Tytuł oryginalny: The Ranger's Apprentice: The Kings of Clonmel
Autor: J. Flanagan
Cykl/seria: Zwiadowcy
Tłumaczenie: S. Kroszczyński
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 472
Opis:
Tym razem niebezpieczeństwo przychodzi ze Wschodu... Na corocznym konwencie Zwiadowców brakuje Halta, który wyruszył na Wschód, by zbadać pogłoski na temat niepokojących wydarzeń w Hibernii. Gdy powraca, przywozi ze sobą fatalne nowiny... Kult wyznawców fałszywego bóstwa panoszy się we wschodnich dominiach. Nazywający siebie Odszczepieńcami heretycy sieją niepokój i podburzają ludność Hibernii. Pięć z sześciu królestw znajduje się już pod ich kontrolą... Tylko Clonmel opiera się jeszcze heretyckim wpływom, ale, jeśli będzie walczył samotnie, upadnie. Will, Halt i Horace wyruszają na Wschód, by przywrócić dawny porządek. Klucz do powodzenia misji spoczywa w dłoni mistrza Zwiadowców. Jakie sekrety kryją się w przeszłości Halta i w jaki sposób wpłyną one na sytuację w Hibernii?
Opinia:
Tak, to już ósma część, a Flanagan wciąż zaskakuje! Naprawdę nie spodziewałam się, że może tak bardzo zamieszać w życiu Halta, a jego sekret po prostu zwalił mnie z nóg. Spokojnie, pojawia się on gdzieś na początku książki, po Zlocie i gwarantuję - też będziecie w szoku ☻
No tak - w skrócie - uwielbiam tą serię i naprawdę żałuję, że przede mną jeszcze tylko 4 części.
Jeśli chcesz kogoś zaskoczyć, gadaj do niego cały czas. Niech ci się gęba nie zamyka, dopóki nie spełnisz, co sobie zamierzyłeś.Nasi bohaterowie muszą zwalczyć sektę, która podporządkowuje sobie Hibernię, bo w przeciwnym razie - będzie stanowić zagrożenie również dla Araulenu. Niezawodna trójka rusza do odległego, obcego kraju, aby zwalczyć Tennysona - przywódcę sekty - oraz wpływ, jaki ta sekta wywarła. A mity i legendy najlepiej zbijać mitami i legendami - tak przynajmniej twierdzi Halt.
Horace, kiedy będziesz starszy, może ktoś zechce wmusić ci ucznia. Nie daj się omamić! Pożytek z takiego żaden, bo nie myśli o niczym innym, jak tylko żeby wykazać swoją wyższość nad nauczycielem.Nie bardzo wiem, co napisać o już ósmej części, bo tak naprawdę w poprzednich recenzjach wspomniałam już o wykreowanym świecie i bohaterach. Jedyną nowością jest to, że ten tom naprawdę mnie zaskakiwał i to prawie co chwilę. W książce oczywiście nie zabrakło humoru, ale i chwil groźnych, urywanych w najmniej oczekiwanym momencie, aby powrócić do nich dopiero za chwilę, gdy człowieka zjadają nerwy, co też wydarzyło się z bohaterami.
No tak - w skrócie - uwielbiam tą serię i naprawdę żałuję, że przede mną jeszcze tylko 4 części.
Książka bierze udział w wyzwaniu: 52 książki w ciągu roku, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+3,15 cm), Wyzwanie biblioteczne 2015
A na koniec - Wasze opinie. Otóż, ostatnio moja lista must read wzbogaciła się o kilka pozycji, czytaliście? Jakieś linki do recenzji? ☻
A na koniec - Wasze opinie. Otóż, ostatnio moja lista must read wzbogaciła się o kilka pozycji, czytaliście? Jakieś linki do recenzji? ☻
- Sabriel - G. Nix
- Nowy wspaniały świat - A. Huxley
- Księga jesiennych demonów - J. Grzędowicz
- Złodziej pioruna - R. Riordan
- Żarna niebios - M. L. Kossakowska
- Czarnoksiężnik z Archipelagu - U. K. Le Guin
- Kuzynki - A. Pilipiuk (czytałam, jak byłam młodsza, ale wydawała mi się za poważna, mam zamiar spróbować jeszcze raz)
- Tunele - B. Williams, R. Gordon (mama ma te książki i bardzo namawia mnie, żebym chociaż spróbowała)
- Blask - A. Adorentto
- Spętani przez Bogów - J. Angelini
- Zawód: Wiedźma - O. Gromyko
- Mroczne szaleństwo - K. M. Moning
Zwiadowcy, moi kochani Zwiadowcy... muszę do nich powrócić! :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci Riordana i Angelini, a o Tunelach dużo dobrego słyszałam, więc warto chyba spróbować ;)
Ta część jest ostatnią, jaką czytałam. Jakoś nie mogę się zabrać za dziewiątą, która od 1,5 roku leży u mnie na półce.
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie książek, nie czytałam żadnej.
O Zwiadowcach już Ci tu pisałam, ale powtórzę się - uwielbiam! ^_^
OdpowiedzUsuńA co do Twojej listy must read - o Kronikach Mac O'Connor też Ci pisałam - naprawdę polecam. Mogę ci też polecić Tunele, bo czytałam prawie wszystkie tomy oprócz ostatniego (to u mnie typowe). Tu jest podobnie jak z Mrocznym szaleństwem - wiele osób kończy z Tunelami już po pierwszym tomie, a to błąd! Następne części są świetne (no może oprócz drugiej) i nie można ich ominąć, tylko dlatego że pierwszy tom się nie spodobał... ;p
Przyznam, że czasem nie tyle, co zraża mnie pierwszy tom, co styl pisania autora i dlatego nie czytam kolejnych części ☻
UsuńWidzę postęp w czytaniu Zwiadowców... :D
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera, to z twojej listy TBR czytałam "Blask". Musisz nastawić się na dużo serduszek, skowronków i wyznań w stylu "Kocham cię! Nie, ja ciebie bardziej! Nie, wcale nie, bo ja!". Ale trzymam kciuki, że wpisze się w twoje gusta ;)
Za to "Czarnoksiężnika z Archipelagu" polecam, bo o ile książka jest ciekawa i ma rozbudowaną fabułę, to wnosi też wiele do życia ;)
Zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Ojej, jest aż tak źle z Blaskiem? ^^ Nienawidzę romansów, ale opis mnie zaintrygował, więc postanowiłam sięgnąć ^^ Mam nadzieję, że to nie coś w stylu Zniewolenia.
UsuńA Zwiadowcy - czekają już część 9 i 10 i pewnie jutro zostaną pochłonięte ^^
Kocham "Zwiadowców" <3 Byłaś w sobotę na Targach? :) Ja tak i mam autograf Flanagana :D Aaa, tak patrzę na tą recenzję i leżący na półce "Cesarz Nihon-Ja" strasznie mnie kusi, ale mam jeszcze nowele Prusa do przeczytania :<
OdpowiedzUsuńocean-slow.blogspot.com
Nie, przyznam, że nie chciało mi się jechać na targi - w tłumach jestem antyspołeczna. Poza tym nie miałam z kim ^^
UsuńZwiadowców uwielbiam^^
OdpowiedzUsuńCo do tych wymienionych książek - Czarnoksiężnik z archipelagu to mistrzostwo (o ile się orientuję, to teraz jest nawet lekturą w gimnazjum), polecam. :)
Złodziej pioruna również fajny, jeśli lubisz takie bardziej dziecinne książki (bo niektórym może to przeszkadzać), a przy okazji się można podszkolić z mitologii greckiej. ;)
Ja miałam Harry'ego jako lekturę w piątej klasie podstawówki ^^
UsuńA Riordana styl lubię, a ta dziecinność wynika z tego, że bohaterowie są przecież dziećmi ^^ I po przeczytaniu Harry'ego jakoś przywykłam do tego, że często w fantasy styl pisania i akcja jest zależna od wieku bohaterów ^^
Do "Zawiadowców'' nie mam nic nowego do powiedzenia, ale kilka książek, które wymieniłaś jest mi dobrze znane. ''Spętanych przez bogów'' czytałam i była całkiem spoko, może bez rewelacji, ale w sam raz na jeden wieczór. "Złodzieja piorunów'' musisz przeczytać! Cała ta serią jest świetna. ''Blask'' natomiast jest kompletnym niewypałem. Chyba dwa tygodnie męczyłam się z jego lekturą, a nie wynikało to wcale z tego, że nie miałam czasu...
OdpowiedzUsuń