc spróbuję skończyć trylogię Znak Elfów. Być może przeczytam też Igrzyska śmierci.
Tak więc: zdecydowanie moje plany na czerwiec nie są zbyt ambitne, ale konfrontuję je z rzeczywistością.
W zanadrzu mam w domu kilka książek do przeczytania w domu, ponieważ nie lubię wozić gdzieś książek z biblioteki. Na pewno jednak przebrnięcie przez Gildię magów zajmie mi trochę czasu - obstawiam to, ponieważ zapoznałam się już ze stylem Trudi Canavan w Złodziejskiej magii.
No i pewnie podczas wakacji uporządkuje się sprawa z recenzjami i będę je mogła mniej więcej na bieżąco dodawać, a nie tak, jak w tej chwili - kończę książkę w połowie maja, a recenzja pojawi się dopiero gdzieś w połowie czerwca, ponieważ inaczej codziennie musiałabym Was zarzucać recenzjami.
A więc - zaczytanego czerwca, wypoczynku, a dla osób uczących się: dobrych świadectw ^^
Oj masz rację, płynąć kajakiem bez chłopaka to jak próba samobójcza dla mięśni.
OdpowiedzUsuńWidzę, że ambitne plany masz na czerwiec. :) Sporo książek, ale jak da się to przeczytać, bo w szkole już pomału trzeba będzie tylko być :)
Również życzę czytelniczego czerwca i... świadectwa z wyróżnieniem :D
Ja już nie mogę się doczekać wakacji, nareszcie będzie czas na wszystko! :)
OdpowiedzUsuńGildia magów, była momentami monotonna, za to Wielki mistrz, kompletnie mnie pochłonął :)
OdpowiedzUsuńGildia magów... Męczę tą książkę już od ponad dwóch lat... Zaczynam, czytam kilkanaście stron i odkładam na półkę. Jakoś nie polubiłyśmy się z panią Canavan, choć spodziewałam się, że będzie to bardziej wciągająca seria. Kiedyś jednak na pewno planuję skończyć tą książkę - tak, kiedyś.
OdpowiedzUsuńCo do Niezgodnej, to osobiście czytałam, ale od dłuższego czasu nie umiem się zebrać do drugiej części, teraz, kiedy dwa dni temu zaspoilerowałam sobie zakończenie Wiernej, zdecydowanie muszę przeczytać Zbuntowaną!
Koniecznie przeczytaj "Igrzyska śmierci" ;)
OdpowiedzUsuńCzerwiec to jest najgorszy miesiąc w całym roku szkolnym. Trzeba wszystko poprawiać i latać za nauczycielami. Ale potem nastąpią całe dwa miesiące wolne od szkoły :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie muszę nic poprawiać, w tym roku jedynie WF ^^
UsuńŻyczę przyjemnego czytania. ^_^
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa książek pani T. Canavan. :)
OdpowiedzUsuńOh, ja mam do napisania jeszcze kilka sprawdzianów... Uwierzysz w to, że oceny mamy mieć wystawione do 15.06, a jeszcze 11.06 piszemy sprawdzian?! D: No cóż, mam nadzieję, że w końcu ogarnę swojego lenia i zacznę czytać więcej książek, bo ostatnio mam kryzys. Tobie życzę powodzenia! ☻
OdpowiedzUsuńJa mam oceny do 17tego, a 11tego mam sprawdzian ^^ I to z historii, z dwóch działów :P
UsuńMi przeczytanie "Gildii magów" zajęło całkiem niewiele czasu. Ogólnie Trylogię Czarnego Maga pochłonęłam w kilka dni. Teraz wypożyczyłam z biblioteki "Uczennicę maga" i topornie mi to idzie, nie wspominając już o tym, że ta książka to cegła.
OdpowiedzUsuń