Opis:
Wszystko ma swój początek w zasypanej śniegiem gospodzie w górach dalekiej Północy. Stary wojownik Havald, zmęczony życiem i wieczną walką, tajemnicza czarodziejka Leandra, niebezpieczny przywódca bandy łupieżców i mroczna elfka o szczególnych upodobaniach seksualnych. Każde szuka czegoś innego. Każde podąża w inną stronę. Kim są naprawdę? Dokąd zmierzają?
Żadne z nich nie wie, że głęboko pod gospodą krzyżują się prastare linie mocy. Kiedy siarczysty mróz i burza śnieżna odcinają podróżnych od świata, wybucha panika: krwawy mord wskazuje na to, że w pobliżu czai się bestia. Czy Havald i Leandra mogą komuś zaufać? Trop prowadzi do legendarnego królestwa Askiru…
Opinia:
Tak naprawdę jedynym, co przeszkadzało mi w książce i co przeszkadzało mi dać jej 10/10 było tempo akcji. Przypominało mi raczej kronikę niż powieść przygodową. Pomimo tego, że ciągle coś się dzieje oraz autor niewątpliwie buduje napięcie, jakoś nie odczuwałam tempa wydarzeń, wydawały mi się zbyt wolne. Co ciekawe - nie przeszkadza to czytać książki bardzo szybko!
Legendarne królestwo, morderstwo w zamkniętej społeczności i magiczne tajemnice to coś, co od razu przyciągnęło mnie do powieści. Zawsze fascynuje mnie odkrywanie mordercy w takich małych grupach, gdzie ktoś po prostu musi być winny i nikomu nie można ufać. Nieco niepotrzebny wydaje mi się wpleciony w fabułę wątek miłosny, ale może będzie ważny w kolejnym tomie, kto wie. Sama tajemnica niezmiernie mnie zaskoczyła, bo chociaż odgadłam jej część, nie udało mi się odkryć najważniejszego elementu. Zakończenie za to wyjaśnia kilka kwestii, które nurtowały mnie przez większość lektury, za co duży plus dla autora! Z przyjemnością wędrowałam mrocznymi tunelami z bohaterami, aby odkrywać zarówno tajemnicę, jak i zasady rządzące wymyślonym przez autora światem.
...myślę, że jestem tak samo przeklęty jak każdy, kto napotyka na swojej drodze przeciwności losu. Ludzie często mają poczucie, że spotyka ich za coś kara. To nie klątwa na nas ciąży, to tylko życie.
Tym, co poza tajemnicami i magią urzekło mnie najbardziej, byli bohaterowie z krwi i kości. Havald to, wydawałoby się, staruszek bez serca, ale z ogromną wiedzą. Momentami odnosiłam wrażenie, że to zimny drań, aby potem poznać jego delikatniejszą naturę. Lea za to zaskakuje młodzieńczym zapałem i naiwnością w niektórych obszarach, podczas gdy w innych wykazuje się dojrzałością i opanowaniem. Moją ulubioną bohaterką została jednak Zokora - mroczna elfka ciekawie i nieco zabawnie postrzegająca ludzką rasę. Czasami czytając jej wypowiedzi, nie mogłam przestać się śmiać nad rzeczą, która dla nas wydaje się naturalna, a ją niezmiernie dziwiła. Warto wspomnieć także o córce karczmarza rozumiejącej ideę poświęcenia oraz bardzo dorosłej, jak na swój wiek. Od połowy książki fascynowała mnie również postać Janosa, ale takiego rozwiązania tej zagadki w życiu bym się nie spodziewała!
Pierwszy Róg to niezwykle magiczna i fascynująca opowieść, która ma bardzo duże szanse rozpocząć jedną z moich przyszłych ulubionych serii. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, aby przekonać się, dokąd wydarzenia doprowadzą bohaterów i którym z nich będziemy w dalszym ciągu towarzyszyć. Tajemnice z zamierzchłej przeszłości przeplatają się z tymi współczesnymi naszym bohaterom i tworzą niezwykłą mieszankę grozy, humoru oraz delikatnego wątku kryminalnego. Muszę jednak ostrzec, że książka zawiera sceny erotyczne oraz drastyczne, więc sami powinniście zdecydować czy jesteście już na to gotowi. Gorąco polecam Pierwszy Róg jako wiosenną lekturę, premiera już 20 kwietnia! :)
To może być coś cudownego! Akcja, cudowni bohaterowie i tak wysoka ocena! Daruś, chyba serio pożyczę męża Justi xddd
OdpowiedzUsuńOj tak xD Albo zrób prawko i kup przyczepkę :D
UsuńNa przyczepkę to chyba musi być osobne prawko :/
UsuńZazwyczaj nie czytam takich typowo fantastycznych książek, ale zachęca mnie twoja opinia :ooo bo zadatki na ulubioną serię to nie przelewki!
OdpowiedzUsuńhttp://teczowabiblioteczka.blogspot.com
Zdecydowanie polecam! :)
UsuńRzeczywiście ,jeżeli tempo akcji nie jest odpowiednie to to bardzo przeszkadza.
OdpowiedzUsuńTak, ale w sumie to nie aż tak, jakby mogło się wydawać :)
UsuńRaczej nie sięgam po fantastykę, jakoś nie ciągnie mnie do niej. Choć czasem się zastanawiam czy nie spróbować, może akurat coś zaiskrzy.
OdpowiedzUsuńbiblioteczkamoni.blogspot.co.uk
Mam już i niedługo będę czytać.
OdpowiedzUsuńSuper, miej lektury :)
UsuńJa to mam w szybkim planie na kwiecień więc zobaczymy czy i mi się spodoba :P
OdpowiedzUsuńOby, oby <3
UsuńPrzybyłam tutaj dziś, bo skończyłam i to było takie.... s.... Super! :D
UsuńWidzisz początek był zły, a potem się wciągnęłam :d
Ale własnie przybyłam tutaj, by zwędzić Ci jakiś cytat, patrzę a masz ten co ja już wybrałam xDDD Kocham <3
Właśnie zaczęłam czytać, ale jeszcze się w nią nie wgryzłam, bo to dopiero początek :-D mam nadzieję, że mi się spodoba ;-)
OdpowiedzUsuńI jak? :)
UsuńSkończyłam i naprawdę mi się spodobała :-D
UsuńMiałam się skusić, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam i nie żałuję, ponieważ w ogóle mnie ta książka nie interesuje. ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda xD
UsuńBędę to niedługo czytać i mam nadzieję, że mi też się spodoba :D
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :)
Usuń