16 gru 2017

Filmowo: Dlaczego Kitty kocha Tony'ego Starka, czyli Iron Man 1-3


Kto czyta mojego bloga, ten wie, że uwielbiam Tony'ego Starka - Irona Mana. Poznałam go dzięki Avengersom, po czym obejrzałam wtedy dwie części. Teraz z chłopakiem obejrzałam drugą i trzecią, a sama postanowiłam jeszcze raz wrócić do pierwszej.  Stąd dzisiejszy post dotyczył będzie tylko Iron Mana, al bez Avengersów, ponieważ ich recenzowałam ostatnio :)

IRON MAN 1

W tej części na początku miałam Tony'emu za złe jego stosunek do Pepper (w końcu oglądałam to po Avengersach), ale ta część pokazuje, jak dramatyczne wydarzenia mogą zmienić człowieka.

Czy Tony przejmuje się innymi? Nie. Panienki na jedną noc, notoryczne spóźnienia lub unikanie różnych ceremonii. Rhodney stwierdza, że jest jego opiekunką, a Pepper, że bez niej nie zawiązałby buta. Stark to w na początku tej części takie duże dziecko, które ma kasę i może wszystko.

Dość szybko się jednak zmienia, trochę błądzi, ale ostatecznie kształtuje się z niego Iron Man, bohater, którego pokochałam. Przemianie ulega też Pepper. W ogóle to w tej części jakoś w ogóle nie kojarzy mi się z kobietą z kolejnych.

W pierwszej części najważniejszy nie był Iron Man, a pokazanie spojrzenia na konflikty zbrojne - takie ja odnoszę wrażenie. To, jak ludzie potrafią być bezwzględni, aby tylko się wzbogacić.

Nie brakuje także efektów specjalnych i powiem, że takiego Jarvisa to i ja bym przygarnęła! :)


IRON MAN 2

 Stark zdążył się już nacieszyć sławą Iron Mana i w sumie trochę odbija mu szajba. Ma to związek także z niewątpliwym problemem zdrowotnym, jakim jest prawie umieranie. Trudny okres w jego życiu próbuje przyćmić ciągłą pracą oraz grzaniem się w blasku sławy.

Było mi Tony'ego szkoda. Walczył z tym sam (no prawie, miał w końcu Jarvisa). Poza obecną sytuacją, mierzył się także z demonami przeszłości - ojcem, który najpewniej go nie kochał, zawsze był nieobecny. Nie widział, że gdyby tylko zwierzył się Pepper, ona by mu pomogła. 

Dodatkowo na scenę wkracza nowy wróg - Wanko. To taki trochę wariat z obsesją na punkcie dokończenia dzieła swojego ojca. Jak powszechnie wiadomo - wariaci są niebezpieczni, więc przed Starkiem ciężki orzech do zgryzienia. 

Ach, no i pojawia się bohaterka w obcisłym kostiumie, nasza ukochana agentka z Avengers - Natasza! Przyznam, że początkowo jej nie poznałam. 

Generalnie w filmie jest jak zwykle mnóstwo humoru, sarkazmu i ironii (czyli wszystkiego, w czym specjalizuje się Stark), ale opowiada on też o przyjaźni, miłości i wrogach. Iron Man jednak jest Iron Manem i ze wszystkim sobie poradzi - tylko niekoniecznie sam, co dość szybko przyjdzie mu zrozumieć.


IRON MAN 3 

Te film oglądałam po raz pierwszy dopiero teraz. I jestem zachwycona! Tony i Pepper mają własne problemy. Ponadto Stark przeżywa w swoich koszmarach wydarzenia z Avengersów. Po ujawnieniu się bogów, nic już nie będzie takie samo - nawet życie milionera.
Ta część mnie urzekła. W poprzednich, zwłaszcza drugiej, Tony był przede wszystkim Iron Manem. Tym razem przyjdzie mu walczyć także bez zbroi. Czy podoła? Dodatkowo gorszy okres z Pepper oraz impulsywnie rzucone wyzwanie terroryście. Czy to nie za dużo, jak na jednego człowieka?

Tony bez zbroi jest jeszcze cudowniejszy. Zaczyna rozumieć pewne wartości w życiu, o któych zdaje się, zdążył zapomnieć. Do tego nie opuszcza go sarkazm i ironia.

Mały bohater - Harley był dla mnie strzałem w dziesiątkę. Nie mogłam się doczekać, jak zakończy się jego historia! <3 No i w tej części Rhodney także pojawia się w kluczowym momencie, co dodatkowo dodaje produkcji plus za pokazanie męskiej przyjaźni.

Koniec filmu zaszokował mnie, bałam się już, że to koniec Iron Mana, ale na szczęście Tony wyprowadził mnie z błędu. Mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze kiedyś obejrzeć aktora w roli Tony'ego Starka!

22 komentarze:

  1. ''Iron Mana'' obejrzałam dopiero pierwszą część, pozostałe jeszcze przede mną. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie ciągnie mnie do tych filmów :O
    No nie wiem czemu, ale superbohaterowie to dla mnie nuda xDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Iron Mana <3 Chyba mój ulubiony spośród superbohaterów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć od dawna chcę obejrzeć, to jakoś nie mogę się zmotywować, za mało czasu, aby zrobić wszystko co by się chciało, ale może kiedyś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dosyć, że nie oglądałam żadnej części to jeszcze nigdy nie oglądałam nic Marvela :D Mój chłopak uwielbia ich filmy i większość bardzo chwali, ale mi jakoś nigdy nie po drodze, żeby obejrzeć ;) Chociaż przyznam, że nieraz z reklam Iron Mana wywnioskowałam, że może być naprawdę ciekawie i zamierzam kiedyś obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i twój chłopak ma dobry gust, bierz przykład :D Najlepiej razem obejrzyjcie :) Thor też jest cudny <3

      Usuń
  6. Ja w sumie z Marvela ogarniam głównie X-menów, ostatnio Strażnicy galaktyki mnie kupili - i to tyle xD Tzn. wiem mniej więcej, kto jest kim, ale nie jara mnie to. Zaś Stark... chyba nigdy nie oglądałam filmów z nim w całości, tylko fragmentami. W nowym Spider-menie fajnie działa, ale nawet nie mam czasu, by się za niego zabrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie za to akurat do X-Menów nie ciągnie, oglądałam kiedyś fragment i mnie znudzili :D
      Stark jest w Spidermanie? :O

      Usuń
  7. Nie jestem fanką Iron Mana. Zdecydowanie bardziej wolę X Menów lub Batmana.Ale mimo to recenzja filmów mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak pisałam wyżej - akurat X-Meni to nie moja bajka :D

      Usuń
  8. To ja się teraz pochwalę swoją kolejnością oglądania Iron Mana. Najpierw oglądnęłam wszystkich Avengersów, potem 3 część, a dopiero wczoraj pierwszą. Została mi jeszcze trzecia do nadrobienia XD. Ale teraz wiem, że z dziwnego trafu lubię Iron Mana, ale nie lubię filmów strikte o Iron Manie xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba druga do nadrobienia :)
      Powiem ci, że ja też wolę Tony'ego w Avengersach :D

      Usuń
  9. Superbohaterowie to nie mój typ, zdecydowanie, nie, nie, nie. Nie widzę okoliczności, w których oglądałabym ten film.

    OdpowiedzUsuń
  10. Stark to mój ulubiony superbohater z tego uniwersum i bardzo podobały mi się filmy o nim. Nie mogę się doczekać nowych Avengersów ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie powinno cię zdziwić, że nie obejrzę tego. ;p

    OdpowiedzUsuń

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.