Witam was w kolejnych Refleksjach :D Dzisiaj skupię się na podgatunku literackim, po który sięgam dość często. Odkryłam to w sumie przypadkiem, postanowiłam sporządzić listę książek przeczytanych i oto jest - lista książek z gatunku angel fantasy, które Kitty przeczytała do tej pory:
- Nieziemska/ Anielska
- Kłamca, Kłamca 2, Kłamca. Papież sztuk, Kłamca 3, Kłamca 4
- Angelfall. Opowieść Penryn o końcu świata
- Anioł
- Wieczni wygnańcy
- Blask
- Ja, diablica/anielica/potępiona
- Tam, gdzie spadają anioły
- Upadli
- Żarna niebios
- Demony. Pokusa
- Miasto kości/ Miasto Popiołów
- Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender
- Najgłupszy anioł
Książek jest, jak widzicie, 14, ale serie i tomy brałam jako jeden numerek. Wiem, że większość z was omija ten gatunek, ponieważ z angel fantasy od razu kojarzy się romans. Cóż - to błędny stereotyp. Autorzy naprawdę wysilają się na kreatywność i tworzą różnorakie typy aniołów oraz dają im naprawdę różnorodne role w powieściach.
Jeżeli odrzuca was ROMANS... nie sięgajcie na pewno po Nieziemską, Wiecznych wygnańców, Upadłych, Demony oraz Anioła. W tych książkach czeka na was 100% romansu połączonego z anielskimi istotami i jakimiś boskimi prawami.
Jeżeli chcecie przeczytać DOBRE angel fantasy... nie dotykajcie Blasku oraz Anioła. O tych dwóch książkach wspominam tutaj tylko i wyłącznie dlatego, aby je wam odradzić!
Jeżeli interesuje was ORYGINALNE angel fantasy... zapraszam do lektury Kłamcy lub trylogii K. B. Miszczuk Ja, diablica. W Kłamcy autor miesza temat również z mitologią słowiańską, egipską grecką oraz rzymską, a wszystko zmiksowane zostało z dużą dawką humoru i popkultury. W trylogii o Wiktorii aniołowie i diabły kłócą się o dusze zmarłych, a Wiktoria zostaje drugą w historii diablicą. Nowatorskie przedstawienie Nieba, Los Diablos oraz relacji między aniołami i diabłami a Bogiem to powód wielu scenek humorystycznych.
Jeżeli mielibyście ochotę na angel fantasy pełne ANIELSKICH SPRAW... polecam wam Nieziemską lub Demony. W Nieziemskiej każdy anielita ma do spełnienia misję, która objawia się w snach i na tym skupia się pierwsza część. Dopiero w drugiej możemy poznać bardziej rozbudowany świat anielitów oraz aniołów. W Demonach, o ile mnie pamięć nie myli, Luc oraz Gabe (kojarzą wam się te imiona? ;D) walczyli o duszę Frannie. Sama mam zamiar robić reread Demonów, więc powinna się kiedyś tam pojawić recenzja :)
Jeżeli pragniecie UROCZO-SMUTNEGO angel fantasy... mogę wysłać was do biblioteki po Tam, gdzie spadają anioły oraz Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender. Książka pani Terakowskiej pokaże wam niesprawiedliwość świata oczami dziecka, którego anioł stróż spadł z nieba. Za to w życiu Avy nic nie jest proste, ponieważ urodziła się ona ze skrzydłami, a w książce przedstawia nam najpierw perypetie swojej rodziny, a potem swoje własne jako dziewczyny-anioła.
Jeżeli lubicie angel fantasy wymieszane z innymi ISTOTAMI NADNATURALNYMI... koniecznie sięgnijcie po Wiecznych wygnańców lub Miasto kości. Pierwsza książka opowiada o miłości nowo-przemienionej wampirzycy do swojego upadłego anioła stróża, ale skoro mi się spodobało, a nawet pamiętam tę książkę po kilku latach, to znaczy, że okazała się warta przeczytania. O Darach anioła nie muszę chyba mówić zbyt wiele - angel fantasy przejawia się tam w postaci tytułowych darów czy sama geneza powstania Nocnych Łowców.
Jeżeli szukacie BRUTALNEGO angel fantasy... mogę wam zaproponować Żarna niebios oraz Najgłupszego anioła. Brutalność pierwszej książki wynika z okoliczności - wobec kryzysu w sferach wyższych, archaniołowie sprzymierzają się z Otchłanią. Ponadto przedstawione tu anioły powinny bać się iść do spowiedzi! Najgłupszy anioł natomiast należy także do czarnej komedii, ponieważ opowiada o aniele, który nie potrafił zorganizować Bożego Narodzenia i w tym szczególnym dniu dochodzi do jednej katastrofy po drugiej.
Jeżeli zależy wam na CIEKAWYM MIEJSCU AKCJI... znajdziecie je w Upadłych. Perypetie głównej bohaterki i cała fabuła mają miejsce w zakładzie poprawczym, gdzie Luce, Ca oraz Daniel przeżywają od nowa pewien cykl, a w to wszystko znów są zaangażowane sprawy anielskie.
Jeżeli uważacie, że DYSTOPIA to coś, co kochacie... dorwijcie Angelfall. Nie przeraźcie się jednak, bo choć według mnie książka nie jest brutalna, nie przedstawia aniołów tak, jakbyście chcieli. To nie istoty, które nas bronią - to dzięki nim upadamy, a nasz świat się kończy.
A MOŻE WY ZNACIE JAKIEŚ DOBRE ANGEL FANTASY, KTÓREGO NIE WYMIENIŁAM? :)
Planuję na pewno drugi tom Angelfall, który już czeka pożyczony od Oli.
Zamierzacie po coś sięgnąć? :) A może już coś czytaliście? Jaka jest wasza opinia? :)
Przeczytałam tylko dwie książki o aniołach: serie Przeczucia (Nieuniknione i Intuicja) oraz serie Szeptem (4 części). Nie wiem czy one wchodzą w ten gatunek. Obie serie mi się podobały. Z proponowanych prze Ciebie książek bardzo chce przeczytać Angelfall, ale to dlatego, że uwielbiam dystopie.
OdpowiedzUsuńHm, te Przeczucia brzmią fajnie :D
UsuńJa właściwie nie czytałam książek z tego podgatunku jakoś mnie nie interesują ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie każdy lubi angel fantasy :P
Usuńja z tego gatunku czytałam Dary anioła, Ave Lavender, Angelfall i Szeptem i wszystkie bardzo dobrze wspominam :D Ale w planach mam jeszcze Kłamca :D
OdpowiedzUsuńOoo, to czytaj, czytaj <3
UsuńJa czytałam jeszcze "Szeptem"- kilka lat temu byłam zachwycona i zawsze będę mieć sentyment, jednak teraz widzę jak wiele rzeczy mogłabym tam skrytykować :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja nie zamierzam sięgnąć :D
Usuń"Żarna niebios" raczej brutalne nie są... "Kłamca" jest w moich oczach bardziej krwisty. Kossakowska raczej nie przegina z ilością krwi, a przynajmniej nie w tej serii. W sumie, z angel fantasy poza tym czytałam chyba tylko "Szeptem" XD Tak jakoś wyszło.
OdpowiedzUsuńChodzi mi raczej o taką brutalność, że nie aniołki z aureolkami etc :P
UsuńOdradzasz Blask??? Jak możesz to! To nawet ja, która nie jest fanką fantasy uwielbiam te książkę! :D
OdpowiedzUsuńTo jest przecież dno... Polecam moją recenzję przeczytać, to będziesz miała lepszy pogląd na sprawę :P Dla mnie to była MASAKRA i żałuję, że w ogóle po to sięgnęłam :P
UsuńCzytałam tylko Dary i Wiktorię Biankowską <3 Obydwie serie uwielbiam, ale to wiesz... Chciałabym przeczytać Avę Lavender i Angelfall, ale jakoś tak mi nie po drodze z nimi... :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale w sumie Dary i Wiki lepsze <3
UsuńW sumie nawet nie wiedziałam, że Kłamcę można zaliczyć do angel fantasy... czyli jednak coś z tego gatunku mam przeczytane! ;P
OdpowiedzUsuńGabriel i jego ekipa są w końcu aniołami, Loki prowadzi handel piórami anielskimi :P
UsuńKilka z wymienionych przez Ciebie książek już czytałam, lub się z nimi zetknęłam. Choć szczególnie nie przepadam za książkami, w których aniołowie są bohaterami, sięgając po lektury o istotach nadprzyrodzonych nie da się ich całkiem ominąć ;). Przeglądając Twoją listę, poza "Szeptem" nic więcej z tego gatunku nie przychodzi mi do głowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No całkiem się nie da, ale w sumie więcej jest jednak wampirów etc :P
UsuńTeż nie proponuję Blasku..
OdpowiedzUsuńCo do książek fantasy o aniołach - polecam serię Szeptem - mega warto ♥♥
http://takpapierowo.blogspot.com/
No, to była tragedia :P
UsuńMnie do Szeptem nie ciągnie wcale :P
Z wymienionych przez Ciebie tytułów czytałam tylko Terakowską "Tam gdzie spadają anioły" i Dary Anioła. Obie mi się podobały choć są zupełnie inne :-) W Twojej liście znalazłam kilka pozycji, które chciałabym przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńSuper, to miłej lektury życzę :)
UsuńDawniej zaczytywałam się w tym podgatunku, ale teraz trochę mi przeszło ;) Wiele z wymienionych przez Ciebie tytułów czytałam i najpozytywniej wspominam Angelfall i "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender", chociaż Avę trudno nazwać aniołem. To była po prostu zwykła dziewczyna ze skrzydłami.
OdpowiedzUsuńNatomiast chętnie przeczytam "Ja, diablicę", którą mam już w planie od długiego czasu :)
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Wiesz, Ava nie jest aniołem, ale ludzie stworzyli wokół niej taki mit, więc sądzę, że można to uznać za angel fantasy :P
UsuńMyśląc "angel fantasy" (na początku chciałam napisać "andżel fantasy", a potem "andrzej fantasy" XD), do głowy przychodzi mi jedynie seria o Nocnych Łowcach, którą nawet lubię. No i pewne wątki z gry Diablo - wiadomo, tam też występowały anioły (Tyrael czy Malthael chociażby).
OdpowiedzUsuńMam książkę Diablo - zapowiada się ciekawie :D
UsuńŻarna Niebios - moje pierwsze angel fantasy ;) Po prostu nie mogłam się oderwać od tej książki, w ogóle styl jakim pisze Kossakowska, aż żałuję że odkryłam ją tak późno.
OdpowiedzUsuńNo ja na razie mam za sobą tylko Żarna i Rudą Sforę, która była już nieco gorsza :P Ale zamierzam kontynuować Zastępy anielskie :P
UsuńTrochę wstyd się przyznać, ale z tych tu wymienionych czytałam jedynie "Dary Anioła", ale fakt faktem, niezła książka :P.
OdpowiedzUsuńJak tylko moja lista będzie dochodzić do końca, to może wreszcie uda mi się nadrobić zaległości (czytaj: prędzej piekło zamarznie).
No cóż, staram się jak mogę ;D.
Pozdrawiam,
Sowa
Hahahhaha, spokojnie, znam problem z zamarzającym piekłem :P Tam nastąpi prawdziwa epoka lodowcowa :P
UsuńA Szeptem to przepraszam gdzie? XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com/
A Szeptem nie czytałam i nie zamierzam :P
Usuń