Dawno nie było żadnej TOPki! To nie do pomyślenia no! Ale to głównie dlatego, że nie mam na nie pomysłu - tak więc możecie pisać pod tym postem w komentarzach, jaką TOPkę chętnie byście u mnie zobaczyli. Jakie TOP już były (aby się nie powtarzały): Ulubione wątki miłosne, Książki polskich autorów, Ulubione książki/serie niefantasy, Najlepsze serie/cykle/trylogie, Ulubione postaci męskie, Najlepsze książki fantasy.
Co do dzisiejszej TOPki to często wspominam Wam, jak lubię humor w książkach. Postanowiłam przypomnieć sobie najzabawniejsze książki, jakie udało mi się kiedykolwiek przeczytać i zrobić z nich TOP :) I wyjątkowo zacznę odwrotnie i najśmieszniejszą według mnie książkę/serię zobaczycie dopiero na końcu ^^ Ostrzegam, że robiłam ten ranking jeszcze w styczniu, bo nie sądziłam, abym znalazła bardziej humorystyczne pozycje :D
Ach, miejsce w tym rankingu książka zawdzięcza Ferminowi <3 To on odpowiadał za większą część humoru w książce! To z jego kwestii oraz przekomarzanek i teorii śmiałam się nie raz podczas lektury Cienia wiatru.
Książki o W.Rednej to humor w czystej postaci, choć zdecydowanie nie każdego rozśmieszy. Mnie jednak Wolha i Len śmieszą, zwłaszcza ich przekomarzanie się i seria na miejsce w rankingu zdecydowanie zasłużyła.
Humor Riordana jest humorem bardziej dziecięcym, bez zboczonych podtekstów itp., ale mi bardzo się podobał. Zwłaszcza Leo jest za niego odpowiedzialny <3 Głównie za to go kocham, jakby nie było :D
Jest to moje nowe odkrycie <3 Ale Yelenna, Ari, Janco i Valek dostarczyli mi dużą dawkę humoru! Zwłaszcza Ari i Janco oraz ich przekomarzanie się ze sobą nawzajem i Yelenną :D Zresztą, możecie zerknąć w podlinkowaną recenzję - tam są cytaty tylko te cudowne i z humorem <3
A dokładnie dwa wydane do tej pory tomy - humor i lekkość języka autora sprawiły, że pokochałam książkę z gatunku, którego zazwyczaj nie czytam, a to już wyczyn! Poza tym jest to humor idealnie wpasowany w realia kosmicznej wojny między kastami, więc tym bardziej brawa!
Ezio i Leonardo <3 Nie grałam w gry, nie oglądałam, jak rodzice grają i nie wiem, czy w grzerównież jest tyle humoru czy jednak to zasługa autora, ale uśmiech nie schodził mi z twarzy przez całe czytanie - zwłaszcza w momencie oblężenia zamku i ekhm, pewnej delikatnej damy :D
Po półmetku już tylko książki pełne humoru po brzegi. Taką pozycją jest z pewnością każda część trylogii polskiej autorki, którą kocham, bo choć język jest prosty to bohaterowie i okoliczności tworzą same zabawne sytuacje - nawet zakończenie trylogii tryska humorem!
Jak mógłby się tu nie pojawić Sapkowski ze swoim słynnym Wiedźminem. W sadze i opowiadaniach humor jest produkowany tonami! Momentami jest jednak specyficzny, jak cała saga zresztą, i nie wszystkim musi się podobać. Zwłasza, kiedy przebywamy z wiedźminami w Kaer Mohren :D
Wrzuciłam tu dwie serie za jednym zamachem, bo napisał je jeden autor i humor w nich jest na takim samym poziomie, wszystko dzieje się w tym samym świecie, ale chociaż zmieniamy bohaterów, to i tak mamy masę humoru! Za długo by wymieniać osoby, które się na niego składają, bo jest ich tam cała masa. Autor poszedł z humorem do wszystkiego - najlepsi są jednak Halt, Horace i Will w ich pogawędkach oraz Thorn z Drużyny!
Perełka humoru, choć niewątpliwie większość czasu 18+ i nie dla dzieci. Mimo, że mam ochotę zabić za zakończenie cyklu, to nie wyobrażam sobie, żeby to miejsce miała zająć inna książka w tym konkretnym rankingu :) Humor wylewa się z każdej strony, nawet w obliczu Apokalipsy :D
A jak wygląda Wasze Top 3 najbardziej humorystycznych książek? :)
W zasadzie oprócz Cienia wiatru nic innego do mnie nie przemawia... Może mogłabym się skusić na książkę Olgi Gromyko, bo chyba ją chwalono. Ale tak to nic dla mnie ;( Jak masz ochotę na coś lekkiego i napisanego z humorem to polecam Nomen omen Marty Kisiel. Właśnie skońćzyłam i mi się podobało, a i pośmiać się można było ;)
OdpowiedzUsuńTak, o Kisiel to słyszę same dobre opinie, ale tak jak napisałam już u ciebie, wolę zacząć od Dożywocia ^^
UsuńJa u nikogo do tej pory nie kojarzę, abym widziała książki o Wolhi ^^
Okeej, czytałam Wieska, jestem po 3 częściach 'Kłamcy'. Jeśli chodzi o humor Sapkowskiego - jestem jak najbardziej na tak. Ta ironia <3 Ale 'Kłamca'... niby ok, niby rozumiem żarty, ale generalnie klimat całości to bardziej takie śmieszkowanie, które akceptuje, ale jest tak często wykorzystywane dziś, że po prostu do niego przywykłam i mi umyka.
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Ja lubię humor w Kłamcy i w sadze wiedźmińskiej. Według mnie są nawet podobne, tylko Spakowski podchodzi do tego z większym dystansem, ten humor jest taki chłodniejszy i mimo wszystko mniej przewidywalny niż w Kłamcy :)
UsuńWstyd przyznać, ale każda z tych książek wciąż jest przede mną, a już nie mogę się ich doczekać!
OdpowiedzUsuńNie wiesz, czy można gdzieś jeszcze dostać serię o W. Rednej? Szukam od wakacji i wciąż bez efektu. :(
Pozdrawiam,
Kalorka czyta
A której najbardziej? :)
UsuńNiestety nie wiem, ale mam e-booki jakbyś chciała :) ja z biblioteki wypożyczyłam tyle, ile w niej było, a reszta e-booki ^^
O, tak, ja też bardzo lubię książki o Wolsze Rednej. Saga wiedźmińska też jest fajna.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś skuszę się i zrobię swoje top 10, na pewno będą tam książki ze Świata Dysku :3
Świat Dysku przede mną :)
UsuńA zgadnij, kto wreszcie czyta Krew elfów... zakochałam się, matko! ♥ Coś czuję, że w ramach nagrody za (miejmy nadzieję) dobrze napisaną maturę kupię sobie całą serię ♥♥
OdpowiedzUsuńno to masz napisać dobrze całą maturę <3
UsuńO nie, nie czytałam żadnej z wymienionej przez Ciebie pozycji! Czas brać się do roboty :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
Usuńmuszę kiedyś zabrać się za ja, diablica. dla mnie najbardziej śmieszną książką jest Dożywocie Marty Kisiel, nie mogłoby być inaczej. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam w planach :)
UsuńCzytałam tylko książki Flanagana i "Olimpijskich Herosów", więc co do innych nie mogę się wypowiedzieć, lecz z tymi całkowicie się zgadzam.
OdpowiedzUsuńno nie sądzę, żebyś miała się nie zgodzić po naszej rozmowie :)
UsuńPrzeczytałam tylko Ja diablica i parę części Zwiadowców. Bardzo mi się podobały. Cień wiatru mam w najbliższych planach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
To jestem ciekawa twojej opinii o Zafonie :)
UsuńSeria Ja, diablica - kiedyś muszę dopaść .;d
OdpowiedzUsuńzdecydowanie <3 chociaż zdajesz sobie sprawę z tego, że to fantasy? :D
UsuńTak samo sądzę, że śmieszne są serie o Wiedźminie i Zwiadowcy oraz Drużyna.
OdpowiedzUsuńDo książek z humorem zaliczyłabym jeszcze serię GONE, jak i Więzień Labiryntu :D
"Marsjanin" też jest śmieszny.
Susette
0zuzol0.blogspot.com
GONE... nie zamierzam, WIęzień był dla mnie pod względem humoru dość przeciętny.... A Marsjanina nie czytałam i też raczej nie zamierzam :D
UsuńHaha, od samego początku wiedziałam, że na 1 miejscu będzie "Kłamca" :D Zgadzam się też co do Wiedźmina i Ja, diablica :) I zachęciłaś mnie do przeczytania wreszcie Red Rising bo już od dawna stoją na półce :)
OdpowiedzUsuńNo to bierz się do roboty! :)
UsuńWiększości z zaprezentowanych przez ciebie książek jeszcze nie czytałam... jeszcze ;D Ja tradycyjnie wymienię Felixa, Neta i Nikę oraz CHERUBa, zazwyczaj przy ich czytaniu co chwilę parskam śmiechem. W Paragrafie 22 humor jest specyficzny, bo to groteska w końcu, ale mnie urzekł. Wszechświat kontra Alex Woods też jest całkiem śmieszny. Ach, takie książki to ja lubię ^^
OdpowiedzUsuńJa za to nie czytałam nic, co wymieniłaś, ale zamierzam ostatnią pozycję :)
UsuńŚwietna topka. :D Jak zobaczyłam "Cień wiatru" to pomyślałam, że to żart, ale gdy przeczytałam, że chodzi o wypowiedzi Femina to oczywiście musiałam się z Tobą zgodzić. Innych spośród powyższych nie czytałam. W moim humorzastym top 3 na pewno znaleźliby się ze swoimi książkami: Alek Rogoziński, Olga Rudnicka (oboje piszą cudowne, prześmieszne kryminały) i Nick Spalding ze swoją cudowną pozycją "Miłość... i nieprzespane noce". :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych autorów i coś mi mówi, że nie poznam :D
UsuńO, tak - "Ja, Diablica" zdecydowanie musiałaby się znaleźć w tym rankingu.
OdpowiedzUsuńnie ma innej opcji :)
UsuńHumor Sapkowskiego jest rzeczywiście dość specyficzny, ale do mnie jak najbardziej przemawia! Natomiast "Zwiadowcy" i "Drużyna" to mistrzowie w tej kategorii, a już w szczególności Halt i Will oraz ich wspólne przekomarzania ;)
OdpowiedzUsuńYup, do mnie zdecydowanie też <3
UsuńThorn też jest genialny <3
Także uwielbiam książki z poczuciem humoru, nie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek, ale mam w planach ''Zwiadowców'' i trylogię o Wiktorii Biankowskiej.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
No to masz w planach też Drużynę, bo jak poznasz styl i humor Flanagana, to przepadniesz, jak ja <3
Usuń"Cień wiatru" mam w planach. Chyba Cię nie zdziwi, że jedyne skąd kojarzę pozostałe tytuły, to Twoje recenzje:D
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie jestm zdziwiona :D
UsuńNie czytałam wielu książek z twojej listy, ale wydaje mi się, że Kłamca jest na zasłużonym 1 miejscu ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Zastanawiałam się w sumie nad Flanaganem, ale jednak ten humor w Kłamcy jest taki dojrzalszy :D
Usuń"Cień Wiatru" czytałam tylko z tych książek, które wymieniłaś i bardzo fajnie się czytało, a razem z "Grą Anioła" i "Więźniem Nieba" to jest wręcz arcydzieło literatury! :D
OdpowiedzUsuńplanuję kiedyś te dwie pozostałe książki, ale najpierw zamierzam przeczytać Księcia Mgły :)
UsuńNiestety żadnej z tych książek jak dotąd nie przeczytałam :( No, ale będę miała przynajmniej co nadrabiać kiedyś :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Chętnie zobaczyłabym Topkę najlepszych książek 2015, o ile już takiej nie zrobiłaś :)
Ale hm, TOPkę z konkretnego gatunku czy wszystkich? :) Bo da się zrobić, a nie robiłam... :)
OdpowiedzUsuńJak wolisz :) Ja uwielbiam oglądać/czytać takie zestawienia, bo zawsze dzięki nim dowiaduję się o nowych książkach :))
UsuńRównież bardzo lubię książki z humorem, dlatego chętnie przeczytałabym wszystkie z tej listy oprócz Red Rising, bo to już mam za sobą :D
OdpowiedzUsuńNo jeszcze pozostaje nam część 3 :3
UsuńCzytałam z tego zestawienia tylko "Cień wiatru" i "Wiedźmina". "Cień wiatru" - nie pamiętam już dokładnie wszystkiego, ale były takie sceny, kiedy zaśmiewałam się na głos. "Wiedźmina" natomiast za ten humor kocham - jest po prostu genialny! :D
OdpowiedzUsuńtak, to były sceny w Cieniu, a Wiedźmin = <3
UsuńO mateńko znam tylko 2 książki ? :D
OdpowiedzUsuńJak to możliwe :d
Ale zgadzam się co do "Cień wiatru: i Riordana <3
Hm... może topki na najgorsze postaci, albo kobiece postaci które cię urzekły, albo na ekranizację książek, albo na najlepsze cytaty :D <3
O tak, Zwiadowcy i Siła trucizny <3 Ja w swoim top na pewno umieściłabym Sagę Księżycową xD I coś by się jeszcze znalazło, ale nic mi nie przychodzi do głowy xD
OdpowiedzUsuń