Od razu zaznaczam, że choć mam tendencję do zakochiwania się w postaciach męskich, to rzadko ich wygląd ma z tym coś wspólnego ☻ Więc nie dziwcie się pewnym postacią tutaj, ale przecież - liczy się charakter!
Oczywiście czekam w komentarzach na Wasze TOP 3 ☺
Oczywiście czekam w komentarzach na Wasze TOP 3 ☺
- Geralt z Wiedźmina. Wiem, wybór dość specyficzny, ale uwielbiam tego łowcę potworów zakochanego w czarodziejce Yennefer. Zwłaszcza lubię go w okresie, gdy podróżuje z Ciri, bo wtedy trochę się zmienia (na lepsze oczywiście). Poza tym na pewno godna uwagi jest jego determinacja, gdy coś sobie postanowi.
- Syriusz Black z Harry'ego Pottera. Tak, drugą postacią z HP jest James Potter, ale Syriusza lubię chyba jednak bardziej. Zwłaszcza po kwestii: "Wolałbym umrzeć, niż zdradzić przyjaciół". Poza tym wspierał Harry'ego i dbał o niego.
- Eric z Sookie Stackhouse.* Eric to zawzięty wampir, który w dodatku jest u władzy. Nie zawahał się przed niczym, aby zdobyć Sookie, choć początkowo... Wcale nie chodziło o miłość. Ogólnie pod koniec serii uważałam go za dupka, ale i tak go bardzo lubię. Chociaż podejrzewam, że należę do grona nielicznych. Może coś jest w tym, że dziewczyny lubią dupków? ^^
- Kartik z Magicznego Kręgu. Najbardziej lubię go chyba za tajemniczość z pierwszej części trylogii. Potem był taki dzielny i pomimo kłótni, pomimo różnic - został przy Gemmie do końca. Dlatego tak nienawidzę końca tej trylogii... No, ale nie będę Wam robić spoilerów - czytajcie, a się dowiecie.
- Halt ze Zwiadowców. Willa też lubię, oczywiście, ale jednak nie aż na tyle, aby umieścić go w TOPce. Halt zawsze potrafi mnie zaskoczyć - to jego najlepsza zaleta. Poza tym ma poczucie humoru, a dla dobra przyjaciół potrafi poświęcić naprawdę wiele. Jest genialnym taktykiem, strategiem i opiekunem!
- Leo z Olimpijskich herosów. Tak, zdecydowanie poczucie humoru - chyba to najbardziej cenię u chłopaków zaraz za wiernością i troską. Ponadto Leo jest bardzo nieprzewidywalny z tym swoim ADHD i wynalazkami. Zwłaszcza pozytywnie zaskoczył mnie w sytuacji, która wywiązała się ze spotkania z Kalipso.
- Beleth z trylogii o Wiktorii Biankowskiej. Tym razem to nie wampir, to diabeł. Bardzo przystojny, ekstrawagancki i nachalny... I uroczy, choć egoistyczny.
- James z Milion małych kawałków. Lubię go za szczerość i bezpośredniość. Chociaż uzależniony i niepanujący nad swoim życiem, jest cholernie inteligentny.
- Dante z Kiedy nadciąga ciemność. No tak, bohater erotyka (podobnie, jak Eric)... Z wyglądu ogólnie mi się nie podobał, bo nie lubię długich włosów. Ale jego charakter mnie przyciąga, jak magnes.
- Phil z Zakazanych nocy z wampirzycą. Ups, kolejny bohater erotyka... To chyba źle o mnie świadczy :D No, ale Phil, który od początku pragnie zwyczajnie przelecieć Vandę, zmienia swoje podejście. Poza tym podobało mi się bardzo to, co robił na zakończenie - było to urocze.
*Recenzja serii nie pojawiła się, ponieważ czytałam tą serię dawno i nie umiałabym jej teraz szczegółowo zrecenzować. Pozycja to... no, to oględnie mówiąc przykład soft-pron w literaturze z naprawdę ciekawą - co zaskakujące - fabułą.
O, zgadzam się co do Geralta i Syriusza. Reszty po prostu nie znam.
OdpowiedzUsuńSyriusz Black był moją pierwszą książkową miłością i mocno przeżywałam jego odejście, więc nie dziwi mnie wybór tego bohatera. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kalorka czyta
Syriusz i Halt ♥ 3 x TAK :D Reszty jeszcze nie miałam okazji poznać. :(
OdpowiedzUsuńZgodzę się, co do Syriusza, Leo i Beletha!
OdpowiedzUsuńZ wyżej wymienionych panów znam tylko Syriusza, ale zakochać się w nim nie zakochałam, bo czytając Harry'ego Pottera byłam jeszcze za młoda na takie uczucia ;D
OdpowiedzUsuńZnam jedynie Leo i w sumie nie jestem zdziwiona, że umieściłaś go na liście :)
OdpowiedzUsuńHalt jest świetny <3
OdpowiedzUsuńhttp://bookocholic.blogspot.com/
Halt <3 Lecz ja jednak wolę Willa ^_^
OdpowiedzUsuńWarner z Dotyku Julii
OdpowiedzUsuńPeeta z Igrzysk
i Syriusz oczywiście. :)
Syriusz! Ale znalazłoby się ich nieco więcej. :D
OdpowiedzUsuńWiedźmin - tak !
OdpowiedzUsuńGdybym sama miała pomyśleć o Syriuszu, raczej nie przyszedł by mi do głowy, ale teraz myślę, że trafiłaś idealnie. A moja top 3:
1. Geralt z Wiedźmina
2. Jon Snow z Pieśni Lodu i Ognia
3. Harry Potter
Całkowicie zgadzam się w kwestii Syriusza oraz Beletha! <3 Choć w przypadku serii "Ja, Diablica", to myślę, że Lucek też zasługuje na wspomnienie ze swoimi Simsami i eklerami.
OdpowiedzUsuńGeralt jest moim zdaniem bardzo fajną postacią. Miałam okazję go poznać kiedy w gimnazjum omawialiśmy Miecz Przeznaczenia ale jakoś jego przygody nie zafascynowały mnie do tego stopnia aby przebrnać przez całą serię :) Do tej listy dopisałabym jeszcze Sherlocka Holmesa
OdpowiedzUsuńMój blog
Halt <3
OdpowiedzUsuń