W dzisiejszym podsumowaniu nie tylko książki, ale z racji połowy roku, podsumuję też mój dotychczasowy postęp w wyzwaniach i krótko te pół roku :)
I WYBACZCIE TO NIEOGARNIĘCIE, ALE ZŁOŻYŁ MI SIĘ REMONT I NOWA PRACA, I NA NIC NIE MIAŁAM OSTATNIO CZASU. Wszystkie posty, jakie się pojawiały, były napisane już wcześniej poza recenzją Na granicy śmierci. Nawet szablon tego podsumowania miałam już przygotowany. Blogi ogarniam :) Ale wiecie, bez wifi to nie łatwe...
I WYBACZCIE TO NIEOGARNIĘCIE, ALE ZŁOŻYŁ MI SIĘ REMONT I NOWA PRACA, I NA NIC NIE MIAŁAM OSTATNIO CZASU. Wszystkie posty, jakie się pojawiały, były napisane już wcześniej poza recenzją Na granicy śmierci. Nawet szablon tego podsumowania miałam już przygotowany. Blogi ogarniam :) Ale wiecie, bez wifi to nie łatwe...
Przeczytane książki:
- Nomen omen (331) [Uroboros]
- Klątwa Przeznaczenia (810) [Novae Res/autorki]
- Pirania (383) [DaDaDa.pl]
- Wrota obelisków (372) [SQN]
- Na granicy śmierci (411) [Uroboros]
- Tajemnica Diabelskiego Kręgu (510) [Uroboros]
Ilość przeczytanych książek: 6
Ilość przeczytanych stron: 2817 (ok. 94 str/dzień)
Najlepsza książka czerwca: Klątwa Przeznaczenia/ Wrota obelisków
Najgorsza książka czerwca: Na granicy śmierci
Jak widzicie, widać ten brak czasu też w książkach, bo czytałam głównie w pociągu lub w nocy :D Widać też, że wykopuję się z recenzenckich, bo nie ma żadnej książki mojej... Już widzę WW, jak mam jeszcze kilka recenzenckich :P
Pochłaniałam książki bez opamiętania od maja, więc nawet nie zauważyłam, że 21 maja 2017 r. zakończyłam wyzwanie 52 książki w ciągu roku. Wrzucam więc to w podsumowanie czerwca :)
I tak przechodzimy krótko do podsumowania półrocznego :)
Ilość przeczytanych książek do 30 czerwca: 62
Ilość przeczytanych stron do 30 czerwca: 21 607 (ok. 119 str/dzień)
Najlepsza książka do 30 czerwca: Radykalni/ Klątwa Przeznaczenia/ Wrota obelisków/ Bitwa na wrzosowiskach
Najgorsza książka do 30 czerwca: Proś mnie, o co chcesz/ Achaja/ Piętno Pielgrzyma
Średnia ocena książek w czerwcu w skali 1-10:
Ilość przeczytanych polskich książek do 30 czerwca:
I podsumowanie wyzwań :)
Jak widzicie moje autorskie wyzwanie idzie mi nieźle, wypełniłam je już w 68%. A jak idzie ono wam? :)
Też nie jest źle w ABC, gdzie prawie ukończyłam obydwa warianty, a wyniki przedstawiają się następująco: w wariancie tytułowym 18/22, w wariancie autorskim 18/22 (+1)
Nieciekawie natomiast przedstawia się sprawa z 100 książek na 2017, ponieważ po rozpędzie z początku roku, odeszłam od książek z tej listy. Mam nadzieję, że po wakacjach, gdy rozpakuję książki z kartonów po remoncie, nadgonię z wyzwaniem :) Na pewno nie wypełnię go jednak w 100%, bo Księgę życia puściłam w konkursie, gdyż przeszła mi ochota na czytanie jej :D Na razie udało mi się wyczytać 21%.
Nie przewidywałam w tym wyzwaniu problemów i po pół roku mogę się pochwalić postępem 52 książek z gatunku fantastyki. Jest to 84% z wszystkich przeczytanych przeze mnie książek. Kogoś to dziwi? :P
W wyzwaniu Oli mogłabym wygrać w sumie już w tym miesiącu, ale nie mam czasu czytać książek z listy do słów :D Mój postęp to 9/20. Jednak do każdego słowa mam już dopasowaną książkę, głównie z mojej listy 100 :)
Szkoda, że wyzwanie nie jest znane szerzej. Osobiście przeczytałam już 34, w tym 23 książek polskich, 2 brytyjskich, 3 niemieckich, 2 australijskich, 1 ukraińską, X rosyjskich, 1 izraelską, 1 czeską.
Przez pół roku udało mi się przeczytać 23 książek polskich. W wyzwaniu Poligonu Domowego uzyskałam za ich sprawą 182 punkty, najniższa ilość punktów to 0 za Wilk w owczej skórze, a największa to 13 za Kłamca. Papież sztuk oraz Chłopcy 4 :)
W tym wyzwaniu idzie mi na razie najgorzej i nie zamierzam go w przyszłym roku kontynuować, bo zbyt małą wagę przywiązuję do okładek. W kategorii styczeń/luty, czyli zamknięcie udało mi się znaleźć i przeczytać 8 książek, w kategorii marzec/kwiecień smacznego! nie udało mi się znaleźć nic, a w kategorii maj/czerwiec we dwoje przeczytałam X
52 książki w ciągu roku zakończyłam 21 maja.
150 książek w 2017 nie idzie zbyt dobrze, ale nie jest też źle. Przeczytałam 62/150, co daje 41%.
A jak u was po połowie roku 2017? :)
Naprawdę dużo czytasz (i w wielu wyzwaniach bierzesz udział)! Ja w sumie w tylko jednym, 52 książki i gdzieś tak w połowie jestem (21) :D, ale mam nadzieję, że uda mi się skończyć xD
OdpowiedzUsuńTo powodzenia! :)
UsuńChciałabym mieć taki wynik xd Przez konkurs i ogólnie fakt, że w tym roku miałam mnóstwo przedmiotów, których w przyszłym roku mieć nie będę. No i tak wyszło, że przeczytałam zaledwie 17 książek w pół roku :/ No ale liczę, że przez wakacje uda mi się to nadrobić, przynajmniej by mieć te 52 książki w ciągu roku :/
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników! Patrząc na ilość podjętych przez Ciebie wyzwań, to ja bym się nie przejmowała, że któreś nie wychodzi ;) I tak świetnie Ci idzie ;)
Pozdrawiam!
ALe wiesz, jak się w coś angażujesz to wiadomo, że na czytanie czasu jest mniej :P
UsuńDzięki <3
Będzie u mnie na blogu TAG, gdzie podsumuję moje półroczne postępy, a przynajmniej taki jest plan :D Jednak póki co przeczytałam 30 książek, czyli jak na mnie to całkiem całkiem ;) Powodzenia w przeprowadzce, pracy i w życiu- do przodu i z uśmiechem <3
OdpowiedzUsuńO, to czekam :)
UsuńDobry wynik :P
Nie w przeprowadzce tak dokładnie - mam remont w mieszkaniu generalny i musiałam na wakacje zamieszkać w innym mieszkaniu :P
Niezła ilość wyzwań. Ja jak biorę udział w trzech, to czuję przesyt ;) U mnie na razie jest 63 książki, więc idzie na prawie identycznie :) Powodzenia w następnych miesiącach!
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Wiesz, ja nie szukam książek pod wyzwania, raczej same się znajdują :D Dzięki :)
UsuńChyba też zrobię taki post w najbliższym czasie, bo nie bardzo mam pomysły na nie.
OdpowiedzUsuńCiekawie byłoby zobaczyć twoje postępy :)
UsuńWow, duzo książek i wyzwań. Ja się do wyzwań nie nadaję, słabo mi to wychodzi :) Klątwę przeznaczenia też czytałam i bardzo lubię ☺
OdpowiedzUsuńJeju czemu? Zawsze można prbować :D
UsuńKlątwa jest mega <3
Gratuluję udanego półrocza!
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ!
Dzięki <3
UsuńGratuluję! I co ty, mówisz że mało przeczytałaś! Ja tam się zawsze cieszę z takiego wyniku!
OdpowiedzUsuńI wgl nie wstawiła Ci się średnia ocen i ilość książek polskich w podsumowaniu półrocznym :)
Widzę, że idzie nam prawie tak samo w twoim wyzwaniu z challengami, bo ja mam 33 zaliczone :D
Podziwiam Cię za czytanie aż tyle, no i oczywiście gratuluję! :D Ja ostatnio wykopuję się z zastoju czytelniczego, a od początku roku przeczytałam 15 książek. Nie jest źle, ale mogłoby być jeszcze lepiej. xD
OdpowiedzUsuńNizła jesteś... Wygrywaj to moje wyzwanie, bo ja mam ochotę na jakiegoś dobrego erotyka!
OdpowiedzUsuńIle tego jest... Powodzenia i gratulacje :D Ja bym nie wydoliła tyle w takim okresie jak miałam od stycznia i jaki mam teraz. ;d
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły wynik! Ładny kolaż ze zdjęć zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńU mnie póki co 63 książki, ale jest dobrze, ciśniemy XD
Pozdrawiam :3